Łazik Curiosity zarejestrował rzadkie chmury marsjańskie
Image
Amerykański łazik Curiosity, który działa na Marsie od 2012 roku, wysłał na Ziemię zdjęcia niezwykłych chmur z Marsa, które przypominają te widziane na Ziemi.
Chmury w cienkiej marsjańskiej atmosferze powstają rzadko. Zwykle ich powstawanie następuje w strefie równikowej w najzimniejszej porze roku. Jednocześnie w ostatnim roku marsjańskim - odpowiadającym dwóm latom na Ziemi - naukowcy zauważyli chmury, które uformowały się wcześniej niż oczekiwano. Tym razem Curiosity był gotowy do obserwacji i był w stanie uchwycić je za pomocą swoich kolorowych i czarno-białych kamer już w połowie marca.
Z przesłanych zdjęć wynika, że chmury te uformowały się wyżej niż normalne chmury marsjańskie, które formują się około 60 kilometrów nad powierzchnią Marsa. A jeśli zwykłe chmury powstają z lodu wodnego, to te zaobserwowane przez łazik najprawdopodobniej składały się z suchego lodu - zamrożonego dwutlenku węgla.
NASA informuje, że te zdjęcia chmur zostały wykonane tuż po zachodzie Słońca, kiedy jego ostatnie promienie padły na kryształki lodu tworzące chmury, sprawiając wrażenie, że chmury świecą na tle ciemniejącego nieba. Podobne chmury są czasami obserwowane na Ziemi i nazywane są obłokami srebrzystymi albo NLC - noctilucent clouds, które świecą nawet po zachodzie Słońca.
Sometimes you just need to stop and watch the clouds roll by... on Mars.
Cloudy days are rare here because the atmosphere is so thin and dry, but I've been keeping my cameras peeled and wanted to share some recent pictures with you. https://t.co/Gtgz9Iu822 (1/4) pic.twitter.com/iJOLmnXMVo— Curiosity Rover (@MarsCuriosity) May 28, 2021
- Dodaj komentarz
- 1750 odsłon
I nikogo nie interesuje już
I nikogo nie interesuje już fakt, że Mars nie jest krwistoczerwony jak we wcześniejszych misjach NASA? A to chyba powinna być największa sensacja, Mars zmienia kolory.
Może dlatego nikogo nie
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na I nikogo nie interesuje już
Może dlatego nikogo nie interesuje "fakt" że Mars nie jest krwistoczetwony, ponieważ nie jest to fakt???
Bo fakt jest taki, że kolor zależy od wielu zmiennych... Pogody, pory dnia, użytego sprzętu, użytych parametrów do wykonania zdjęcia, terenu itd.
To pustynia Tanami w Australii...
To też...
Patrzta ludziska... Pustynia zmienia kolory... MISTYFIKACJA branży fotograficznej!
Ostatnie zdjęcie to HDRka,
Dodane przez SurvivorMan w odpowiedzi na Może dlatego nikogo nie
Ostatnie zdjęcie to HDRka, ale mniejsza z tym, bo widzisz Survi na Marsie nie tylko niebo i grunt niezależnie od pory dnia zmieniło kolor. Na Marsie znane były przypadki takich cudów, że kolor zmieniały elementy łazika
http://www.goroadachi.com/etemenanki/mars-spirit-sundial.gif
I wiesz różne efekty znane są w optyce, ale jeszcze nikt nie zaobserwował by widmo czerwonego samoistnie przesunęło się w kierunku niebieskiego. Wiesz może co to był za efekt? Taki błyskotliwy jesteś.....
A ta zielona strzałka to se
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ostatnie zdjęcie to HDRka,
A ta zielona strzałka to se tak poprostu zniknęła co - PUSTAKU ?! Jeden DEBIL coś tam naskrobie w komputerku a drugi co się za mundrego uważa przyklepuje to i jeszcze się po ordery wypina ... Takie "dowody" to sobie możesz wrzucić do wody w kiblu !
