Kategorie:
Dzisiejszy dzień może powodować pewien dysonans poznawczy. Z jednej strony słychać zachwyty, że na naszej ziemi w Łasku stacjonować będzie kilkudziesięciu żołnierzy amerykańskich. Będą oni pełnić funkcje szkoleniowe. Z drugiej strony nawet prorządowe media zauważyły afront, jakim jest brak rozmowy telefonicznej prezydenta Obamy z polskim prezydentem.
Symboliczne kurtuazyjne rozmowy starego nowego prezydenta są dobrym wyznacznikiem tego, z kim liczy się USA. Izraelskie media z satysfakcją odnotowały telefon Baracka Obamy do Benjamina Netanjahu. Oprócz premiera Izraela telefony wykonano do 13 sojuszników USA między innymi do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Turcji. Nie było wśród nich Polski, co jest o tyle zdumiewające, że nasz kraj odpowiada za całą prowincję w Afganistanie.
Może to oznaczać, że wojnę w Afganistanie Amerykanie zamierzają wygaszać, a nasz kraj angażuje się w tą okupację i nawet nie jest postrzegany, jako pierwszoplanowy sojusznik USA. Żal patrzyć na upadek znaczenia politycznego Polski w świecie. W obliczu tego zaniechania Obamy wprowadzenie się do polski nawet kilkudziesięciu żołnierzy przynosi skojarzenia, co do czasów minionych.
Polityczni komentatorzy będą zapewne opowiadać o kolejnym niezamierzonym faux pas Obamy. Ale po utrwaleniu przez tego Afroamerykanina kłamstw o "polskich obozach zagłady" mogliśmy oczekiwać przynajmniej jakiegoś gestu dobrej woli. Zamiast tego otrzymujemy kolejnego przytyczka w nos.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj