Kategorie:
Firmy Mastercard i Microsoft ujawniły światu swój przerażający plan stworzenia uniwersalnych "cyfrowych tożsamości" użytkowników.
Mastercard poinformował we wpisie na Twitterze, że nawiązał współpracę z firmą Microsoft, w celu dalszego rozwijania projektu "cyfrowych tożsamości". Inicjatywę opisano następująco:
Głosowanie, prowadzenie samochodu, ubieganie się o pracę, wynajem domu, ślub, wejście na pokład samolotu. Co łączy wszystkie te czynności? Musisz udowodnić swoją tożsamość. We współpracy z Microsoft pracujemy nad stworzeniem uniwersalnej i powszechnie akceptowanej tożsamości cyfrowej.
Należy zaznaczyć, że wszystkie działania opisane w powyższym wpisie, wymagają od człowieka udostępnienia osobistych i poufnych danych. Firmy natomiast budują narzędzie, które pozwoli im zgromadzić wszystkie te informacje w jednym miejscu. Konkluzja nasuwa się sama. Korporacje zamierzają skonstruować system kontroli obywateli, o którym niejeden totalitarny reżim mógłby tylko pomarzyć. Uniwersalna cyfrowa tożsamość jest zapewne jedynie eufemizmem dla uniwersalnego śledzenia użytkowników.
Oczywiście w wielu krajach już wcześniej wprowadzono systemy identyfikacji, które w znacznym stopniu urzeczywistniają literacką wizję George'a Orwella ze słynnej powieści "Rok 1984". Jako przykład można podać Indie, gdzie stworzono program skanowania odcisków palców i oczu obywateli, co pozwala na zebranie wszystkich danych osobowych. O metodach inwigilacji w Chinach można by z kolei napisać całkiem grubą książkę.
Firmy uważają, że cyfrowa tożsamość rozwiąże problem konieczności zapamiętywania wielu haseł. Nie wspominają jednak o tym, że uniwersalna identyfikacja dla wszystkich aplikacji w praktyce oznaczałaby, że dane osobowe każdego obywatela byłyby zmagazynowane w systemie, stworzonym przez prywatne firmy. Nowe narzędzie byłoby także potencjalnym zagrożeniem naszego bezpieczeństwa, ponieważ hakerzy mogliby za jednym zamachem zyskać dostęp do wszystkich informacji.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj