Masowe samobójstwo 50 wielorybów w Nowej Zelandii

Kategorie: 

Źródło:

Według Departamentu Środowiska Nowej Zelandii w Zatoce Hanson doszło do kolejnego w tym roku masowego samobójstwa grindwali łac. Globicephala. Ponad 80 tych ssaków morskich znaleziono ponownie na nowozelandzkim wybrzeżu, a 50 z nich umarło.

 

W ciągu jednego tygodnia w incydentach związanych z uwięzieniem tych ssaków morskich na brzegu, zginęło ponad 200 grindwali. W incydencie w zatoce Hudson część waleni zdołała powrócić do oceanu.  

Masowe zgony morskich ssaków pozostają niewyjaśnionym fenomenem. Naukowcy sugerują, że przyczyną śmierci grindwali mogła być jakaś choroba, na przykład wirus. Ekolodzy od dawna wskazują na czynniki takie jak wykorzystanie sonarów w połowach, co często dezorientuje te ssaki skłaniając je do irracjonalnych zachowań.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ........................

.....................qrwa za

.....................qrwa za te zwierzęta ktoś powinien beknąć------------------to nie jest przypadek uuusssmany nowa zelandia australia,,,,,,,,,,,,,,,,,wcześniej nie wiedziałem ale teraz wszyscy piszą te różne systemy kontroli ludzi w zelandii i australii------te tajne i półtajne bazy działające od lat....................to działa na ludzi ale być może na zwierzęta bardziej------------skoro ludzie  są ogłupieni zwierzęta mają mniej odporną psychikę od ludzi..................nie chce mi się wierzyć że tylko same   sonary niszczą system podtrzymywania przeżycia u tych ssaków--------------ryby rekiny bardziej prymitywne są powiedzmy odporniejsze i nie osiadają na mieliźnie........................ci gnoje odpowiedzialni za rozsyłanie sygnałów elektromagnetycznych i innych mogliby chociaż na czas przepływu tych wielorybów i delfinów wyłączyć to qrestwo......................wiedzą i znają czasy i miejsca przepływu tych ssaków.........................oczywiście na dzisiaj nie ma nikogo(((żadnych gnoi ekologów))))na tyle silnego mocnego kto wyłapałby tych tajniaków od rozsyłania ogłupiających sygnałów i zwierzęta giną bezkarnie...................te zwierzęta na ziemi są potrzebne są ważną częścią ekosystemu jeśli np:::wieloryby orki i delfiny wyginą ten obecny ekosystem może zmienić się niekorzystnie powiedzmy dla ludzi..................jakoś żadne onz żadna unia żadne organizacje nie reagują i nie robią chyba nic by cokolwiek zmienić na lepsze................................

Strony

Skomentuj