A ta zielona strzałka to se
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A ta zielona strzałka to se
No widzisz dzbanku... tylko nie wiem dlaczego do mnie masz pretensje skoro zielony zniknął przez pustaków z NASA. To są oficjalne focie z NASA i możesz sobie ich poszukać. Ja za ciebie roboty nie będę odwalał, tylko dlatego, że ci skwierczy pod kopułą.
Nie wiesz dlaczego ? No ci
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A ta zielona strzałka to se
Nie wiesz dlaczego ? No ci jeszcze raz powiem ... mam pretensje o sposób w jaki się do mnie zwracasz i o słownictwo jakiego używasz ! NIE UMIESZ rozmawiać , za to świetnie potrafisz obrażać ! Zatem nie dziw się reakcji zwrotnej - co dajesz to otrzymujesz.
Na dokładkę nawet nie próbujesz zrozumieć co ktoś ma do powiedzenia bo interesuje cię wyłącznie obrona swojego punktu widzenia , tak właśnie jest i w tym przypadku . Wyjaśniłem ci (i survi też) , że kolor "nieba" nie zależy od koloru gleby pod nim a ty co ? -- wzajemnie się wykluczające jakieś fotografie nie wiadomo skąd podsuwasz - byleby tylko "udowodnić" swoje pseudo racje. Na ziemi atmosfera składa się z tlenu i azotu a na Marsie z dwutlenku węgla , więc nie może ono tam być tak samo błękitne jak ziemskie bo inny gaz odpowiada za rozszczepianie światła słonecznego ale nie jest czerwone - dotarło ?
Nazwałem cię dzbanem dopiero
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Nie wiesz dlaczego ? No ci
Nazwałem cię dzbanem dopiero kiedy zacząłeś się wywyższać. Gdybyś jeszcze wywyższał się w sposób uzasadniony, ale nie widzę w tobie nic co pozwalałoby ci wydawać sądy nad innymi i traktować innych z góry.
Mało tego, zobacz sobie kto do kogo się przysrał kiedy wspomniałem dla zainteresowanych, że przed 10 laty Mars w ziemskich kolorach to była "teoria spiskowa". Tak, mędrki wszlekiego rodzaju "argumentowały" każdą wypowiedź krytyczną wobec krwistoczerwonej kolorystyki Marsa tak jak wy z survim dzisiaj :) Aż pewnego rodzaju NASA sama zaczęła publikować zdjęcia w zupełnie innej palecie barw. Pamięc mędrków jest krótka, więc ja przypominam stare dzieje i pokazuję kto jest pajacem. A wtedy pajace czują się dotknięte i same zgłaszają się pod postem..... Może to wy z survim nie zrozumieliście mojego oryginalnego posta...
Kolejna sprawa, jeśli ktoś udowadnia, że 2+2 = 4, to nie jest to kwestia poglądów... Jeśli ktoś idzie w zaparte wobec faktów to jest dzbanem i tyle.
PS O ile się nie spóźniłeś,
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A ta zielona strzałka to se
PS O ile się nie spóźniłeś, bo agencja graficzna NASA cały czas miesza w fotografiach. Ale to była głośna sprawa i znajdziesz pełno residuów, łącznie z durnymi tłumaczaniami NASA o tym jak to światło marsjańskie wpływa na kolor.
Parę lat temu "niebieskie
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A ta zielona strzałka to se
Parę lat temu "niebieskie niebo na Marsie" to była "teoria spiskowa"...
https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2981558/Forget-dress-co…
Różnica między nami jest taka
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ostatnie zdjęcie to HDRka,
Różnica między nami jest taka, że jak ja szukam na coś odpowiedzi i jej nie znajduję, to nie sięgam z marszu od razu po spiski, bo zdaję sobie sprawę że nie wiem wszystkiego, nie mam wszystkich danych i odpowiedniej wiedzy...
Ty natomiast jesteś z grupy tych "oświeconych", więc jak tylko nie znajdziesz na coś satysfakcjonującego Cię wyjaśnienia, od razu widzisz spisek, a jak nawet dostaniesz wyjaśnienie, ale nie zgadza się ono z Twoją wizją świata, zaraz wpadasz we frustrację i brniesz w spiski jeszcze intensywniej...
Nie dochodzi po prostu do Ciebie, że w pewnych tematach także jesteś zakutym łbem, więc będziesz na siłę pokazywał wszystkim że tak nie jest... Ale to niestety widać że jesteś... Przynajmniej w niektórych dziedzinach...
Bo nikt nie jest specjalista od wszystkiego...
Ja na pewno nie jestem zakutym łbem w tych dziedzinach, którymi zajmuję się od lat... To się nazywa DOŚWIADCZENIE... A jakie ja czy Ty mamy doświadczenie w podboju kosmosu? Ja uważam że żadne... Ty udajesz że coś wiesz... Tym się różnimy.
Nie trzeba mieć doświadczenia
Dodane przez SurvivorMan w odpowiedzi na Różnica między nami jest taka
Nie trzeba mieć doświadczenia w podboju kosmosu żeby zauważyć fałszerstwo lub indolencję umysłową NASA, jeśli ktoś zna podstawy fizyki. Ja wiem, że większość tutaj nie odróżnia nawet bozonu of fermionu, ale tutaj wystarczy naprawdę podstawowa wiedza z optyki, którą powinniście przyswoić i trochę pomyśleć... Ja nie udaję, że coś wiem, ja wiem. Tym się różnimy.
No co survi, piasek nasupał
Dodane przez SurvivorMan w odpowiedzi na Może dlatego nikogo nie
No co survi, piasek nasupał ci do gęby? Może jakoś skomentujesz "teorię spiskową" sprzed kilku lat.
Napisałem to co napisałem, bo
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na No co survi, piasek nasupał
Napisałem to co napisałem, bo na co dzień dostarczam fotografie na stocki więc poniekąd trochę wiem o robieniu zdjęć... A Ty jak chcesz komentarza do teorii spiskowych to zgłoś się do Atora z kanału "Wideoprezentacje", bo ja się ewentualnie mogę opierać na faktach naukowych a nie bzdurach niedouczonych debili, którzy zamiast iść na uniwersytet i się dopytać fachowców o nutrujące ich kwestie, spisują w internetach kolejne tomy mitów *ROFL*
Pokaż mi jakieś głosy z uniwersytetów... Pokaż mi strony z domeną .edu, gdzie będą rzetelne opracowania podważające podbój kosmosu przez NASA, to może zachce mi się poczytać...
Mars jest jaki był , a tu
Dodane przez euklides (niezweryfikowany) w odpowiedzi na I nikogo nie interesuje już
Mars jest jaki był , a tu pokazano tylko jego cienkie chmury tuż przed zachodem słońca to czego się spodziewałeś "czerwonych chmur" ?? Odpowiedz zatem na pytanie jakiego koloru chmury są nad Australią , której gleba jest równie czerwona jak ta na marsie ?
Kiedy 10 lat temu pisałem, że
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Mars jest jaki był , a tu
Kiedy 10 lat temu pisałem, że niebo na Marsie powinno być niebieskie to takie dzbany jak ty wmawiały mi, że to niemożliwe... więc daruj sobie, a poza tym poczytaj to co odpisałem surviemu.
BTW zachód słońca na marsie
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Mars jest jaki był , a tu
BTW zachód słońca na marsie jest błękitny.
Taa jasne ziemskie chyba
Taa jasne ziemskie chyba hehehehe
Gaz bagienny
Gaz bagienny
A gdzie Ty na marsie bagna
Dodane przez moon fake w odpowiedzi na Gaz bagienny
A gdzie Ty na marsie bagna widział aa ?
To była ironia. Co tam ,
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A gdzie Ty na marsie bagna
To była ironia. Co tam , dalej jesteś zainteresowany technologią?
