Kategorie:
Generał Koziej, czyli szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, powiedział dzisiaj publicznie, że "nie można wykluczyć zagrożenia inwazją na Polskę". Wczoraj bardzo groźnie brzmiały też słowa premiera Tuska. Czy to oznacza, że stoimy u progu wojny z Rosją?
Sytuacja, jaka powstała w wyniku kryzysu ukraińskiego do złudzenia przypomina tą, która w 1939 roku doprowadziła do wybuchu II wojny światowej. Wtedy również dochodziło do zajmowania kolejnych państw, a Zachód zamiast reagować szedł na kolejne ustępstwa, kupując czas. Ostatecznie i tak doprowadziło to do hekatomby wojennej.
Prezydent Komorowski powiedział dzisiaj, że jego zdaniem Polska nie jest zagrożona. Twierdzi on też, że prezydent USA, Barack Obama w rozmowie telefonicznej zapewnił go o gwarancjach bezpieczeństwa dla naszego kraju. Inna sprawa czy człowiek rozsądny może w to wierzyć. Obecnie bardziej prawdopodobne wydaje się to, że Putin po zajęciu Ukrainy weźmie się z kraje nadbałtyckie i Polskę. Wszystko zależy od tego, jaka będzie reakcja NATO z powodu inwazji na Krym. Jest to doskonałym probierzem realnej polityki i jak widać na razie jest wola tylko na pokrzykiwanie.
Martwi też nieco to, że kanclerz Angela Merkel twierdzi po rozmowie z rosyjskim przywódcą, że "Putin stracił kontakt z rzeczywistością". Nie wiadomo do końca, co miała na myśli, ale potwierdziła, że jest on zdeterminowany w swych działaniach i uważa swoje działania za adekwatną odpowiedź na zaistniałą sytuację. Co ciekawe rośnie cena ropy naftowej na rynkach światowych, więc Putin może ją sprzedawać drożej, a Europa nie może sobie pozwolić na zaprzestanie jej kupowania.
Dzisiejsze ćwiczenia w Obwodzie Kaliningradzkim były zaskoczeniem dla wojskowych i są one bardzo niepokojące, ponieważ rozpoczęły się nagle i bez uzgodnień. Ich skala jest spora, gdyż angażują 3500 żołnierzy. Uczestniczy w nich Flota Bałtycka, która obecnie wyszła w morze. Poinformowano też, że podczas manewrów będą testowane różne rodzaje wojsk i uzbrojenia w tym również czołgi, transportery opancerzone i działa samobieżne. Z przecieków co do scenariuszy manewrów wynika, że żołnierze ćwiczą obronę i natarcia pod ostrzałem wroga.
Wśród naszych wojskowych słychać już nerwowość, bo nikt nie potrafi powiedzieć jaki plan realizuje Władimir Putin. Słychać nawoływania do zwołania posiedzenia NATO z uczestnikami na jak najwyższym stopniu. Wzywa się też do skorzystania z art. 4 paktu północnoatlantyckiego, co otwarcie potwierdza, że jako członkowie NATO czujemy się zagrożeni.
To jest już chyba oczywiste, że Rosja nie żartuje i nie pręży muskuły, a po prostu działa. Wystarczy zobaczyć poniższy film z Kazania, który znajduje się jeszcze za Moskwą. Wygląda na to, że aktualnie trwają realokację wojsk na terenie Federacji Rosyjskiej i to na dużą skalę. Słowo wojna zaczyna już też padać z ust naszych polityków. Robi się niebezpiecznie.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Nie jesteś byle kim. Pewnego dnia będziesz musiał wybrać. Musisz zdecydować na jakiego człowieka chcesz wyrosnąć. Kimkolwiek on będzie, dobrym czy złym,...zmieni świat.
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Nie jesteś byle kim. Pewnego dnia będziesz musiał wybrać. Musisz zdecydować na jakiego człowieka chcesz wyrosnąć. Kimkolwiek on będzie, dobrym czy złym,...zmieni świat.
Niech żyje Wolna Polska! Chwała Bohaterom!
''Siła i honor!''
Poznaj samego siebie co ci szkodzi mieć jednego znajomego więcej
Strony
Skomentuj