Koty to masowi mordercy zwierząt

Kategorie: 

Foto: Krzysztof Li

 

Naukowcy z wielu krajów biją na alarm, że koty zabijają setki milionów małych zwierząt rocznie. Koty to bardzo skuteczne drapieżniki i to nie chodzi tylko o dużych przedstawicieli tego gatunku. Okazuje się że również zwykłe domowe koty mają bardzo drapieżny charakter. Naukowcy twierdzą że każdego roku zabijają one setki milionów zwierząt mniejszych od nich zwierząt, w większości ptaków.

 

 

Badania wykonane niedawno w Australii wykazały że koty zabijają tam aż 300 mln ptaków rocznie. Najbardziej zagrożone są małe i średnie ptaki które gniazdują na ziemi, ale też te które znajdują się w odleglejszych miejscach i gniazda budują na drzewach.  Wysokość dla kotów nie stanowi żadnego problemu. 

 

W samej Polsce szacuje się, że rocznie ofiarą ataków kotów pada niemal 600 mln zwierząt w tym 144 mln  ptaków. Nie ma wątpliwości, że wpływa to bardzo negatywnie na bioróżnorodność i tak jak w Australii tak i w Polsce koty przetrzebiają głównie ptaki, w tym bardzo wiele ich gatunków zagrożonych wyginięciem.

 

Ich ofiarami padają przeważnie ptaki, które mają swoje gniazda blisko siedzib ludzkich, na przykład wróble czy szpaki. Trzeba przyznać, że rzeczywiście liczebność tych gatunków w Polsce ostatnio zdecydowanie maleje. Brytyjczycy obliczyli, że koty mogą odpowiadać nawet za 30 proc. przypadków śmierci tamtejszej populacji wróbli! Aby jakoś temu przeciwdziałać wprowadzono obowiązek wieszania im u szyji małych dzwoneczków, które mają ostrzegać potencjalne ofiary.

Foto: Krzysztof Li

Naukowcy zwracają uwagę. że w Polsce szczególnie dużo zwierząt mogą zabijać zwłaszcza koty mieszkające na wsi. Zdecydowanie najwięcej ptaków ginie na wiosnę, a najmniej  w listopadzie. Przetrzebienie populacji ptaków w marcu to nie jest zbyt dobra wiadomość, bo można przypuszczać, że ginie wtedy bardzo wiele młodych ptaków, co w zdecydowany sposób wpływa na liczebność ptasich populacji.

 

Naukowcy sugerują, że właściciele kotów muszą przestać traktować je jako samowystarczalne i po prostu zacząć je karmić co nie jest taką oczywistością na wsi. Dzięki temu koty nie będą musiały polować aby przeżyć, co może wpłynąć na zmniejszenie skali sianego przez nie zniszczenia.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kangur.

Już tym "nałkoffym" szelmom

Już tym "nałkoffym" szelmom koty przeszkadzają? ... zamiast bić na alarm, powinni się bić w swoje głupie łby...

Natura świetnie sobie radziła przed "nałkoffcami" i świetnie będzie sobie radzić, jak ich nie będzie.

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Portret użytkownika Tomikles

" Dzięki temu koty nie będą

" Dzięki temu koty nie będą musiały polować aby przeżyć, co może wpłynąć na zmniejszenie skali sianego przez nie zniszczenia." Super, gwałtownie wzrośnie populacja mysz i szczurów. A jak wiadomo, te gryzonie przenoszą choroby i potrafią narobić kłopotu rolnikom czy w domach. A w dodatku idąc dalej, po zwiększeniu liczby tych gryzoni ptaki też ucierpią, bo one również lubią atakować. Więc, moim zdaniem zamiast ingerować w doskonale zorganizowaną naturę, dajmy jej, święty spokój.

Portret użytkownika Kociarz

Największym zabójcą zwierząt

Największym zabójcą zwierząt i to nie tylko małych jest człowiek i wytwory jego cywilizacji. Koty w walce o przetrwanie są skuteczne ale na pewno nie powodują takiego ubytku w liczbie zwierząt jaką powoduje człowiek.

Nie róbcie z kotów kozłów ofiarnych, bo sami odpowiadamy za masowe mordy wszystkiego co żyje obok nas na Ziemi.

Strony

Skomentuj