No wiem , że to było
Dodane przez moon fake w odpowiedzi na To była ironia. Co tam ,
No wiem , że to było prześmiewcze - dlatego ja też odpowiedziałem po kargulowemu .
No masz , toć nie od wczoraj ! Jakieś postępy zrobiłeś - lata już coś ? Bo mnie zastanawia jakim niby sposobem owe wirujące pole magnetyczne z polem elektrycznym miałoby wytworzyć siłę odpychającą owe ustrojstwo od ziemi . Nie widzę tu jakiejś sensownej teorii wyjaśniającej na gruncie obecnej nauki zasadę wytwarzania przez to siły nośnej . A bez ugruntowanej teorii trudno brać się za eksperymentowanie nie mając pewności , że poza wytworzeniem sterty kosztownego złomu coś się osiągnie. Bo widzisz , jest jeden problem - jeśli coś niekonwekcjonalnego (np. jakaś wiedza) jest prezentowane w internecie to zachodzi pytanie , czemu ktoś miałby upubliczniać coś co mogłoby zrewolucjonizować obecną technologię zamiast samemu czerpać z tego korzyści jednocześnie udowadniając swoje racje całemu światu ? A z drugiej strony jakim cudem coś nowatorskiego miałoby by być w zasięgu ręki kogoś nie dysponujacego zapleczem laboratoryjnym i pokaźnym budrzetem o "dodatkowych" głowach do myślenia nie wspominając . Czasy Edisona czy Faradaya dawno już przeminęły a jak zapewne się orientujesz niemcy w latach 30-tych ponoć budowali latające statki antygrawitacyjne ale inwestowali w badania ogromne sumy i zatrudniali najlepszych dostępnych naukowców . Czy zatem da się coś osiagnąć w przydomowej komurce wyposarzonej we spawarkę i szlifierkę katową ? ;-)
Da się. Mam zamiar dokładnie
Dodane przez Quark (niezweryfikowany) w odpowiedzi na No wiem , że to było
Da się. Mam zamiar dokładnie to opisać na blogu choć dopiero co zacząłem go pisać i na domiar chcę tam upublicznic szczegóły budowy prototypu. I mam gdzieś czy jakis biznes motoryzacyjny klęknie bo tak czy siak , przy nadchodzacych wielkimi krokami zmianach klimatu już nie da rady bezpiecznie jeżdzic zwyklym autem. Albo dostanie gradem albo splynie z powodzia a czasem poleci z tornadem. Wiec bez żyromagnetycznego latawca z pancerniejszymi okienkami się nie obejdzie. Nauka? Nauka nic nie wie lub udaje. W kazdym razie Wszechswiat nie posługuje sie siłą wydobywająca się z mas ktore się cudem przyciągają. Fale nie mogą przyciągać. To co nazywają grawitacją to jest strumień cząsteczek, prawdopodobnie elektronów ale ponieważ elektrony to tak na prawdę orbitale pełne ...fotonów więc nie można na razie nazywać tych czasteczek. Może fotony a moze cos mniejszego- eter? Kwestia zorganizowania dobrego doswiadczenia , a gdy jest dobra podstawa to i doswiadczenie wyjdzie. Więc podsumowujac- maszyna ma za zadanie rozbic strumien czastek ktore kieruja się prostopadle do powierzchni ciała niebieskiego. I wydaje sie to byc niezalezne od obecnosci lub braku pola magnetycznego. Ja to nazywam gigaelektrostatyką, nie grawitacją. Tak aby odrożnić od naszej codziennej elektrostatyki. Przypomina papierki przyciagane do stalowej naładowanej izolowanej kulki. Te tarczowe wysokonapięciowe maszyny obcych naturalnie rozrywaja prostopadly strumień wokoło pojazdu . A że jest to działanie pośrednie więc to musza być cząsteczki mniejsze od cząsteczek ola elektromagnetycznego.
