Kategorie:
Jeśli reżim izolacji zostanie przedłużony w krajach, które wprowadziły go do połowy lata, planeta może spodziewać się całkowitego zmniejszenia antropogenicznej emisji dwutlenku węgla o 4,2 procent. Jeśli ograniczenia utrzymają się do końca roku, emisje spadną do 7,5 procent.
Autorzy badania, opublikowanego w czasopiśmie Nature Climate Change, zauważyli, że pandemia stworzyła wyjątkowe warunki do badania dynamiki emisji antropogenicznych. Wiosna 2020 r. była dogodnym okresem dla lepszego zrozumienia odpowiedzialności krajów i branż za emisje CO2.
Kryzysom gospodarczym ostatnich dziesięcioleci towarzyszył spadek emisji dwutlenku węgla. Jednak pandemia COVID-19 różni się od nich reżimem izolacji w niektórych krajach, co prowadzi do powszechnego spadku zapotrzebowania na energię i transport, a także do restrukturyzacji kluczowych sektorów gospodarki.
Niestety, oszacowanie wpływu pandemii na dynamikę emisji CO2 jest dość trudne. Wydarzenia rozwijają się szybko, a systemy monitorowania środowiska nie są przystosowane do publikowania wszystkich wskaźników w czasie rzeczywistym. Z reguły naukowcy mają do dyspozycji dane dotyczące całkowitej rocznej emisji dwutlenku węgla, a czasem publikowane są dopiero kilka miesięcy później. Tymczasem ważne jest znalezienie sposobu na oszacowanie redukcji emisji, która występuje każdego dnia, ponieważ do końca roku nie będzie można tego zrobić na podstawie ogólnych danych.
Naukowcy pod kierunkiem Corinne Le Quéré z University of East England przeanalizowali ilościowo dynamikę antropogenicznej emisji dwutlenku węgla od stycznia do kwietnia 2020 r.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Strony
Skomentuj