Kategorie:
W ostatnich latach smugi kondensacyjne, czyli ślady chmur pozostawiane przez samoloty na dużych wysokościach, stały się przedmiotem rosnącego zainteresowania naukowców i ekologów. To, co kiedyś było postrzegane jako niegroźny efekt uboczny lotów, teraz jest uznawane za poważny problem dla klimatu.
Smugi te powstają, gdy ciepłe, wilgotne powietrze wydobywające się z silników samolotów spotyka się z zimnym powietrzem na dużych wysokościach, co prowadzi do kondensacji pary wodnej w formie kryształków lodu. Problem polega na tym, że smugi te mogą przekształcić się w chmury cirrus, które zatrzymują ciepło w atmosferze, przyczyniając się do globalnego ocieplenia.
Najnowsze badania, w tym te przeprowadzone przez Imperial College London, sugerują, że wpływ smug kondensacyjnych na klimat może być nawet większy niż wpływ emisji dwutlenku węgla z silników odrzutowych. Wysoko latające, nowoczesne samoloty, takie jak Airbus A350 czy Boeing 787, tworzą smugi, które dłużej pozostają w atmosferze, potęgując efekt cieplarniany. Chociaż te samoloty emitują mniej CO2 na pasażera, smugi, które wytwarzają, mogą znacznie zwiększać ich negatywny wpływ na klimat.
Dodatkowym problemem jest fakt, że smugi kondensacyjne tworzone przez prywatne odrzutowce są jeszcze bardziej szkodliwe, ponieważ te małe samoloty latają na wyższych wysokościach, gdzie tworzenie smug jest bardziej prawdopodobne. To rodzi pytania o odpowiedzialność osób korzystających z prywatnych lotów, zwłaszcza w kontekście rosnących zagrożeń klimatycznych.
Naukowcy pracują nad różnymi rozwiązaniami tego problemu. Eksperymenty z wykorzystaniem paliw zrównoważonych (SAF) oraz technologią sztucznej inteligencji, która pomaga przewidywać miejsca, gdzie smugi mogą się formować, są obiecującymi krokami naprzód. Wstępne wyniki pokazują, że odpowiednie zmiany tras lotów mogą zmniejszyć tworzenie się smug nawet o 54%, co może znacząco ograniczyć ich wpływ na klimat.
Jednakże, mimo tych obiecujących wyników, nauka dotycząca smug kondensacyjnych nadal jest pełna niepewności. Złożoność tego zagadnienia sprawia, że próby rozwiązania problemu często niosą ze sobą ryzyko niezamierzonych konsekwencji, takich jak zwiększenie emisji CO2 w wyniku zmiany tras lotów.
Dla branży lotniczej to wyzwanie przypomina balansowanie na cienkiej linie – z jednej strony dążenie do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, z drugiej konieczność uwzględnienia nieoczekiwanych skutków smug kondensacyjnych.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj