Leki na nadciśnienie uszkadzają naczynia krwionośne zamiast je chronić

Kategorie: 

Źródło: tg

Naukowcy odkryli, że leki na nadciśnienie powodują negatywne zmiany w naczyniach krwionośnych, a przypadki niewydolności serca są znacznie częstsze u osób, które je przyjmują. Odkrycie powinno doprowadzić do rewizji praktyki przepisywania takich leków, zwłaszcza osobom starszym i z ciężkim nadciśnieniem.

Szeroko stosowana grupa leków, np. blokery kanału wapniowego typu L, może być zarówno korzystna, jak i szkodliwa dla serca, stwierdzili naukowcy z University of Pennsylvania. Eksperymenty przedkliniczne wykazały, że leki te przyczyniają się do przebudowy naczyń krwionośnych. W efekcie zmniejsza się przepływ krwi i podnosi ciśnienie krwi.

 

Nowe odkrycia uzyskano na modelach komórek szczurzych i ludzkich. Obserwacje pacjentów z nadciśnieniem tętniczym wykazały, że częstość występowania niewydolności serca była wyższa u osób przyjmujących blokery kanału wapniowego typu L w porównaniu z innymi lekami na nadciśnienie.

 

„Blokery kanału wapniowego typu L należą do najczęściej przepisywanych leków w leczeniu nadciśnienia, ale odkryliśmy, że mogą powodować takie uszkodzenia, którym powinni zapobiegać” - powiedział Mohamed Trebak, współautor badania.

 

Blokery kanału wapniowego typu L zapobiegają pogrubieniu ścian naczyń krwionośnych, aby zapobiec uszkodzeniom. Jednak jednocześnie wywołują przebudowę poprzez inny mechanizm.

 

Naukowcy odkryli, że przedostawanie się wapnia do komórek mięśni gładkich naczyń krwionośnych jest spowodowane białkami STIM, które aktywują kanały wapniowe. Regularne narażenie na blokery kanału wapniowego typu L powoduje nadmierną aktywność STIM, co powoduje charakterystyczne zmiany komórkowe.

 

Przewiduje się, że liczba osób z nadciśnieniem wzrośnie do 1,56 miliarda do 2025 r., dlatego należy zachować ostrożność przepisując te leki osobom starszym i osobom z ciężkim nadciśnieniem.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Kmieć bez loginu

Obecnie mamy sezon (powoli

Obecnie mamy sezon (powoli się kończy, więc spieszcie się) na czarną porzeczkę.
Jest to najlepszy i najskuteczniejszy środek na obniżanie ciśnienia krwi. Soki, kompoty z czarnnych porzeczek.
Gdy będziecie je robić, możecie też sobie zrobić koncentrat takiego soku, i w takiej skondensowanej (nierozcienczonej) formie kieliszek 100ml można stosować w formie alarmowej/ratunkowej (zamiast tzw. nitrogliceryny pod język), gdy ciśnienie skoczy w okolice wartości 200. 
Za jakieś dwa tygodnie zacznie się sezon na aronię. Działa bardzo podobnie do czarnej porzeczki, tylko na niektórych trochę słabiej.

A na leśnych łąkach, przy drogach polnych w lasach, akurat kwitnie gotowy do zebrania dziurawiec. Zioło na wszystko, ale szczególnie na drogi moczowe. Zbiera się całymi łodygami z kwiatostanem, związuje w niezbyt duże pęki, i suszy w suchym i przewiewnym miejscu kwiatami do dołu. A jak stosować, to sobie w necie znajdźcie.

Portret użytkownika Kmieć bez loginu

Stawiam ruble przecwiko

Stawiam ruble przecwiko orzechom, że stosowałeś butelkę "soku" porzeczkowego (aronii) ze sklepu i piłeś to na raty przez kilka dni.
Mój dziadek też tak to robił i oplatał głupoty, że porzeczka nie działa.

"Sok" ze sklepu koło porzeczki (i dowolnego innego owocu) nawet nie stał. Przeczytaj skład. W większości przypadków jest to 3% porzeczki. Czyli nic.
Proponuję: zmierz sobie ciśnienie i gdy będzie podwyższone, to wypij pół szklanki (jakieś 150ml) czystego własnoręcznie zrobionego soku z czarnej porzeczki i po pół godzinie znowu zmierz sobie ciśnienie krwi.
Zdziwisz się.
A jeśli nadal będziesz tu pisał, że nie działa, to po prostu będziesz kłamał. Bo czysty sok z porzeczki działa. Na wszystkich. Bez wyjątków.
P.S. Z aronii tak samo. 
P.S.2. Gdyby po wypisciu soku ciśnienie spadło Ci dużo za mocno (bo to możliwe, jeśli będzie za mocnny i za dużo), to walnij kieliszek koniaku. 

Portret użytkownika b@ron

weź kmieciu nie pyerdol, bo

weź kmieciu nie pyerdol, bo rozmawiasz z profesjonalistą ziołowym, soki były własnejprodukcji i  z własnego ogródka mało tego, żadne tam gotowane, o czym zapomniałeś wspomnieć,a jedynie lodówka a na zimę nalewka i nic...żadnych efektów i powiem ci tak...

aronia żarta w potężnych ilościach, rok czasu, nic... kompletnie...

czarna porzeczka ... śmiech na sali ...

kwiat głogu... herbatki piłem nałogowo ponad pół roku w ilościach minimum 5 szklanek dziennie i tu uwaga... na ciśnienie nie działa... ale tętno ustawiło genialnie na 70 co było nie lada wynikiem, jako że spoczynkowe nigdy nie spadało mi niżej 90

sok noni z pewnego źródła... ogólnie bardzo dobra rzecz,przy kilkumiesięcznym przyjmowaniu 2 szklanek dziennie efekty widoczne i dodatkowo super samopoczucie i byłoby git o ile jesteś w stanie miesięcznie wybulić 1200zł na sok...

czosnek... dosyć wyraźnie zbija ciśnienie, dwa ząbki czosnku w kanapce i spokój z ciśnieniem na... godzinę, uchowaj boże, żebyś na drugi dzień szedł do pracy i wykonywał cięższe zajęcie bo zapach potu powali skunksa Wink

no jak co przypomnę to dopiszę

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika drako_tr

hehe...ja to robię deczko

hehe...ja to robię deczko inaczej, chyba wszyscy wiedzą o szklance wody po przebudzeniu, ja ją zamieniłem na szklaneczkę rozcieńczonego soku albo z porzeczki, albo z aronii, albo z jarzębiny...wszystkie są jak dla mnie obleśne w smaku, najgorsza chyba jest jarzębina...ale być może dzięki temu, najgorszą chorobą od 20 lat, od wspomnianego wyrostka, jest dla mnie coroczny dwutygodniowy katar...w tym roku jednak było inaczej, trwał tylko tydzień...może cowida się przestraszył... Biggrin

...a  schabowe, goloneczkę w miodzie, jajeczniczkę na smażonym podwędzanym boczusiu, czy zwyczajną smażoną lub gotowaną kiełbaskę, wcinam codziennie, nie wspomnę już o kotlecikach mielonych, pulpecikach czy pieczonym kurczaczku...niczego nie trzeba zmieniać, rzecz w tym, żeby nie żreć jak świnia, że ruszyć się po jedzeniu nie można, tylko jeść tyle, ile organizm mówi.

Portret użytkownika Toratora

Blokery kanału wapniowego

Blokery kanału wapniowego typu L, jakie to są te blokery ? proszę napisać nazwę bo typu L nic mi nie mówi. Jak już przekopiowujecie coś z innej strony to róbcie to z glową. Proszę o nazwę tych blokerów .

Portret użytkownika Quark

A może by tak wreszcie

A może by tak wreszcie lekarze zamiast polecać leki na takie czy inne objawy zajęli się diagnozowaniem ich przyczyn ? Nadciśnienie nie bierze się przecież z niczego , jakiś tego powód musi być - wystarczy go znaleźć. Niedopowiednia dieta , brak ruchu , nadwaga , nerwica ,stres itd. 

Portret użytkownika MARCHEWKA

"[...]przedostawanie się

"[...]przedostawanie się wapnia do komórek mięśni gładkich naczyń krwionośnych jest spowodowane białkami STIM, które aktywują kanały wapniowe. "

Ciekawe czy u tych osób badali poziom krzemu. Wg. mnie jak brak krzemu do budowy naczyń krwionośnych to organizm to 'łatania dziur' w naczyniach wykorzystuje to co ma czyli popularny wapń.

 

Strony

Skomentuj