Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pochłonie prawie 10 miliardów dolarów i zostanie wysłany na orbitę znacznie później, niż oczekiwano

Kategorie: 

Źródło: NASA

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba miał dokonać wielu ważnych odkryć astronomicznych. W chwili obecnej, zaawansowany instrument naukowy może pochwalić się jedynie astronomiczną kwotą, która stale rośnie. Agencja NASA ponownie przełożyła start nowego teleskopu kosmicznego, a wielu komentatorów zastanawia się, czy warto w ogóle kontynuować ten projekt.

 

Zacznijmy od początku. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba miał być gotowy do pracy już w latach 2007-2011. Według pierwszych założeń, projekt nowoczesnego teleskopu miał pochłonąć maksymalnie 3,5 miliarda dolarów. Okazało się, że zbudowanie tego urządzenia jest tak trudne, że trzeba było przekładać dzień, w którym mógłby zostać wyniesiony na orbitę.

 

Stany Zjednoczone zaczęły wkładać w ten projekt kolejne miliardy, zaś agencja NASA cały czas wskazywała na ogromne trudności przy pracach nad teleskopem. Dlatego start, który miał odbyć się w przyszłym roku, został kilka miesięcy temu przełożony na maj 2020. Teraz, ku zaskoczeniu wszystkich, znów podano nową datę. NASA twierdzi, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba trafi na orbitę najwcześniej 30 marca 2021 roku.

Źródło: NASA

Tym razem dowiadujemy się, że opóźnienia spowodowane są nie tylko skomplikowaną budową teleskopa oraz testami, ale też błędami ludzkimi. Raport przygotowany przez Niezależną Radę Opiniującą (IRB), którą powołano w marcu, wymienia zastosowanie niewłaściwego rozpuszczalnika do czyszczenia podzespołów napędowych oraz złego okablowania, które doprowadziło do uszkodzenia czujników ciśnienia podczas testów akustycznych. Wskazano także na brak doświadczenia inżynieryjnego w najważniejszych obszarach projektu, a winę za najbardziej uciążliwe błędy zrzucono na koncern Northrop Grumman, który opracował bazowe podzespoły teleskopu.

 

W związku z powyższym zadecydowano o przełożeniu startu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba na rok 2021, co sprawia, że cały projekt staje się jeszcze bardziej kosztowny. Według NASA, prace nad teleskopem, zgodnie z najnowszymi szacunkami, pochłoną w sumie 8,8 miliarda dolarów. Biorąc jednak pod uwagę konieczność utrzymania go w doskonałym stanie aż do czasu startu, a także koszty operacyjne, łączna wartość tego urządzenia wyniesie 9,66 miliarda dolarów.

 

Wśród pracowników agencji NASA panuje przekonanie, że teraz trzeba zrobić wszystko, aby upewnić się, że nowy teleskop kosmiczny będzie funkcjonował prawidłowo, gdy już pojawi się na orbicie. Jednak część komentatorów ma wątpliwości, czy warto kontynuować projekt, który szacunkowo pochłonie niemal 10 miliardów dolarów i niewykluczone, że specjaliści wykryją w nim kolejne błędy, które opóźnią jego realizację.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Teoria ewolucji jest tylko

Teoria ewolucji jest tylko teorią ale większa częsć ludzkości traktuje ją jako prawdę objawioną ! "Trudno jest wytłumaczyć istnienie świadomości metodą redukcjonistyczną. Mamy zestaw części, z których wszystkie są nieświadome i oto z połączenia ich powstaje nagle bez powodu świadoma  całość. Ateizm, z przyczyn ideologicznych, nie może sobie pozwolić na uznanie świadomości za odrębny, nieredukowalny do materii, rodzaj bytu. Nie może na przykład uznać, że po przekroczeniu jakiegoś stopnia skomplikowania materia wydaje z siebie świadomość, która jest nową jakością. Rozumując w ten sposób ateiści musieliby zgodzić się także z możliwością, że na przykład Wszechświat jako całość posiada świadomość oraz poważnie potraktować metafizykę chrześcijańską czy buddyjską. Uznać je za dopuszczalne hipotezy. Problemem ateizmu naukowego jest to, że wszystkie poglądy metafizyczne, poza swoim własnym, uważa za zabobony. Zmuszony jest więc pogodzić swoją metafizykę nieświadomego materialnego świata z istnieniem świadomości dostosowując w tym celu teorię biologiczną o powstawaniu gatunków. Teoria ta miała służyć wyjaśnieniu pojawiania się i ginięcia gatunków. Jednak po dokonaniu filozoficznej obróbki pod kątem potrzeb ateizmu, wygląda tak:W zapadłym kącie przeciętnej galaktyki przypadkiem z materii martwej powstały organizmy żywe, które dzięki mechanizmom replikacji i selekcji osiągnęły taki poziom rozwoju, że słuchają IX Symfonii Beethovena. Świadomość jest tylko wynikiem procesów biochemicznych, które ukształtowały się drogą replikacji i selekcji. Teoria ta nie jest do końca potwierdzona dowodami. Jest problem powstania pierwszych organizmów żywych, które wydaje się skrajnie nieprawdopodobne, problem nagłego pojawienia się gatunków w eksplozji kambryjskiej, problem tego, że człowiek został genetycznie wyposażony w możliwości, które w ogóle do biologicznego przetrwania nie są mu potrzebne. Ewolucjoniści zapewniają, że wszystkie luki zostaną z czasem wypełnione. Powstanie i funkcjonowanie naszej psychiki ma ostatecznie wyjaśnić psychologia ewolucyjna, która jest bardzo ułomna."

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Wyzdro

Niedawno miałem pomysł na

Niedawno miałem pomysł na budowę komputera holograficznego. Pracującego znacznie szybciej niż kwantowy. Niestety zasada działania materialnej cześci okazała się bardzo podobna do ludzkiego muzgu co implikuje że cześć cholograficzna może działać jak nasza świadomość. Upublicznienie technologi która mogła by mieć wpływ na duszę kazał mi zaprzestać eksperymentów. Problem w tym że jeśli ja na to wpadłem to pewnie inni także niedługo to odkryją. Co byście zrobili na moim miejscu? 

Portret użytkownika Exart

Boże...

Boże...
Nie wiemy jak wytłumaczyć świadomość, więc potrzebujemy Boga.
Nie wiemy jak wytłumaczyć zaćmienia, więc potrzebujemy Boga.
Nie wiemy jak wytłumaczyć burzę, więc potrzebujemy... Boga.
...nie wiemy jak takim tłumaczyć. Przydał by się Bóg.

Portret użytkownika Nathan4477

Ha ale by było gdyby ta

Ha ale by było gdyby ta kopuła na prawdę była Smile wysyłają taki mega drogi wart 10 miliardów teleskop wszyscy czekają już mają otwierać szampana po udanym procesie aż tu nagle brzdęk haha teleskop odbija się od kopuły i spada. Wszystkie te mega mózgi które zawsze mają tyle ważnych i mądrych myśli do przekazania haha rozgłoszenia całemu światu nagle zamieniają się w takie zombie haha yyyyy co się stało ? Smile ale? No yyy to nie miało tak wyglądać Smile nie rozumiem Smile coś brzdękło i nasza wieloletnia praca yyy nasza nadzieja na lepsze jutro aaaa idę się napić heh. Kto powie szefowi? Smile pewnie już i tak wie. Aaa no to nie fajnie. Z inżyniera do wykladacza towarów na półkach w markecie taka drobna degradacja. Jeśli przeczytają ten wpis i ktokolwiek z nich weźmie to na poważnie w dniu startu haha ok wciśnij start i zaczynamy heh sam wciśnij :-) 

Portret użytkownika Nicco

I w sumie bardzo dobrze

I w sumie bardzo dobrze zrobił. NASA sama sobie winna, że wywala dużo więcej pieniędzy od prywatnej firmy jak SpaceX, a efekty są dużo gorsze. Koniec innowacji z ich strony. Cudzych pieniędzy się nie szanuje.

Portret użytkownika wyzdro

Mamy na orbicie ogromy

Mamy na orbicie ogromy teleskop który można by obserwować nawet roślinność na planetch w pobliskich układach gwiedznych .Pomijając środowisko naukowe które nie potrafi go wykorzystać ani nawet dostrzec , może trafi sie jakiś geniusz który bedzie miał czas i środki aby go wykorzystać . Ciekawe czy ktoś na forum sie zorientuje .

Portret użytkownika inzynier magister

Akurat tu bym namawiał Trumpa

Akurat tu bym namawiał Trumpa aby nie oszczędzał na teleskopch bo lepiej na teleskopy wydać niż na planed parenthood morderców i inne lewackie szaleństwa cywilizacji śmierci, może się dowiemy z badań kosmosu ile miliardów lat świetlnych ma wszechświat, bo nie powstał przez przypadek ale z przyczyny Boga Wszechmogącego !

no i Trump powinien więcej sypnąc kasy na wyprawy bezzałogowych łazików na Marsa bo tam coś jest, jakaśinteligencja !

BEST MARS UFO SIGHTINGS [HD] ALIEN SAUCER WITH WINDOWS ON MARS

https://www.youtube.com/watch?v=incI0ppzVFw

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Popiół z feniksa

Oj, " inżynier magister " ! .

Oj, " inżynier magister " ! . Sterylizacja historyczna - mówi ci to coś ?. Byłem wtedy na Marsie przy tym, a nazywał się wtedy Diura . W jęz. pol. jest pochodne od tego słowo "dziura".Dlatego , że na Diurze większość działalności była prowadzona pod powierzchnią ,w ogromnych pracowniach połączonych tunelami z komunikacją podobną do metro . W trakcie tej operacji co tylko mogli , wysadzili ładunkami kruszącymi a powierzchnię opalili takimi opalarkami jak w Sodomie i Gomorze. Tam gdzie pokrywa gruntu była cienka , wybuchy przerwały ją , a odłamki poszybowały bardzo wysoko i opadały bardzo dalej od miejsca wybuchów . Niektóre utraciły kontakt grawitacyjny z Diurą i szybują w kosmosie ,a nawet spadły na Ziemię lub inne planety . Podczas tego " opalania" woda wyparowała do atmosfery , skąd rękawami grawitacyjnymi została fazami wysłana na Ziemię . Ostatnią fazę nazywacie biblijnym Potopem . Cześć wody która nie utrafiła w pole grawitacyjne Ziemi i jej księżyca , powędrowała dalej i krąży w postaci komet . Prace wyburzeniowe i poprawki  trwały jeszcze długo , a ostnie błyski wybuchów zaobserwowano niecały rok przed moimi urodzinami.Już wtedy było wiadome ,  ze prawda wyjdzie na jaw i dlatego te doróbki dzieła zagłady .

Strony

Skomentuj