Włoskie władze zamknęły drogi i ewakuowały schroniska górskie po tym, jak eksperci ogłosili, że część lodowca po włoskiej stronie masywu Mont Blanc może runąć. Władze regionu poinformowały, że ze znajdującego się na grani Grandes Jorasses lodowca Planpincieux odpaść może około 250 tys. m³ lodu.

Masyw górski Mont Blanc to część Alp Zachodnich, która leży na pograniczu Szwajcarii, Francji oraz Włoch. Najwyższy szczyt masywu, który nosi tę samą nazwę, jest najwyższym szczytem całych Alp. Każdego roku przyciąga tysiące turystów, którzy w większości zdobywają górę poprzez wjazd komercyjną kolejką. Teraz jednak sytuacja może ulec zmianie.

W miniony wtorek burmistrz pobliskiego masywowi miasta Courmayeur, Stefano Miserocchi, rozkazał zamknąć drogi prowadzące do szwajcarskiej doliny Val Ferret. Powodem okazała się być informacja o tym, że każdego dnia lodowiec Planpincieux obsuwa się o ok. 50-60 cm w dół grani Grandes Jorasses, która leży w głównym grzbiecie masywu Mont Blanc. Ewakuowano również schroniska górskie w dolinie Rochefort, choć póki co wyklucza się zagrożenie dla obszarów mieszkalnych oraz pozostałych obiektów turystycznych.

Zmiany zachodzące w masywie Mont Blanc dały kolejny powód do dyskusji na temat ocieplającego się klimatu oraz jego domniemanych powodów. Nie tak dawno, na początku września w północno-wschodniej Szwajcarii odbył się „marsz żałobny” dotyczący zanikania lodowca Pizol, który ma przestać istnieć w ciągu najbliższej dekady.

Eksperci z Doliny Aosty oraz Fundacji Montagna Sicura (Bezpieczna Góra) są zdania, że na dany moment niemożliwe jest przewidzenie runięcia lodowca. Nie jest zatem wiadome, kiedy władze ponownie otworzą drogi i schroniska.