Korporacje Monsanto i Mahyco miały zostać oskarżone o biopiractwo w Indiach
Image
Niedawno media obiegła informacja, że amerykańska korporacja monsanto produkująca genetycznie zmodyfikowane nasiona wielu gatunków roślin, może zostać oskarżone o stosowanie w Indiach biopiractwa. Teraz jednak indyjski regulator rynku rolniczego postanowił wycofać zarzuty.
Regulator, Indian Biodiversity Authority (IBA) zapewnił w sierpniu ubiegłego roku, że będzie inicjować działania prawne przeciwko amerykańskim firmom Monsanto i Mahyco produkującym genetycznie zmodyfikowane nasiona bakłażana. Rząd Indii wyraził się bardzo jasno, że nie będzie tolerował prób komercjalizacji nasion roślin uprawianych od pokoleń na terenie Indii. Bakłażany są tylko jednym z przykładów takich zachowań.
Biotechnologiczni liderzy tacy jak Monsanto po prostu nie otrzymali zgody na korzystanie z naturalnie występujących gatunków roślin w celu ich modyfikacji a tym samym naruszyła obowiązująca od 2002 roku ustawę. Indie wymagają, że każda jednostka, która próbuje użyć rodzimych roślin w celach handlowych musi najpierw uzyskać zgodę regulatora. Korporacja Monsanto jednak zaniedbała tego obowiązku i w zasadzie ukradła jak to określono "rdzenny materiał genetyczny". W procederze oprócz Monsanto uczestniczyła indyjska firma Maharashtra Hybrid Seeds Company (Mahyco).
Teraz jednak okazało się, że wystarczy dopełnienie obowiązku wynikającego z ustawy i żadne konsekwencje prawne nie zostaną wyciągnięte. Jest to kolejny pokaz siły tej korporacji i można powiedzieć, ze firma wygrała tą batalię zanim jeszcze na dobre się rozpoczęła.
- Dodaj komentarz
- 6147 odsłon
to proste, ktoś dostał kasę.
to proste, ktoś dostał kasę. Jak widać chcą pod pretekstem roślin modyfikowanych genetycznie przejąć kontrolę na wszystkimi roślinami i ich owocami na ziemi.
"Kto kontoluje rzywność - ten
"Kto kontoluje rzywność - ten kontroluje człowieka" :(
@Roni Tornado, co to jest
Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Kto kontoluje rzywność - ten
@Roni Tornado, co to jest "rzywność"?
Zenek
Sorry, miało być : żywność
Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Kto kontoluje rzywność - ten
Sorry, miało być : żywność
Dziwne, że nie opatentowali
Dziwne, że nie opatentowali powietrza, którym oddychamy. Jest przecież modyfikowane nieustannie...
Ludzkość też jest od dawna "modyfikowana" na wszelkie sposoby. ;)
(Brak tytułu)
te ohydne korporacje to
te ohydne korporacje to mordercy ludzkości , GMO to zbrodniczy proceder ! Precz z GMO !!!
Jak czytam takie rzeczy to
Jak czytam takie rzeczy to się na usta cisną najgorsze przekleństwa. To jest realne zagrożenie dla ludzkości. Żadne chemtrails, Nibiru i inne straszydła.
To co wyprawiają korporacje musi doprowadzić do rewolucji bo stajemy się sługami na pańszczyźnie karteli. Prawo jest ustawiane pod ich potrzeby. Kontrolowanie żywności i pieniędzy to najkrótsza droga do prawdziwego niewolnictwa.
Tylko gwałtowne reakcje jak w sprawie ACTA są zrozumiałe dla rządzących.
W USA szykuje się pozew
W USA szykuje się pozew zbiorowy około 270 000 farmetów przeciwko Monsanto. Pewnie skończy się to tak samo jak w ta sprawa w Indiach:
Z newslettera stopcodex.pl:
"Około trzystu tysięcy rolników uważa, że ucierpiało z powodu działalności
biotechnologicznego giganta, korporacji Monsanto, lidera genetycznie
modyfikowanej żywności. Nad wątpliwymi metodami wdrażania do uprawy roślin
modyfikowanych prze Monsanto debatują w Nowym Jorku sędziowie. Od ich
decyzji zależy, czy korporacja zostanie postawiona przed sądem. Sędzia
Naomi Vuhwald z sądu południowego Nowego Jorku powiedziała, że decyzja o
wszczęciu postępowania przeciwko mega korporacji zapadnie do 31 marca.
