Kosmiczny teleskop James Webb zaobserwował niezwykle jasne najstarsze galaktyki we wszechświecie

Kategorie: 

Źródło: JWST/NASA

Zaledwie 350 milionów lat po Wielkim Wybuchu we wszechświecie powstały już dobrze uporządkowane i niezwykle jasne galaktyki. Naukowcy muszą teraz dowiedzieć się, jak to się mogło stać.

 

Zaledwie kilka dni po rozpoczęciu nauki Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) NASA ujawnił astronomom wielką różnorodność wczesnych galaktyk. Wcześniej ukrywały się poza zasięgiem jakichkolwiek teleskopów. I po raz kolejny Wszechświat zaskoczył naukowców.

 

Tte wczesne galaktyki okazały się pod wieloma względami bardzo niezwykłe. W ciągu zaledwie czterech dni analizy naukowcy odkryli dwie wyjątkowo jasne galaktyki. Istniały już około 350 i 450 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

 

Bardziej odległa galaktyka o nazwie GLASS-z12 najprawdopodobniej nadal istnieje. Poprzednim rekordzistą odległości od Ziemi była galaktyka GN-z11, która istniała 400 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

 

Na podstawie wstępnych obliczeń naukowcy sądzili, że aby znaleźć takie galaktyki, musieliby zbadać znacznie większą objętość przestrzeni. Dlatego nowe wyjątkowo jasne znalezisko wywołało u astronomów szczere zaskoczenie.

 

Okazuje się, że galaktyki te powinny zacząć się formować zaledwie 100 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Nikt nie spodziewał się, że ciemne wieki naszego wszechświata zakończyły się tak szybko.

 

Te „pierwotne galaktyki” bardzo różnią się od Drogi Mlecznej lub innych dużych galaktyk, które nas dzisiaj otaczają. Prawdziwą tajemnicą dla astronomów jest ekstremalna jasność tych wczesnych obiektów. Ta właściwość podważa istniejące poglądy na temat powstawania galaktyk. Ich istnienie oznacza, że ​​astrofizycy nie wiedzą czegoś ważnego o tym, co działo się w pierwszych „momentach” życia Wszechświata.

 

Jednym z założeń naukowców jest to, że galaktyki te mogą być bardzo masywne i mieć dużą liczbę gwiazd o małej masie, czyli podobnych do późniejszych galaktyk. Z drugiej strony mogą być znacznie mniej masywne i zawierać znacznie mniej niezwykle jasnych gwiazd znanych jako gwiazdy III populacji.

 

Zgodnie z istniejącą teorią, takie gwiazdy pojawiły się we Wszechświecie jako pierwsze. Były bardzo gorące i składały się tylko z pierwotnego wodoru i helu. Cięższe pierwiastki pojawiły się dopiero później, gdy gwiazdy stały się wystarczająco gorące, aby rozpocząć bardziej złożone procesy syntezy jądrowej.

 

W naszym wszechświecie lokalnym nie widzimy tak ekstremalnie gorących gwiazd pierwotnych. To, czy w najwcześniejszych galaktykach występują gwiazdy III populacji, pokażą przyszłe obserwacje Webba. Obecne szacunki odległości dla dwóch galaktyk opisanych w nowym badaniu opierają się na pomiarach ich promieniowania podczerwonego.

 

Nowe dane zapewnią dokładniejszy obraz tego, jak światło jest rozciągane w rozszerzającym się wszechświecie, co pozwoli na dokładniejsze wnioski na temat struktury tych układów gwiezdnych. Według autorów pracy taka jasność galaktyk ułatwi Webbowi poszukiwanie innych wczesnych galaktyk w dalszych badaniach głębokiego kosmosu.

 

Artykuły opisujące te odkrycia zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym The Astrophysical Journal Letters.

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika moon fake

Pózniej zbudują jeszcze

Pózniej zbudują jeszcze większą maszynę zobaczą jeszcze dalsze galaktyki aż w końcu okaże się że powstały wcześniej niż wybuch. I wtedy zrozumieją to co ja teraz. Że żadnego wybuchu czy czegokolwiek centralnego nigdy nie było. To jest tylko kolejny "centryzm" z którego muszą się wyleczyć. We Wszechświecie istnieje tylko NIE centryzm a Wszechświat jest statyczny i elektryczny.

Skomentuj