Jeden z mentorów Marka Zuckerberga i wczesny inwestor Facebooka, Roger McNamee, stał się obecnie ostrym krytykiem platformy społecznościowej i postanowił przedstawić swoje poglądy w książce, która niebawem ukaże się na rynku amerykańskim. Jak sam opowiada, opisał w niej swoje zażenowanie i wstyd, związane z faktem, że firma, w którą bardzo mocno wierzył, stała się niekontrolowanym potworem, generującym wiele skandali.

McNamee przyznaje, że sporo miejsca w swojej książce poświęcił również sytuacjom, gdy Zuckerberg wielokrotnie ignorował jego ostrzeżenia, że platforma może zostać wykorzystana do szerzenia dezinformacji i wzbudzania nienawiści na całym świecie. Założyciel firmy Elevation Partners zakomunikował również, że niedawno udał się do Federalnej Komisji Handlu, aby omówić swoją hipotezę, zakładającą, że Facebook narusza federalne prawo antymonopolowe. McNamee następująco przedstawia swoją argumentację:

Serwis czerpie większe korzyści dzięki użytkownikom i ich danym osobowym, niż użytkownicy dzięki korzystaniu z serwisu. Jeśli moja hipoteza jest prawidłowa, to cena usług internetowych dla użytkowników stale rośnie od ponad dekady. W związku z antykonkurencyjnymi działanami prowadzonymi przeciwko dostawcom, reklamodawcom oraz konkurentom, strategię Facebooka można określić jako sprzeczną z filozofią antymonopolową.

Amerykańscy urzędnicy wyrazili otwartość na hipotezy mężczyzny i zachęcili go do dalszego rozwoju badań. McNamee przyznaje, że został poproszony o nawiązanie współpracy z ekonomistami, tak aby stworzyć formułę, która mogłaby zostać przetestowana z konkretnymi danymi. Federalna Komisja Handlu rzeczywiście zaczęła poważnie przyglądać się Facebookowi, ponieważ w zeszłym tygodniu ogłoszono, że urząd rozważa nałożenie grzywny na firmę w związku z brakiem ochrony danych użytkowników.

Wiele wskazuje na to, że Facebook może niedługo mieć kolejne problemy, które tym razem mogą być o tyle nieoczekiwane, że cios wyprowadziła osoba w przeszłości bliska dla Marka Zuckerberga.