Kategorie:
Lot MH370 do dziś pozostaje wielką zagadką, choć najbardziej prawdopodobna wersja zakłada, że samolot wpadł gdzieś do Oceanu Indyjskiego. Poszukiwania wraku maszyny trwały niemal przez 3 lata, lecz bez skutku. Malezyjskie władze ogłosiły w piątek, że za dwa tygodnie, poszukiwania ostatecznie dobiegną końca.
Po sprawdzeniu 120 tysięcy kilometrów kwadratowych na Oceanie Indyjskim śledczy powiedzieli, że poszukiwania najwyraźniej odbywały się w złym miejscu. Ich zdaniem, wrak może znajdować się nieco dalej na północ i zalecili, aby obszar poszukiwań rozszerzyć o kolejne 25 tysięcy kilometrów kwadratowych. Niestety malezyjski Minister Transportu, Liow Tiong Lai, nie wyraził zgody i stwierdził, że należy kierować się konkretnymi wskazówkami, a nie domysłami.
Współpraca między Malezją a Australią i Chinami w kwestii poszukiwań zaginionego Boeinga 777 powoli dobiega końca. Wkrótce opublikowany zostanie szczegółowy raport w tej sprawie, zaś 28 stycznia odbędzie się spotkanie przedstawicieli wymienionych wcześniej trzech państw. Strony będą ustalać kolejne działania.
Choć Australia, Chiny i Malezja nie są chętne do kontynuowania poszukiwań, spory nacisk kładą rodziny ofiar tej tajemniczej katastrofy lotniczej. Samolot Boeing 777 zaginął w marcu 2014 roku i jak dotąd odnaleziono jedynie kilka fragmentów maszyny.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj