Małpy stają się coraz inteligentniejsze. Kapucynki z Panamy osiągnęły epokę kamienia

Image

Źródło: pixabay.com, Twitter/New Scientist

Grupa małp panamskich mogła osiągnąć kolejny etap ewolucji. Naukowcy twierdzą, że małpy mogły właśnie osiągnąć etap, który można przyrównać do epoki kamienia w historii ludzkości.

Obserwacja populacji kapucynek czarno-białych żyjących na panamskiej wyspie Jicarón udowodniła, że zaczęły one używać kamieni do prostych czynności. Małpy używają niewielkich głazów, aby rozbijać orzechy i skorupiaki.

 

Naukowcy dokonali odkrycia już w 2004 r., jednak w marcu 2017 r. powrócili na wyspę z kamerami, aby przyłapać małpy na gorącym uczynku.

Image

Nie wiadomo dokładnie kiedy i w jaki sposób kapucynki mieszkające na wyspie zaczęły wykorzystywać kamienie, jednak uważa się, że stało się to przez przypadek. Na początku zaobserwowano tylko kilku samców posługujących się prostym narzędziem.

 

Kapucynki są czwartą grupą zwierząt naczelnych, w którym zaobserwowano używanie kamieni jako narzędzi. Inne gatunki, które również potrafią to robić to szympansy w Afryce Zachodniej, makaki w Tajlandii oraz inne gatunki kapucynek w Ameryce Południowej.

Do niedawna naukowcy uważali ludzi za jedyny gatunek, który potrafił używać kamieni jako narzędzi. Epoka kamienia swój początek w dziejach ludzkości ma 2,5 miliona lat temu.

 

 

0
Brak ocen

Podejrzewam że ci "naukowcy" osiągnęli już poziom idotowy, a małpy sąa na tym samym poziomie jaki miały po potopie, bo po potopie wszystko się skurczyło, małpy też ! natomiast poziom "naukowców" po potopie rewolucji przemysłowej spadł do poziomu idiotowego, to taki poziom gdzie wierzy się że człowiek powstał z kamienia albo z błota ! wystarczy trochę pomyśleć ! Jakim cudem błoto albo kamień mógł się przeobrazić w żywego człowieka ?! gdyby tak było to dalej byśmy obserwowali etapy przeobrażania się błota w żywe organizmy, a tego nigdzie nie obserwujemy !  nie ma takiej możliwości ! ta cała ewolucja to są wymysły szarlatanów !

"Nie tylko dinozaury i ludzie osiągali dawniej olbrzymi wzrost. Prawie wszyst­kie zwierzęta w tej epoce występowały w wersji „mega": mrówki o rozpiętości skrzydeł 16 centymetrów, jętki długości 20 centymetrów, stonogi długie na kilka metrów, olbrzymie skorpiony... W Patagonii, w Ameryce Południowej, znaleziono szczątki olbrzymiego pancernika o długości ponad 4 metrów. Ciekawe, że razem ze szczątkami kostny­mi znaleziono obrobione przez człowieka skóry tego zwierzęcia. Jest to jeszcze jeden dowód na współ egzystencję olbrzymich zwierząt i ludzi. Czyżby więc te zwierzęta żyły nie dziesiątki milionów lat temu, lecz całkiem niedawno, przed potopem? Na indonezyjskiej wyspie Jawa znaleziono szczątki olbrzymiej małpy człeko­kształtnej Giganthopitecus. Na podstawie żuchwy, ponad dwa razy większej od żuchwy człowieka, można wnioskować, że stworzenie to miało ponad 4 metry wzrostu ! Myszkując w chińskich aptekach w Hongkongu, niemiecki emigrant Franz Weidenreich znalazł w 1939 skamieniałe zęby tego samego typu. Są trzy razy większe niż współczesnego człowieka. Podobnych znalezisk dokonano też we wschodniej Afryce i w południowych Chinach. Profesor Weidenreich wykładał na uniwersyte­cie w Chicago, a potem z ramienia Instytutu Pekińskiego doglądał wykopalisk, pro­wadzonych w miejscu odkrycia tzw. „człowieka pekińskiego". Jest on święcie prze­konany, że ta żuchwa i zęby należały nie do wielkiej małpy człekokształtnej, lecz do olbrzymiego człowieka. Tacy „przerośnięci" ludzie, jak również małpy człekokształt­ne, nie pasują jednak do darwinowskiej doktryny pochodzenia gatunków, ponieważ rzekomo mogła zachodzić tylko ewolucja od egzemplarzy mniejszych i prymitywniejszych do większych, wyżej rozwiniętych. W południowo-zachodniej Afiyce znaleziono niezwykle wielkie pięściaki i skrobacze, których używać musieli ludzie olbrzymy. Pojedyncze pięściaki miały 32 cen­tymetry długości, 22 centymetry szerokości i ważyły 4,2 kilograma. W Syrii znale­ziono podobne egzemplarze o wadze 3,8 kilograma. Można z tego wnioskować, że istota, która ich używała, miała 4 metry wzrostu. Czyżby w mitach o tytanach nie było przesady? Czy istnieje jakaś genetycznie uwarunkowana granica wzrostu? Według donie­sienia prasowego z 27 sierpnia 1996 roku nowozelandzcy naukowy odkryli u bydła gen, który powoduje, że mięśnie przyrastają dwa razy szybciej niż normalnie. Wzrost i wiek wydają się być ograniczone przez kontrolę genów. Powstaje pytanie: dlaczego? Czy ktoś sztucznie wbudował organizmom ograniczenia, czy to natura jest dość inteligentna, aby ocenić, gdzie leżą granice rozwoju? Naturalne sterowa­nie najwyraźniej nie wchodzi w grę, bo dawniej olbrzymi wzrost był czymś normalnym, jak tego dowodzą niezliczone znaleziska. Jako wytłumaczenie pozo­staje więc tylko sztucznie wbudowana granica? Ale kto ją wbudował?

http://popotopie.blogspot.com/2013/10/ewolucja-czy-stworzenie.html

0
0

To w takim razie wydry osiągnęły ten poziom już dawno temu, przecież one też rozbinają muszle małży o kamienie...