Dlaczego przyciąganie
Dodane przez moon fake w odpowiedzi na Da się. Mam zamiar dokładnie
Dlaczego przyciąganie grawitacyjne miałoby się odbywać "cudem" ? - przecież wyjaśnia się to zakrzywieniem przestrzeni (czyli nośnika podtrzymującego materialne obiekty w stabilnym położeniu) poprzez "nacisk" masy co zresztą powierdziły liczne doświadczenia - jak choćby soczewkowanie czy istnienie fal grawitacyjnych. I gdyby było tak jak myślisz , że "grawitacja to strumień elektronów" to po pierwsze wykryto by je a po drugie strumień elektronów to .... promieniowanie rendgenowskie (!) . W programie "Starożytni kosmici) też coś przebąkiwali o elektrycznym napędzie owych statków ale co innego "przebąkiwanie" a co innego solidna teoria dająca się zastosować i potwierdzić. Ja myślę , że taki napęd musiałby wytwarzać siłę odpychającą właśnie poprzez zaginanie przestrzeni , która starając się powrócić do pierwotnego położenia wypychała by statek w przeciwnym kierunku - to jedyny sposób na napęd w próżni. I wyobrażam to sobie tak , że skoro w próżni spontanicznie wciąż powstają cząstki materialne i znikają zaraz - (fluktuacja próżni) - to być może da się sprowokować (tym napędem) aby owe cząstki na chwilę stawały się stabilne i już od nich dałoby się odepchnąć . Pozostaje tylko pytanie jak to zrobić ? I być może owe silne pole e.m. emitowane przez te "spodki" to potrafią , ale napewno musi ono mieć określoną (bardzo wysoką) częstotliwość by swoją energią "zasilić" te chwilowo pojawiające się cząstki do dłuższego istnienia i móc się od nich dopiero odepchnąć - potem znów znikają ... i pozostaje ślad trajektorii lotu pojazdu kosmicznego dzieki któremu da się wykryć gdzie i w jakim kierunku leciał dany pojazd , co w "Star Trek'u" było wykorzystywane do śledzenia kogoś .
A nauka , no skoro takie pojazdy już powstawały to ktoś doskonale wie jak to się robi , tyle że trzyma się to w tajemnicy ze względów militarnych i ekonomicznych . Ale na cele TPK (Tajnego Programu Kosmicznego) zapewne od dawna się to wykorzystuje i pewnie kiedyś się o tym dowiemy.
Wiem , że jesteś "wyznawcą" elektrycznej natury wszechświata ale ta hipoteza kupy się nie trzyma , niestety - a w szczególności jej wytłumaczenie natury gwiazd , które jest ... infantylne. Druga kwestia to zasięg oddziaływania sił a ta w przypadku pola elektrycznego jest bardzo mała i szybko słabnie wraz z odległością w przeciwieństwie do grawitacji , która słabnie bardzo powoli wraz z odleglością i ma niemal "nieograniczony" zasięg liczony przecież w miliadrach km.
Tak czy owak , żeby coś takiego zbudować to najpierw trzeba dokładnie wiedzieć jak to ma działać i na jakich prawach - inaczej się nie da.
Przestańcie okłamywać ludzi !
Przestańcie okłamywać ludzi ! Pitolenie o jakimś marsie. Nasa łże jak bura suka w wy kolportujecie to zakłamane gówno !
Rosjanie nawet nie prbują na
Rosjanie nawet nie prbują na Marsa ze swoją pożal się Boże technologią....
To wyobraź sobie , że ta
Dodane przez Durak (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Rosjanie nawet nie prbują na
To wyobraź sobie , że ta pożal się ... rosyjska technologia jest wykorzystywana przez NASA do lotów orbitalnych bo swojej się nie dorobili ... promy wycofane a rakiet nie mają.
https://earth.google.com/web/
https://earth.google.com/web/@75.43301049,-89.86175846,2.16035724a,0d,6…
macie swojego marsa :)
Parę lat taemu....
Parę lat taemu....
https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2981558/Forget-dress-co…
This time the debate involves Mars – the so-called 'red planet' – which conspiracy theorists believe is in fact more blue and green