Kto ma większy "przycisk atomowy", Kim Dzong Un czy Donald Trump?

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Rośnie napięcie na Półwyspie Koreańskim. Wojna wydaje się tam być obecnie nieunikniona. Trwa cały czas retoryka wojenna, która zwykle poprzedza kampanię militarne. Doszło już do tego, że północnokoreański lider,  Kim Dzong Un, strasząc potencjalnych agresorów oświadczył, że na jego biurku jest cały czas gotowy do użycia "atomowy przycisk". Donald Trump pogroził mu i stwierdził, że on ma jeszcze "większy przycisk", który na dodatek działa.

 

Jakkolwiek może to brzmieć podobnie do przekomarzania się nastolatków, to jednak trzeba sobie uzmysłowić, że sytuacja jest poważna. Zarówno Korea Północna jaki Stany Zjednoczone są atomowymi potęgami. Oznacza to, że ewentualna konfrontacja prawie na pewno doprowadzi do użycia bomby jądrowej, po którejś ze stron lub nawet po obydwu.

Dziwna wymiana zdań na temat wielkości atomowych przycisków została po części sprowokowana przez noworoczne przemówienie Kim Dzong Una. To właśnie w jego trakcie padły słowa o gotowości użycia broni jądrowej w każdej chwili. Północnokoreański przywódca oświadczył też, że taka broń zostanie użyta tylko wtedy gdy zostanie zagrożone bezpieczeństwo kraju.

Donald Trump odpowiedział na to atakiem za pomocą Twittera. Stwierdził, że jego przycisk atomowy jest znacznie większy i przynajmniej działa.

Nie widać za bardzo szans na dyplomatyczne rozwiązanie kwestii związanych z Koreą Północną. Uzbrojony w broń jądrową kraj stanowi obecnie o realną siłę militarną w tej części Azji. Nawet gdyby armia KRLD nie posiadała broni jądrowej, byłaby poważnym przeciwnikiem, w każdym konflikcie konwencjonalnym.

 

Nie zapominajmy że prawie cały naród jest tam w jakiś sposób związany z armią.  Poza tym uwarunkowania geograficzne powodują, że w przypadku ewentualnej inwazji na koreę Północną, Korea Południowa może zostać zasypana gradem pocisków artyleryjskich a może nawet rakiety z głowicami jądrowymi.

 

Niewątpliwie gdyby reżim kimów nie zdecydował się na uruchomienie swojego programu jądrowego, obecnie byliby w poważnych kłopotach. Jednak fakt posiadania przez ten kraj kilku bomb atomowych zmienia zupełnie sytuację polityczną czyniąc konflikt koreański jeszcze trudniejszym do rozwiązania i petryfikuje pozycję Kim Dzong Una i jego ewentualnych następców.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika euklides

Obydwa państwa są bandyckie.

Obydwa państwa są bandyckie. Każde państwo już na wstępie napada na lokalną ludność po to żeby ją sobie podporządkować. Dlaczego nie ma możliwości nie uczestniczenia w strukturach państwowych? Jak każde zwierzę mam prawo zająć swój kawałek planety, który będę użytkował i dopóki komuś nie robię krzywdy to powinien się od...ć.

Portret użytkownika U_P_Adlina

Ale jest róznica między złem,

Ale jest róznica między złem, gdy ktoś kradnie jabłko na bazarze, a sytuacją, gdy ktoś jest seryjnym mordercą-kanibalem. Tak jawi się porównanie zła kreowanego przez Koreę Płn. ze złem tworzonym przez zaoceanicznego bandytę. Wolę mieć do czynienia z drobnym złodziejaszkiem, niż z seryjnym mordercą.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika U_P_Adlina

Czy ty naprawdę uważasz, że

Czy ty naprawdę uważasz, że inni nie wykonują egzekucji? W arabii ssaudyjskiej łby ludziom ucinają na ulicy mieczem. Chłopie. Ja się ciebie pytam, jakie zbrodnie w skali świata popełnia Korea Płn, a jakie np. bandyckie uSSmany. Porównanie tych zbrodni. Porównaj liczbę agresji i ilość ofiar Korei Płn i bandyty zza oceanu.

Mniejsze zło, to dłuższa droga do piekła? Czyli rozumiem, że dla ciebie drobny złodziejaszek to to samo, co seryjny morderca-kanibal? Naprawdę wszystko ci jedno, czy zostaniesz okradziony, czy zabity i zjedzony? Nie wierzę. Nie opowiadaj bzdur. ZŁO a zło to nie to samo.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika U_P_Adlina

jaja sobie robisz? To nie ma

jaja sobie robisz? To nie ma nic do rzeczy? To znaczy, że człowiek, który nigdy na nikogo nie napadł jest większym zagrożeniem od kryminalisty, który ma na koncie setki napadów z bronią w ręku? Nie widzisz, że po prostu się ośmieszasz takimi tekstami?

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika scr

On ma rację. Świat

On ma rację. Świat potrzebował i potrzebuje takiego ogólnego hegemona który na świecie trzyma jako taki porządek, gdyby nie Stany Zjednoczone to obecnie pewnie gadałbyś po rusku albo po niemiecku, a na słowa "jestem Polakiem" dostawałbyś liścia za każdym razem. Musimy mieć śwoatowego hegemona, gdyż jesteśmy jeszcze bardzo niedojrzali do życia we wspólnocie żyjącej w pokoju i gdyby nie on, dawno byśmy się nawzajem pozabijali, a Ty jesteś tego najlepszym przykładem, wymachujesz szabelką za każdym razem a tak naprawdę nic nie znaczysz, tak jak każdy machający szabelką w naszym kraju. Obecnie na świecie jest równowaga która utrzymywana jest dzięki przeciwstawnym biegunom, czyli USA i Rosji (dawniej ZSRR), którzy na tyle mają jeszcze oleju w głowie, że nie ma obecnie realnego zagrożenia wojną w Europie jak również na całym świecie. Trump pewnie jest tylko mocny w gębie i ma gadane, jak to rasowy biznesmen ale pewnie na słowach się skończy. Putin spokojnie obserwuje przebieg zdarzeń i się nie wychyla aż tak za bardzo. Denerwujące jest jednak to, że tym hegemonem sterują pejsy i to jest chyba największy wrzód na tym świecie.

Portret użytkownika U_P_Adlina

Nie bredź człeku. Świat

Nie bredź człeku. Świat potrzebuje takiego hegemona? Naprawdę? Może to ty potrzebujesz, ale głosem całego świata nie jesteś. Ale gdyby ten hegemon nie był uSSmański to kwiczałbyś wniebogłosy, że to BANDYTA, tak? Po prostu twoim zdaniem bandyta jest OK, ale ważne, żeby to był bandyta, który mi się podoba? I co???? Ten bandyta gwarantuje, że się nie pozabijamy? Przecież to sam ten bandyta zabija, okrada i niszczy. Powinieneś to, co tu powiedziałeś przekazać osobiście ludziom w wielu krajach, którzy mieli to nieszczęście, że bandycki uSSman wziął ich na celownik i dokonał na ich kraje agresji. Obawiam się, że nie uszedłbyś z życiem.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Groot

Wg jego logiki każdy kraj,

Wg jego logiki każdy kraj, który nie chce być pod ussmańskim butem i stara się być samodzielny stwarza zagrożenie dla ussmanji. Wtedy należy go najechać, zniszczyć a potem obsadzić marionetkowym rządem, który będzie posłusznu ussmanom.

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Strony

Skomentuj