Makaki krabożerne okradają turystów i wymuszają okup

Kategorie: 

Źródło: Thai National Parks/CC BY-SA 2.0

Makaki krabożerne to gatunek małpy wąskonosej, który występuje w Azji Południowo-Wschodniej. Zwierzęta te są doskonale znane turystom i lubią płatać ludziom małpie figle, zabierając im różne przedmioty. Lecz na indonezyjskiej wyspie Bali obserwuje się bardzo niezwykłe zachowanie u małp.

 

Makaki żyjące w pobliżu świątyni Uluwatu bardzo często zabierają turystom ich czapki, okulary, aparaty, telefony, torebki lub pieniądze - mówiąc krótko kradną wszystko, co tylko zdołają wypatrzeć swoim bystrym wzrokiem. Co ciekawe, małpy te robią to w konkretnym celu.

Gdy Makaki zdołają odebrać przechodniom jakiś przedmiot to próbują następnie dokonać wymiany z właścicielem. Jeśli rzuci się małpie jedzenie, np. krakersy, to zwierzę natychmiast odda skradziony przedmiot i oddala się. Kolejną ciekawostką jest to, że takie zachowanie obserwuje się wśród małp tylko wokół świątyni Uluwatu.

 

Badacze z belgijskiego Uniwersytetu w Liège przez cztery miesiące przyglądali się zachowaniom tych zwierząt. Naukowcy wyodrębnili łącznie 5 grup małp. Dwie z nich, które najczęściej przebywały wśród turystów, były najbardziej aktywne w okradaniu i wymuszaniu okupu. Pozostałe grupy dopiero uczyły się tych zachowań.

Makaki wzajemnie obserwowały się i dochodziły do wniosku, że skradzione przedmioty można wymienić na jedzenie. Bardzo interesujący jest fakt, że takie zachowanie obserwuje się tylko przy świątyni Uluwatu. Podczas kolejnych badań, uczeni będą sprawdzać w jaki sposób poszczególne grupy zwierząt wymieniają się informacjami i jak planują swoje działania.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika SurvivorMan

Małpki są słodkie jedynie w

Małpki są słodkie jedynie w kreskówkach... W rzeczywistości - niezależnie od gatunku - trzeba na nie bardzo uważać... To niezłe sk..wiele Wink
Tworzą zorganizowane gangi, są cwane, sprytne i niebezpieczne... W najlepszym wypadku okradną... W najgorszym mogą poważnie zaatakować i zagrozić zdrowiu i życiu... Kto podróżuje po świecie powinien o tym wiedzieć... Szczególnie jeśli podróżuje z dziećmi... Dzieci trzeba uświadamiać, że słodka małpka z bajki to bzdura!

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika inzynier magister

Unia też naciska i będzie

Unia też naciska i będzie chciała okupu za to że jesteśmy w unii zboków eurokołchozników !!! "Polska może w kolejnym budżecie Unii Europejskiej otrzymać o połowę mniejszą kwotę – wynika z nieoficjalnych na razie ustaleń reporterki RMF24, Katarzyny Szymańskiej-Borginon. W ten sposób Bruksela ma ukarać Warszawę za niepokorną postawę, co w języku eurokratów określa się mianem łamania prawa.Uwagę na uzależnienie funduszy strukturalnych UE od przestrzegania tzw. praworządności zwracała Vera Jurova, unijna komisarz ds. sprawiedliwości, która walczy o takie podejście już do najbliższego budżetu Wspólnoty.Poglądy Jurovej nie są odosobnione w Komisji Europejskiej, chociaż akurat jest im przeciwny Frans Timmermans, polityk silnie zaangażowany w konflikt z Polską. Warto jednak mieć na uwadze, że mimo odmiennego zdania przewodniczącego KE, to właśnie ten organ przygotowuje budżet UE.Z relacji RMF24 wynika, że na chwilę obecną nie trwają zorganizowane prace nad finansowym ukaraniem Warszawy. Na razie Bruksela i tamtejsi aparatczycy jedynie „nawołują” Polskę do poddania się euro-dyktatowi w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.Być może dlatego, że korzystanie przez Polskę z unijnych dotacji oznacza zwykle kredytowe współfinansowanie inwestycji przez banki głównie z Niemiec lub innych krajów tzw. Starej Unii. http://www.pch24.pl/bruksela-wytoczy-przeciw-polsce-najciezsze-dziala--moga-obciac-nam-srodki-z-budzetu-ue,51943,i.html#ixzz4idi3Fsor

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika mijo

Żadną łachę nam Unia robi że

Żadną łachę nam Unia robi że nam określone traktatem kwoty przekazuje. Bo jest to dla nas tytułem rekompensaty za otwarcie naszego rynku na towary unijne. A tak w ogóle to Polska i tak jest już od dawna w Unii płatnikiem netto, czyli płaci składki w pełnej wysokości. Chcą nam obciąć kwoty? Proszę bardzo, ten kij ma dwa końce. Bo nasz podatek VAT zawarty w cenie towarów i usług idzie do Unii. i z tego tytułu powinni od nas dostać analogicznie połowę mniej składki od nas i niech się walą Europederaści, Euro-Jewry, zboki i alkoholiki. Jewr to rosyjsku Żyd, żadnego zaskoczenia nie ma że Unia ma w nazwie Jewropejska.

Skomentuj