Marsjańskie życie może kryć się pod powierzchnią planety

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Choć nie znaleziono jeszcze życia na powierzchni Czerwonej Planety, nowe badania sugerują, że warunki pod powierzchnią Marsa mogą na pozwalać na jego istnienie. Zdaniem autorów pracy pt. Investigating the biological potential of galactic cosmic ray-induced radiation-driven chemical disequilibrium in the Martian subsurface environment, organizmy żywe mogą istnieć pod powierzchnią planety dzięki energii pozyskiwanej z promieni kosmicznych.

Wiadomo już, że Mars był kiedyś światem wodnym. W 2010 roku grupa naukowców z uniwersytetu w Kolorado opublikowała artykuł w czasopiśmie Nature Geoscience z którego wynika, że 3 miliardy lat temu około 33% powierzchni Marsa było pokryte wodą. Wnioski były oparte o dane uzyskane przez łaziki NASA i satelitę Europejskiej Agencji Kosmicznej. Według geologów, na Marsie były kiedyś jeziora, rzeki i oceany, czyli wyglądała mniej więcej tak, jak obecnie wygląda Ziemia.


Erozja marsjańskiej atmosfery, doprowadziła jednak do dramatycznych zmian klimatycznych. W ich rezultacie, wody powierzchniowe zniknęły, zmniejszając przestrzeń nadającą się do zamieszkania. Ograniczona ilość cieczy pozostała tam w postaci solanek i lodu. Naukowcy uważają, że marsjańskie życie, jeśli w ogóle istniało, musiało przystosować się do nowych trudnych warunków, w tym do niskich temperatur i ciśnienia powierzchniowego, a także do wysokich dawek promieniowania.

 


Po wysunięciu tych hipotez naukowcy wykorzystali kombinację modeli numerycznych, danych z lotów kosmicznych i badań ziemskich ekosystemów jaskiń głębinowych, aby stworzyć mechanizmy, dzięki którym można odkryć życie podczas zbliżającej się rosyjsko-europejskiej misji ExoMars (2022). Ta hipoteza mogłaby zostać potwierdzona, gdyby wysyłany na Marsa łazik, wykrył wodę w postaci lodu lub solanek pod powierzchnią planety.


Zdaniem ekspertów z misji ExoMars:

„Ciekawie będzie zobaczyć, czy organizmy mogą przetrwać w tak trudnych warunkach, zaledwie dwa metry pod powierzchnią Marsa. Łazik Rosalind Franklin, wyposażony w podziemną platformę wiertniczą, doskonale nadaje się do wykrywania istniejących organizmów drobnoustrojowych i mamy nadzieję, że dostarczy nowych ważnych informacji.”

Światowe agencje kosmiczne poszukują śladów obecności życia w kosmosie już od wielu dekad. Badania skupiają się między innymi na Czerwonej Planecie oraz na księżycach Jowisza i Saturna. Na przestrzeni lat pojawiły się nawet teorie, wedle których dowody na istnienie pozaziemskiego życia bakteryjnego zostały odnalezione już dawno temu podczas misji Viking z 1975 roku. Podczas tej misji, lądownik wymieszał próbkę marsjańskiej gleby z roztworem składników odżywczych na bazie azotu, który oznakowano unikalnym radioaktywnym związkiem węgla.

 

Agencja NASA zakładała, że jeśli w tamtejszej glebie istnieją mikroorganizmy to zaczną metabolizować składniki odżywcze i będą uwalniać radioaktywnym dwutlenek węgla. Wstępne wyniki tego eksperymentu były pozytywne. Co więcej, test został wykonany przez dwa marsjańskie lądowniki, które pracowały w odległości 6 500 km od siebie i potwierdziły obecność mikroorganizmów. Dalsze eksperymenty, nie dostarczyły jednak „wyraźnych dowodów” na obecność żywych mikroorganizmów na Czerwonej Planecie, dlatego oficjalnie nie uznano tych wyników.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Szkarłatny Leon

ja tam wolę Pawełki z

ja tam wolę Pawełki z adwokatem Lol barany i tak nie dopuszczają do swoich baniek że ich nadzorcy mogli by ich tak oszukać, czy po szczepionki czy do komór gazowych, oni pójdą z ufnością, nie ma już nadziei na zmianę gdy nie ma w ludziach wiary w Stwórcę a jest naiwna ufność uzurpatorom.

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika inzynier magister

W całym Układzi Słonecznym

W całym Układzie Słonecznym mamy pełno dowodów na istnienie Inteligencji nie z tego świata oraz działalność istot niebiańskich ale i dowodny na stworzenie życia przez Boga Wszechmogącego !! Na Marsie znajdują się bardzo dzine rzeczy !! To jest jak film fantastyczno naukowy ale jednak szokująco prawdziwy bo udowodniony !!!

Na powyższym zdjęciu z pierwszego raportu widać czarne strzałki i tekst wskazujący na coś, co bardzo wyraźnie wydaje się być jakąś ciemną wieżą z blaskiem odbijającym jasne światło i rzucającym ciemny cień na ziemię tuż po jej prawej stronie iz tyłu. Zwróć uwagę, jak długość i szerokość cienia jest bardzo zbliżona do rozmiaru wieży i promieniuje od podstawy wieży. Teraz proszę zrozumieć, że ten dowód to obraz szerokokątny MGS MOC M08-06809 , a nie zwykły pasek wąskokątny. Co więcej, został tutaj przeze mnie odwrócony w pionie, aby zapewnić wygodniejszy widok, ale to nie zniekształca dowodów.

Znajomość szerokich i wąskich pasków jest ważna, ponieważ paski o wąskim kącie zapewniają bliższy widok, podczas gdy paski szerokokątne oferują tylko odległy widok regionalny o ogólnie gorszej rozdzielczości. Oznacza to, że obiekty w szerokich paskach, aby w ogóle były widoczne, muszą być naprawdę duże i masywne. Oznacza to, że ten wyglądający na wieżę obiekt musiałby oczywiście być bardzo masywny, aby można go było tak dobrze zobaczyć. Z drugiej strony oznacza to również, że bliższe zbadanie tego obiektu w tego rodzaju obrazowaniu szerokokątnym o gorszej rozdzielczości po prostu nie dojdzie do rozsądnego sukcesu dostarczenia większej ilości szczeg..

Wielu z was na całym świecie prawdopodobnie widziało powyższe zdjęcie Marsa ostatnio krążące w Internecie i w różnych mediach informacyjnych. Źródłem tego obrazu są dane naukowe MRO HiRISE, a pasek to PSP_007962_2635, który można znaleźć pod powyższym linkiem. Spekulacje mediów są takie, że powyższe dowody bardzo przypominają drzewa na Marsie, ale tak naprawdę nie jest. To oczywiście piękny obraz z kolorami i cieniowaniem wyprodukowany na oficjalnym poziomie (zazdroszczę) i ten efekt wizualny jest bez wątpienia jednym z głównych powodów, dla których media tak chętnie o nim informują.

Oficjalny opis tego, co dzieje się na tym obrazku, w krótkim podpisie na stronie ze zdjęciem, jest następujący. "Na Marsie na wysokich północnych szerokościach geograficznych występuje rozległy obszar wydm. Zimą wydmy pokrywa warstwa lodu z dwutlenku węgla, a wiosną, gdy słońce ogrzewa, lód wyparowuje. Jest to bardzo aktywny proces, a piasek odrywany z grzbietów wydm spływa kaskadami w dół, tworząc ciemne smugi. „Innymi słowy, ten dowód wyglądający jak pionowe kształty i prawdopodobnie drzewa jest tylko złudzeniem optycznym.

http://www.space.com/scienceastronomy/mars-tree-photo-illusion-100113.html

Ponadto, w powyższym linku, jest nieco bardziej szczegółowe wyjaśnienie w tych samych liniach, w których rzecznik mediów NASA Space.com przeprowadził wywiad na ten temat z członkiem zespołu naukowców MRO. Podczas gdy jesteś tam przygotowany, bądź przygotowany na zwykłą indoktrynacyjną terapię crapolą, ponieważ akcentują oni koncepcję "iluzji" i dorzucają kilka modnych słów, takich jak "wielka stopa", itp., Próbując wpłynąć na popularną percepcję w kierunku śmieszności.