0
0

Dodane przez zakaz skretu w lewo (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Ba, rzucają na drogę by samochody rozjechały orzecha, mało tego raz wrona rzuciła mi orzechem tuż przed przednim kołem roweru. Celowała, to nie było takie sobie upuszczenie orzecha gdziekolwiek.

0
0

Czyli średnia "rozumu" na planecie pozostaje stała (skoro małpom przybyło rozumu do wskoczenia na kolejny etap rozwoju to chyba nie muszę dodawać komu go ubyło).

Mam nadzieję, że bogowie już wiedzą, że jeżeli małpy wpadną na pomysł obrzezania - hodowlę należy natychmiast zniszczyć bo to oznaka, że geny skręciły na drogę sukinsyństwa.

0
0

Dzięcioł kradnie orzeszek laskowy, który zostawiam wiewiórce, wciska go w korę sosny i rozbija dziobem. czyż to nie cwaniak?

0
0

Naukowcy są głupi. Już w latach mojej młodości donoszono, że niektóre małpy rozbijają kokosy kamieniami. Podobnie "narzędzi" używają niektóre ptaki...

0
0

U mnie na dachu wrony, rozbijają orzechy o blachę, to oznacza że na pewno osiągnęly epokę brązu

0
0

mrówki, termity i pszczoly sa na poziomie sredniowiecza bo buduja miasta..- swoja droga ciekawe jest jak to robia..czy istnieje supermrowka ktora instruuje pozostale? tak samo jak w przypadku np akceleratora CERn zaden pojedynczy czlowiek nie zbudowal by takiego urzadzenia a jednak ludzie buduja takie struktury pytanie kto ich instruuje i po co..?

http://www.secretsinplainsight.com/learning-from-cern/

0
0

Dodane przez mojżesz w odpowiedzi na

mojżesz nie panikować? jest takie stare powiedzenie: co dwie głowy to nie jedna. Więc może więcej głów potrzeba żebyś to zrozumiał i nie wymyslał kolejnych spisków :)

0
0

Dodane przez mojżesz w odpowiedzi na

W sumie to całkiem dobre pytanie. Wydaje mi się jednak, że każda mrówka wie co ma robić: jak 1k mrówek zbuduje mrowisko w miesiąc, to jedna zrobi to samo tylko w tysiąc miesięcy. Problem w tym, że nawet nie są w stanie zobaczyć co zbudowały.

Wypadałoby zapytać, czy człowieka nie pogania taki sam instynkt i czy nim kierowany nie buduje rzeczy, których jak mrówka, nie ogarnia ze względu na specyficzną budowę oczu, specyfikę słuchu, mózgu, łapek itp. (niby ludzie wspierają się rzutowaniem, planami, widokiem z kamer, ale mrówki też dostają informację "tam coś zdechło, trzeba przynieść", "z tyłu mrowiska usiadł grzybiarz - gryziemy").

Grzechem jest uznać, że ludzie w pełni wiedzą co robią, bo nie widzą nikogo kto robiłby coś bardziej skomplikowanego (pozostaje pytanie, czy ludzie w ogóle rozpoznaliby coś bardziej skomplikowanego przewyższającego ich pojmowanie tak jak niby człowiek przewyższa pojmowaniem mrówki).

Być może faktycznie w budowę człowieka wpisany jest instynkt każący mu robić to co robi i dostarczający do świadomości tyle informacji ile wystarczy do wykonania tego co trzeba, a że wydaje się to "rozumne i zaplanowane" - to może być tylko złudzenie wynikające z braku kogokolwiek bardziej zaawansowanego (ale tylko na tyle, żeby dało się objąć świadomością) z kim można by się było porównać.

A być może sama ewolucja świata ma wpisaną w podstawę taki rozwój: bakterie tworzą kolonie, mrówki mrowiska, człowiek akceleratory, człowiek v2.0 transmutatory genetyczne z komutacją zwrotną, nadczłowiek planety, bogowie układy słoneczne, a alojzy już całe kosmosy z gromadami galaktyk - czyli być żyjemy w produktach innych istot tak jak np. bakterie i mrówki żyją w elementach akceleratora, choć tego nie pojmują.

0
0

Co za brednie. Epoka kamienia łupanego zaczeła się gdy nasi przodkowie zaczęli robić narzędzia z kamienia a nie używać kamieni (nieobrobonych) jako narzędzi. Mam nadzieję, że to debilni zagraniczni dziennikarze piszą takie bzdury a nie ludzie którzy powinni się na tym znać.

0
0

"Kapucynki używają niewielkich głazów". Ktoś czyta te brednie przed publikacją?

Głaz to fragment skały (kamień) o średnicy większej niż 20cm.

Świat schodzi na psy. Kiedys naukowcy odkrywali prąd elektryczny, energię atomu i nowe planety, badali skały z Księżyca a dziś odkrywają, po 15 latach obserwacji i milionach dolarów wydanych na badania, że psy lubią kości. Rozpacz. Z takim podejściem nigdy nie dotrzemy na Marsa.

0
0