Kto wysadził NordStream?

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Atak na rurociągi Nord Stream jest już faktem. Nie do końca jasne jest jeszcze tylko kto to zrobił. Bez względu na to, może to wywołać w  Europie wielkie zalamanie gospodarcze. Kto najwięcej zyskał na zniszczeniu Nord Stream?

CIA miała ostrzec Niemcy przed planowanymi atakami na gazociągi - jak podaje Der Spiegel.

Od razu zwrócono też uwagę, że jeszcze w lutym, przed wojną, ziszczenie Nord Stream sugerował prezydent USA, Joe Biden. Być może na skutek tych deklaracji były polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podziękował USA! Wywołał tym samym międzynarodowy skandal. Wiele śladów prowadzi zatem do USA jako sprawcy ataku na Nord Stream. Warto też zaznaczyć, że od kilku dni po Bałtyku pływał amerykański helikopterowiec USS Kearsarge. Co więcej, wczoraj pływał w pobliżu miejsca wybuchu.

 

Oczywiście na drugim biegunie podejrzanych jest Rosja. Celem miałoby być ostateczne załamanie Europy, które jest już na horyzoncie. Bez wątpienia Rosja mogła dokonać tego sabotażu, ale trudno zrozumieć po co miała by to robi gdy wystarczyło dalej grać w grę z turbinką, której przez sankcje akurat brakuje. Teraz gdy gazociąg jest zniszczony Rosja straciła możliwość nacisku na Niemcy i pozostała z rurociągami prowadzącymi przez Ukrainę. Tak - Ukraina wciąż otrzymuje od Rosji gaz, a właściwie pobiera go sobie nie płacąc. Zatem ewentualne zasilenie UE w ruski gaz zależy od Ukrainy gdzie aktualnie trwa wojna. Nie trzeba chyba dodawać, że to nie jest dobra sytuacja zarówno dla Rosjan, którzy mają ograniczone możliwości prowadzenia sprzedaży swoich paliw, ale przede wszystkim dla Europejczyków, bo ceny gazu z pewnością eksplodują. Może się okazać, że drogi gaz przypłynie do nas tankowcami z USA.

 

Co ciekawe do uszkodzenia gazociągów Nord Stream doszło poza wodami terytorialnymi Danii i Szwecji. Nie da się zatem uznać tego za atak na terytorium państw NATO i UE. Zniszczenie rurociągu to poważne uderzenie w Niemcy i UE, również w Polskę, która liczyła na kupno ruskiego gazu za pośrednictwem Niemców. Teraz już wiadomo, że go nie będzie w najbliższym czasie, a na dodatek Niemcy ograniczą możliwość wypełnienia gazem dopiero co oddanego rurociągu Baltic Pipe, który ma uniezależnić Polskę od rosyjskiego gazu. Teraz można być pewnym, że gazu tego nie wystarczy dla nas i będzie bardzo drogi z powodu rosnącego popytu z Niemiec.


Odcięcie Nord Streamów ma też dobre strony. To będzie raczej koniec niemieckiej polityki klimatycznej, zorientowanej na paliwo przejściowe jakim miał być ruski gaz z tych właśnie zniszczonych rurociągów. Plany Niemczech jako gazowym hubie dla szantażowanych dwutlenkiem węgla państw unijnych właśnie się skończyły.

Odpowiedź na ten atak może być ciekawa, a widmo wojny jest bliskie jak nigdy dotąd, I to chyba juz tylko kwestia niedługiego czasu.

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Strony

Skomentuj