Jest oczywiste, że te dowody są obecnie aktywnie aranżowane w mediach i opinii publicznej z nieznanego powodu. W końcu ten konkretny obraz MRO został pozyskany 07.04.2008, więc dlaczego teraz? Pułapka? Teraz moje zgłoszenie tutaj nie będzie zbyt mocne w obliczu tego oficjalnego stanowiska. Zamierzam raczej dodać pewne informacje, których brakuje w tym oficjalnym raporcie, które mimo wszystko są moim zdaniem związane z rozważaniem tego typu dowodów przez jakąkolwiek myślącą osobę.

Na przykład, gdy przyjrzymy się tak zwanemu szerszemu obszarowi pola wydmowego, szybko okazuje się, że grzbiety / wierzchołki wydm są w różnych stadiach rozszczepiania się na szczycie wzdłuż długości wydmy. Tworzy to duże, rozszczepione zagłębienie i znajduje się w tym zagłębieniu poniżej poziomu grzbietu wydmy, gdzie pojawiają się omawiane obiekty. Na tym, co wydaje się być dnem poszczególnych obiektów, obiekt ma bardziej solidny kształt dzwonu, a następnie coś, co wygląda jak wegetatywna krzaczasta głowa (u góry) na drugim końcu, a te dwa końce są połączone czymś, co wydaje się być bryłą bagażnik samochodowy.

Należy zauważyć, że „dno” w kształcie dzwonu, tak często kojarzone z niektórymi drzewami tu na Ziemi (przychodzi na myśl Cyprys), zawsze wydaje się znajdować się w zagłębieniu rozciętym w koronie wydm. To oczywiście wzmacnia wrażenie, że są to jakieś zakorzenione „drzewa”. Poniżej znajduje się kilka przykładowych bliższych obrazów tego materiału dowodowego, który ma tendencję do potwierdzania wyglądu drzew.

Wybrane przeze mnie powyższe obrazy od 2 do 5 mają tendencję do potwierdzania tak zwanego „drzewa” wyglądu dowodowego, ale nie są one ostateczne w tym względzie. Na przykład zauważ, że jeśli są to pionowe formacje pionowe, to gdzie są ich cienie? Problem w tym, że nie ufam obrazowaniu i podejrzewam, że cienie zostały usunięte lub przynajmniej przytłumione. Zwróć uwagę na czwarty obraz i to, co wskazałem za pomocą żółtych strzałek, które mogą być pozostałymi cieniami, które nie zostały całkowicie usunięte.

Nie sądzę, żeby tak było, ale zdaję sobie sprawę, że istnieje pewna możliwość, że przeciwległa ściana zagłębienia może wytwarzać ciemny materiał, który może wylewać się do dna zagłębienia i gromadzić się tam, tworząc kształt podobny do dzwonu na dno każdego przepływu. Z drugiej strony przyjrzyj się uważnie piątemu obrazowi. Zwróć uwagę, że podobne do dzwonka części obszaru bazowego wydają się zajmować wiele poziomów dalej w tle. Nie jest to zgodne z ciemnym materiałem wylewającym się z jednowymiarowego tylnego zbocza, ale jest zgodne z tymi obiektami będącymi pojedynczymi wolnostojącymi formacjami wznoszącymi się z poziomu gruntu depresji w różnych miejscach.

Co więcej, na trzecim obrazku zwróć uwagę na to, co wskazuje żółta strzałka. Wygląda na to, że są to dwa oddzielne systemy korzeniowe rozgałęzione z tego samego kształtu dzwonu. Jest to mocny dowód sugerujący, że kształty dzwonów są w rzeczywistości systemami korzeniowymi. Należy mieć świadomość, że tego rodzaju mniejsze szczegóły będą prawdopodobnie dostępne tylko w większym obrazowaniu JP2. Moje obrazy pochodzą z największego obrazu JP2, który ma 1429,8 MB. Samo pobranie tego obrazu przez szybkie łącze internetowe zajęło ponad godzinę.

