Kategorie:
NASA ujawnia, że od ponad miesiąca prowadzi intensywne testy wadliwych silników kapsuły Starliner na Ziemi. Agencja musi rozwiązać problem przegrzewania się jednostek napędowych, który przedłużył pobyt astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Choć lot testowy kapsuły Starliner firmy Boeing miał trwać zaledwie 8 dni, załoga statku pozostaje uwięziona na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej już od ponad miesiąca. Wszystko przez poważną usterkę w systemie napędowym pojazdu, która uniemożliwiła jego bezpieczne zadokowanie do ISS.
Podczas niedawnej konferencji prasowej urzędnicy NASA ujawnili, że od ponad miesiąca prowadzą intensywne testy jednego z wadliwych silników na Ziemi. Badania te odbywają się w ośrodku NASA w White Sands w Nowym Meksyku, po tym jak odkryto problemy z przegrzewaniem się jednostek napędowych, które skomplikowały cumowanie kapsuły do stacji kosmicznej na początku czerwca.
Inżynierowie z White Sands zidentyfikowali, że problem przegrzewania się silników wynika z wady konstrukcyjnej w układzie napędowym Starlinera. Statek wyposażony jest w cztery silniki umieszczone w "budkach" wokół obwodu rakiety. Te osłony niestety tworzą efekt termiczny, pułapkując ciepło i powodując przegrzewanie się jednostek napędowych.
Poza problemem z izolacją, testy wykazały również, że silniki uruchamiają się częściej i z większą siłą niż oczekiwano. Steve Stich, menedżer programu załogowych lotów komercyjnych NASA, wyjaśnił: "Odkryliśmy, że silniki były aktywowane częściej i z krótszymi odstępami między impulsami, niż się spodziewaliśmy".
Celem testów na Ziemi jest odtworzenie impulsów silników, które wystąpiły podczas lotu, aby zrozumieć efekty cieplne i upewnić się, że nie ma żadnych niepożądanych konsekwencji. Kluczowe jest również określenie, czy silniki nie doznały uszkodzeń w wyniku nadmiernego stresu doświadczonego podczas lotu. Ustalenie skali ewentualnych uszkodzeń ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia bezpiecznego powrotu Starlinera i jego załogi.
Pierwotnie zaplanowana 8-dniowa misja przerodziła się już w ponad miesięczną gehennę. Inżynierowie NASA pracują gorączkowo, aby ukończyć testy i ocenić gotowość Starlinera do bezpiecznego sprowadzenia astronautów na Ziemię. Wynik tych badań jest wyczekiwany z niecierpliwością, ponieważ rozwiązanie problemu nie może nadejść za szybko dla uwięzionej na orbicie załogi.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj