Kategorie:
Ostatnia wypowiedź Recepa Tayyipa Erdogana w sprawie akcesji Turcji do Unii Europejskiej dała wielkie nadzieje milionom uchodźców. Wkrótce może się okazać, że rząd w Ankarze otworzy granice i zezwoli migrantom na podróż w kierunku Europy.
Działania Unii Europejskiej oraz wypowiedzi jej polityków wskazują, że Turcja najprawdopodobniej nie otrzyma tego, czego żądała. Erdogan w dalszym ciągu trzyma wszystkich uchodźców w swoim kraju, choć w dalszym ciągu nie otrzymał haraczu w wysokości 3 miliardów euro. UE najwyraźniej nie zniesie wiz dla Turków, więc możemy spodziewać się najgorszego.
Erdogan nieraz oświadczał, że nie ma zamiaru błagać Unię Europejską o przyjęcie Turcji i zacznie szukać alternatywy. Jedną z nich jest Szanghajska Organizacja Współpracy - organizacja, w skład której wchodzą niektóre republiki byłej ZSRR oraz Rosja z Chinami. Współpraca Turcji i Rosji z pewnością nie będzie na rękę Europie.
Erdogan zaczyna już tracić cierpliwość, a zerwanie współpracy z UE oznaczać będzie wznowienie islamskiej inwazji. W Turcji żyje około 3 miliony uchodźców. Uważa się, że gdy kraj otworzy swoje granice do Europy, pierwsza fala będzie się składać z ponad 500 tysięcy migrantów. Niektóre państwa, takie jak Węgry, przygotowują się na taką ewentualność i mają zamiar zbudować potężne ogrodzenie oraz wzmocnić ochronę na granicy.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Strony
Skomentuj