Oficjalne stanowisko jest takie, że tak zwane „wydmy” pokryte są warstwą lodu. Ponieważ oficjalne stanowisko nie pozwala na kontemplację lodu wodnego w takim otwartym miejscu, to domyślnie musi to być lód z dwutlenku węgla. W moim badaniu obrazu JP2 i „wydm” zgodzę się, że są one pokryte lodem. W rzeczywistości zamierzam zasugerować, że same wydmy są lodem, ale ten lód to woda, a nie CO 2 .

Jak więc dojść do tego wniosku? Ponieważ dokładna inspekcja ujawnia, że ​​lód ma wysoce odblaskową powłokę wilgoci mokrej i jest bardzo przezroczysty w wielu dużych obszarach. Nie jestem pewien, czy CO 2może mieć tak dużą przezroczystość lodu na planecie takiej jak Mars, ale jestem zadowolony, że wysoce odblaskowy połysk odbijający się silnie od niektórych powierzchni wydm to prawdopodobnie wilgoć. Jak wielu z was wie, CO 2 w otwartym otoczeniu, w którym panuje tendencja do ocieplenia, sublimuje bezpośrednio ze ciała stałego (lodu) do gazu i nie ma pośredniego stanu ciekłego, tak jak woda.

Jeśli jest to lód wodny, może być po prostu możliwe, że utrata wielkich mórz Marsa była tak stopniowa, że ​​pozwoliła niektórym organizmom morskim przystosować się do warunków na otwartym powietrzu. Przychodzą na myśl korale, ślimaki nagoskrzelne i ślimaki morskie. Być może niektóre morskie stworzenia Marsa ze starożytnej przeszłości, w których stałe niskie temperatury otoczenia pozwalają na przenoszenie wody wokół siebie w postaci skorupy z lodu wodnego połączonej z glebą. Może te ciemne obiekty są tymczasowymi wysuwanymi wypustkami, takimi jak wyrostki oddechowe? To spekulacje, ale podejrzewam, że w końcu dowiemy się, że wiele rzeczy, których nigdy wcześniej nie rozważaliśmy, może być rzeczywistością na Marsie.

Teraz powyższy szósty obraz przenosi nas z bardziej gęsto upakowanego obszaru zbierania wydm w tym samym pasku obrazu i przedstawia kilka mniejszych wydm nieco dalej w terenie polarnym. Zauważ, że te wydmy charakteryzują się wydłużonym zwężającym się ogonem. Zauważ również, że wykazują oznaki szczelin tworzących się właśnie na grzbiecie wydmy i ciągnących się wzdłuż jej długości.

Oczywistym wnioskiem jest to, że centralne szczeliny mogą ostatecznie doprowadzić do poszerzenia podziału na części długości wydmy z utworzeniem wgłębienia, jak to miało miejsce w przypadku pobliskich wydm na oficjalnym kolorowym zdjęciu. Zwróć uwagę na ciemny materiał koncentrujący się najciężej w środkowej części najszerszej części wydmy. Nietrudno sobie wyobrazić, że będą one miejscem przyszłych, szerszych i grubszych, pionowych formacji „drzew”, JEŚLI proces rozłupywania będzie kontynuowany, odsłaniając wewnętrzne dolne obszary wydmy.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Szkarłatny Leon

Jak bardzo zbłądziłeś

Jak bardzo zbłądziłeś magistrze, jako chrześcijanin zaufałeś masońskim fantazmagoriom a przecież jako znawca Biblii powinieneś podążać za jej słowem. Nawet Werner Von Braun współtwórca amerykańskoiego programu ko(s)micznego zostawił wskazówkę dla ludzi wierzących na swoim kamieniu nagrobnym Psalm 19.1, zastanów się nad tym, dlaczego akurat ten fragment.

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika baca

usa nie potrafią na ziemi

usa nie potrafią na ziemi paru ciężarówek z niemiec do polski przeprowadzić żeby nie wywołać serii katastrof w ruchu lądowym a łazikiem chcą dojechać na Marsa?

ok to może się nawet i udać...

pod warunkiem że Marsa ktoś zaparkuje im koło komisu gdzie stoją łaziki i pomoże popchnąć...

 

Skomentuj