Kategorie:
Polskojęzyczne telewizje informacyjne mają problem, bo wspierana przez nich opozycja dokonała samozaorania i to jednocześnie. Aby jakoś o tym nie mówić zwykle mówi się o pogodzie, a teraz innowacyjnie propaganda rozpoczęła szerzenie teorii, że trwa jakiś wyjątkowy "Alarm Smogowy".
Polska ma to nieszczęście znajdować się w strefie klimatycznej, która wymaga stosowania ogrzewania nawet przez pół roku. To niestety niesie za sobą smutne konsekwencje. Ogrzewanie kosztuje, a skoro Polska węglem stoi, to najpopularniejszym paliwem stosowanym do ogrzewania domów jest właśnie węgiel.
Swoją drogą aby utrzymać nierentowne górnictwo cena tego paliwa w naszym kraju jest wyjątkowo wysoka. To trochę tak jakby w Kuwejcie cena litra benzyny wynosiła znacznie więcej dla Kuwejtczyków niż dla wszystkich innych. Drogi polski węgiel kupują zatem lepiej sytuowani i zagranica, dla której jest on dostępny po 85$ (357 zł) za tonę. Polak przez podatki, musi zapłacić przynajmniej dwa razy tyle.
Smog, czyli śmierdzące trujące powietrze, towarzyszy nam zatem co roku ponieważ jako społeczeństwo jesteśmy biedni. Dla 90% ludzi nie wchodzi w rachubę ogrzewanie elektryczne, ponieważ elektryczność jest w Polsce znacznie droższa niż na bogatym zachodzie. Nierentowne jest też ogrzewanie olejem opałowym,ponieważ przez windowaną ciągle akcyzę, jest to bardzo drogie paliwo. Gaz jest nadal droższy od węgla, co odstrasza wiele osób i już chyba nawet nikt nie wspomina o pozyskiwaniu go z łupków.
Prowadzi to do oczywistej konkluzji, że Polacy chcieliby wygody jaką daje ogrzewanie gazowe, elektryczne czy olejowe, ale po prostu ich na to nie stać i dlatego zmuszeni są do kopcenia węglem, bo mimo, że bardzo drogi, to wciąż jest najtańszym dostępnym paliwem. Na dodatek Polacy kupują coraz więcej tańszego niż krajowy, rosyjskiego i czeskiego węgla, o wątpliwej jakości, co dodatkowo pogarsza problem ze smogiem. Wystarczy, że robi się bardzo zimno i Polska znajduje się pod wpływem jakiegoś niżu i przy niemal bezwietrznej pogodzie, nie ma szans na "przewietrzenie" miast i miasteczek. Dlatego jak co roku przy takiej kumulacji czynników na zewnątrz śmierdzi jak w wulkanie i lepiej nie przebywać tam jeśli się nie musi.
Zdaniem mądrali z polskich mediów, rozwiązaniem może być upowszechnienie gazu jako paliwa pierwszego wyboru przy ogrzewaniu domów. Nie da się jednak jednocześnie czegoś opodatkować i upowszechnić. Poza tym to nagłe wychowywanie Polaków, aby porzucili węgiel jest podejrzane, bo można to odebrać jako lobbing i sprzyjanie tym, którzy właśnie ten gaz, czy to ze wschodu czy z zachodu, planują nam sprzedać. Dopóki jednak gaz będzie drożał, nadal na ulicach naszych miast i wsi będziemy czuli przede wszystkim siarkę zamiast świeżego powietrza i nic nie da się z tym zrobić.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj