Libańska armia postawiona w stan gotowości bojowej. Kolejna wojna na Bliskim Wschodzie coraz bliżej!

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Ostatnio Liban i Arabia Saudyjska wzajemnie oskarżały się o to, że jeden kraj wypowiedział drugiemu wojnę. Natychmiast zwrócono uwagę, że państwo Saudów przecież nie posiada wspólnej granicy z Libanem, więc w jaki sposób miałoby zaatakować? Wygląda na to, że w potecjalnym konflikcie zbrojnym główną rolę może odegrać Izrael.

 

W niedzielę Minister Energetyki Yuval Steinitz ogłosił, że Izrael utrzymuje tajne kontakty z Arabią Saudyjską. Jest to pierwsze tego typu oświadczenie wystosowane przez urzędnika na tak wysokim stanowisku państwowym. Steinitz przyznał, że to Arabii Saudyjskiej zależało na dyskrecji, ponieważ oficjalnie nie posiada żadnych stosunków dyplomatycznych z Izraelem. Kontakty te utrzymywane są w kontekście aktywności Iranu na Bliskim Wschodzie, który uznawany jest za największego regionalnego przeciwnika.

 

Izrael i Arabia Saudyjska najwyraźniej współpracują ze sobą, aby powstrzymywać ekspansję szyickiego Iranu. Niewykluczone, że sunnickie Państwo Islamskie jest właśnie dziełem tych dwóch krajów. W ciągu ostatnich kilku lat ten radykalny twór wywołał spore zamieszanie w Syrii i Iraku, lecz dziś jest praktycznie nieszkodliwy i zmierza do upadku. ISIS miało w zamierzeniu osłabić państwa zależne od Iranu, lecz powstanie kalifatu wywołało dokładnie odwrotny skutek - Syria, Irak i Iran stały się jeszcze potężniejsze.

 

Teraz najwyraźniej przychodzi czas na kolejną wojnę. Iran stał się jeszcze bardziej aktywny w regionie i podobno wraz z Hezbollahem chce przejąć wpływy w Libanie. Z kolei Syria udostępnia swoje terytorium pod przyszłą walkę o Wzgórza Golan. Izrael czuje się zagrożony, więc może wywołać wojnę w Syrii lub Libanie przy wsparciu Arabii Saudyjskiej. Świadomy zagrożenia Liban postawił swoje siły zbrojne stacjonujące na południu w stan gotowości bojowej na wypadek izraelskiej inwazji. Z kolei Hezbollah obawia się zamachu na życie jednego z ważniejszych libańskich polityków, po czym wina za zabjstwo zostałaby zrzucona na Iran i powiązane z nim bojówki. W ten sposób Izrael może zdobyć powód dla wypowiedzenia wojny.

 

Źródła:

https://www.haaretz.com/israel-news/1.823718

http://www.zerohedge.com/news/2017-11-19/hezbollah-high-alert-says-it-will-be-blamed-false...

Ocena: 

4
Średnio: 3.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika ACHILES

Co tu się dziwić, skoro

Co tu się dziwić, skoro Państwo Semickie od wiek wieków głosi zasadę iż WRÓG MOJEGO WROGA, JEST MOIM PRZYJACIELEM. 

Ale najwyraźniej kończy się im to MATACZENIE I ROZMYDLANIE  ich knuć i intryg WIEKOWYCH i nadchodzi zmierzch ich niecnego KNUCIA ŚWIATOWEGO, bo do GRY już definitywnie po stronie PERSÓW i ich szyickich ziomalami w tamtym regionie Naszego Świata, oficjalnie stanęli Rosjanie .

Skomentuj