Liczba motyli monarchów prawie się nie zmieniła w ciągu ostatnich 25 lat
Image

Amerykańscy ekolodzy odkryli, że liczba motyli monarchów pozostawała stosunkowo stabilna w ciągu ostatnich 25 lat, pomimo gwałtownego pogorszenia warunków zimowania w południowych regionach Ameryki. Poinformowała o tym służba prasowa Uniwersytetu Georgia.
Obserwacje z ostatnich lat pokazują, że liczba wielu owadów, w tym motyli, gwałtownie spada. Kilka grup ekologów natychmiast odnotowało gwałtowny spadek populacji motyli monarcha (Danaus plexippus). Spadek przypisywali zmianom klimatycznym i stosowaniu herbicydów, które niszczą bazę pokarmową motyli.
Fakty często mówią, że motyle monarchy są zagrożone wyginięciem, ale okazało się, że jest to dalekie od rzeczywistości. Wielu się z tym nie zgodzi, ale te motyle są w rzeczywistości jednymi z najlepiej prosperujących i rozpowszechnionych gatunków owadów w Ameryce Północnej
.
Naukowcy postanowili dowiedzieć się, jak bardzo zmniejszyła się populacja Danaus plexippus w ciągu ostatnich 30 lat. W tym celu przeanalizowali obserwacje, które ich koledzy przeprowadzili w latach 1993-2018 w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że średnia liczba motyli monarchów właściwie się nie zmieniła, a w niektórych regionach Ameryki Północnej nawet wzrosła w ostatnich latach.
Według naukowców zmiana klimatu wpływa na populacje Danaus plexippus na dwa sposoby. Ocieplenie z jednej strony pogarsza warunki ich zimowania na południu Ameryki Północnej, z drugiej zaś gorące lata w USA i Kanadzie przyspieszają reprodukcję motyli po powrocie na północ.
Wydaje się, że migracje na południe rzeczywiście stały się dla monarchów trudniejsze i bardziej zabójcze, co spowodowało zmniejszenie ich liczebności w obozach zimowych. Z drugiej strony motyle rekompensują te straty wiosną, kiedy wracają na północ. Sugeruje to, że spadek wielkość ich kolonii zimowych nie jest obiektywną wskazówką, że populacje Danaus plexippus spadają.
- Dodaj komentarz
- 297 odsłon
Natura sama reguluje sobie
Natura sama reguluje sobie populacje każdej formy życia na ziemi igdyby jeszcze człowiek nie truł i nie zajmował i tak już niewielkich obszarów gdzie życie dzikie wiedzie swoją naturalna egzystencję to byłoby super.