Wielokulturowemu państwu niemieckiemu grozi wojna cywilizacyjna, jeśli nie upora się z tzw. uchodźcami, którzy próbują zislamizować ten kraj oraz całą Europę Zachodnią. Obecna sytuacja powoduje, że partie prawicowe sprzeciwiające się islamizacji, zaczynają powoli rosnąć w siłę, a prędzej czy później będą mogły zagrozić istnieniu obecnych rządów a także samej Unii Europejskiej.

W Niemczech, sytuacja związana z masowym napływem muzułmanów jest bardzo trudna. Nikt tak naprawdę nie kontrolował uchodźców i pozwalano im swobodnie przekraczać granicę. Kanclerz Angela Merkel do dziś nie zmieniła swojego stanowiska. Jest wręcz przeciwnie - jej najnowszy pomysł zakłada, aby największe niemieckie korporacje zaczęły integrować muzułmańskich uchodźców i oferowały im zatrudnienie. Problem w tym, że 131 tysięcy uchodźców posiada status bezrobotnego a większość z nich nie posiada żadnego wykształcenia zawodowego, o czym powiadomiła Federalna Agencja Pracy.

Szefowa partii AfD, Frauke Petry, wyszła z kolejnym pomysłem, który najprawdopodobniej i tak nie zostanie nawet rozpatrzony przez rząd. Liderka prawicy jest wręcz potępiana za islamofobię. Petry uważa, że kraj powinien zająć się wydalaniem uchodźców, którzy przebywają w Niemczech nielegalnie. Setki tysięcy z nich żyje w tym kraju, choć odmówiono im prawa do azylu a tylko niewielką część z nich zdołano już odesłać.

Według niej, Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców należy przekształcić w taki sposób, aby zajmował się wydalaniem nielegalnych migrantów, a nie przyjmowaniem kolejnych bez jakiejkolwiek kontroli. Jest to dobre rozwiązanie zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że terroryści z Bliskiego Wschodu bardzo chętnie wykorzystują "kryzys" migracyjny i przebierają się za uchodźców, aby w możliwie najłatwiejszy sposób dostać się do Europy.

Co więcej, Petry proponuje, aby wszystkich nielegalnych migrantów odsyłać na wyspy znajdujące się pod ochroną ONZ. Liderka AfD nawiązuje do pomysłu, który wykorzystywany jest przez władze w Australii i pozwolił skutecznie rozwiązać problem nielegalnej migracji.

Trzeba przyznać, że im dłużej Angela Merkel będzie trzymać się swojego stanowiska w kwestii uchodźców, tym szybciej będzie rosło poparcie dla prawicowej AfD. Z drugiej strony, próba siłowego wydalenia setek tysięcy muzułmańskich uchodźców może na dzień dzisiejszy zakończyć się nie tylko porażką, ale może także doprowadzić do wojny cywilizacyjnej w Europie - w pewnym momencie wszyscy zauważą, że "kryzys" migracyjny był w rzeczywistości pokojową islamizacją naszego kontynentu.

Źródła:

http://www.dw.com/en/send-rejected-asylum-seekers-to-islands-afd-leader/a-19473591

http://www.telegraph.co.uk/news/2016/08/13/angela-merkel-to-urge-chiefs-of-big-companies-to-hire-refugees/