Mikrometeoryt uszkodził jedną z szyb na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

ja nie poemy tu przyszlam pisac yntelygencie!

i wole byc bardziej nawiedzona soba niz nie nawiedzonymToba!

a szczegolnie po cytacie-trzezwo myslacy naukowcy...wole myslec po tygodniowym piciu niz trzezwo jak naukowcy i Ty za,ktorego to nie trzeba sie wstydzic!

wez stanij przed lustrem i zapytaj sie odbicia dlaczego jestes taki imbecylski koltun?

myslisz,ze jak pieknie napiszesz to ludzie pomysla,ze jestes mundry?

wielu pisze jak Mickiewicz,a w zyciu nie potrafi slowa wyjakac...wiem,ze takie naruralne przelewanie mysli jest dla ciebie problemem wiec moze zobacz co ta Twoja trzezwo myslaca nuka o tym sadzi,kiedy tak ego Ci rosnie-

,,Najnowsze badania udowodniły, że ludzie postrzegają innych jako osoby o takim samym charakterze i motywach jako oni sami.

Innymi słowy jeżeli osoba postrzega ludzi jako wrogich, aroganckich lub mało życzliwych prawdopodobnie sama taka jest. Natomiast osoba która postrzega innych jako otwartych, towarzyskich, miłych i pomocnych sama ma z tymi cechami dużo wspólnego.

Wyniki badań opublikowane w Journal of Personalisty and Social Psychology wskazują, że ludzie oceniający dobrze innych ludzi, a ich działania jako pozytywne sami przejawiają większą satysfakcję życiem. Badani którzy postrzegają innych w pozytywnym świetle sami znacznie łatwiej dostosowują się do nowego środowiska, charakteryzują się brakiem depresji i złego samopoczucia. Co ciekawe ludzie Ci wykazują mniejszą chęć posiadania władzy nad innymi ludźmi, co odzwierciedla szacunek do innych i poczucie równości. Natomiast będąc w pozycji władzy wykazują się większa kompetencją i mniejszym strachem przed porażką. Są mniej skłonni do nadużywania władzy i wykorzystywania jej przeciwko innym ludziom. Jeśli chodzi postrzeganie samych siebie, pozytywni ludzie zwykle określają się jako szczęśliwi.

Z drugiej strony osoby charakteryzujące się negatywnym postrzeganiem ludzi są bardziej skłonni do osądzania innych. Są mniej ugodowi i niestabilni emocjonalnie. Naukowcy odkryli, że ludzie z grupy postrzegających negatywnie przejawiają stany melancholii i chandry.,,

 

ale najciekawsze,ze ja to wiedzialam zanim nauka to zbadala i roztwonila miliony na takie oczywiste sprawy,ale nauka istnieje dla marionetek i te marionetki nie beda wiedzialy jak maja zaparzyc rumianku dopoki nauka im nie przedstawi badan i calej masy wykladow co i po co i dlaczego....domyslasz sie dla jakiego typu ludzi powstala nauka?

i na przyszlosc- nie wzbudzisz wemnie nic poza politowaniem,wiec nie wysilaj sie z tymi komplementami i uroczymi komentarzami w strone innych ludzi!!!!!!!!!!!!!