W zeszłym roku pozwy przeciwko korporacji złożyło 270 tysięcy rolników z
60 farm uprawiających rośliny naturalne. Pozwy dotyczyły skażenia ich
upraw nasionami modyfikowanymi genetycznie. Rolnicy obawiają się, że
nasiona modyfikowane mogą być przenoszone np. przez wiatr i infekowac ich
naturalne plantację. Lecz ich większym problemem może być to, że Monsanto
może złożyć pozew przeciwko nim, za używanie bez pozwolenia ich
opatentowanych nasion genetycznych, co zdarzało się już w USA
doprowadzając do bankructwa rolników indywidualnych. Wysłannicy korporacji
kontrolowali uprawy i a prawnicy składali pozwy przeciwko rolnikom na
których polach wykryto rośliny modyfikowane, mimo iż w wielu przypadkach
znalazły się tam one bez ich wiedzy i woli, np. w wyniku naturalnego
pylenia. Bankrutujące farmy rodzinne były wykupowane przez Monsanto co
zwiększało zyski firmy o setki milionów dolarów w przeciągu kilku lat, a
dodatkowo zapewniało niemalże monopol żywieniowy.
W latach 1997-2000 w wyniku takich działań korporacja przejęła 144 farmy
organiczne i skontrolowała około pięciuset za pomocą swoich agentów
nazywanych przez rolników „policja nasienną”.
Rolnicy są zaniepokojeni działaniami Monsanto i twierdza, że ekspansyjna
polityka korporacji sprawi, że w biegiem czasu zdobędzie ona monopol na
uprawy zbóż na świecie. Chcą oni walczyć o ochronę prawną przed wątpliwymi
procesami wytaczanymi przez Monsanto do końca marca sędzia Buchwald ma
zdecydować czy sprawa trafi na wokandę. W tej chwili wysłuchała ona
argumentów prawników korporacji domagających się uchylenia pozwów
wniesionych przez 83 spółdzielnie rolnicze zrzeszające 300 tysięcy rolników.
„Zastraszanie rodzin rolników przez Monsanto skończy się
tutaj” – mówi prezes Handlowego Stowarzyszenia Plantatorów
Nasion Organicznych Jim Gerritsen. „-Skażenie upraw organicznych
przez Monsanto musi zostać powstrzymane. Amerykanie mają prawo do wyboru
produktów na rynku, do decydowania czym będą żywić swoje rodziny.
Podejmujemy tę akcję w ich imieniu, w imieniu ich prawa do wyboru”
– dodał.
Michael Tylorm były prawnik amerykańskiego Departamentu Rolnictwa i
lobbysta na rzecz Monsanto, został niedawno mianowany zastępcą sekretarz
ds. żywności przy Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). Od
tego czasu Agencja zabroniła etykietowania modyfikowanych genetycznie
produktów, odmawiając konsumentom prawa do wybory pomiędzy żywnością
organiczną i tą pochodzącą z upraw Monsanto."
http://www.bibula.com/?p=51987
Jeszcze troszkę poczekamy i
Jeszcze troszkę poczekamy i okazę się, że w naszych organizmach wykryją geny swojej produkcji i w związku z tym ich prawnicy będą rościli sobie prawa do posiadania całej populacji ludzkiej na zasadzie własności. Do tego zmierza ten świat? Chcą w ten sposób nabyć "prawo" do posiadania nas na swoją wyłączną własność?
Jeszcze troszkę poczekamy i
Jeszcze troszkę poczekamy i okaże się, że w naszych organizmach wykryją geny swojej produkcji i w związku z tym ich prawnicy będą rościli sobie prawa do posiadania całej populacji ludzkiej na zasadzie własności. Do tego zmierza ten świat? Chcą w ten sposób nabyć "prawo" do posiadania nas na swoją wyłączną własność?
ACTA mówi o tym, że posiadają genotyp świni i ich świnia jest w 99% podobna do całej reszty świń na świecie a w związku z tym, że ochrona patentowa chroni również to, co podobne, w związku z tym, roszczą sobie prawa do wszystkich świń na świecie. Jeżeli my więc zjemy coś, co jest modyfikowane to ich genotyp znajdzie się również w naszym organizmie, a to pociągnie za sobą uznanie nas za własność firmy Monsanto i jeśli pójdziemy np. do szpitala, zrobią nam badania i wykażą, że w naszym organizmie znajduje się gen ich własności, odpowiednie służby będą mogły delikwenta przewieźć do obozów FEMA jako swoją własność. Władze danego państwa nie będą miały nic do powiedzenia, bo przecież podpisały ACTA.
powitac --- hmmm wydawalo
Dodane przez TomekM w odpowiedzi na Jeszcze troszkę poczekamy i
powitac --- hmmm wydawalo mi sie ze wpisow bylo wiecej w tym temacie, cos minosow polecialo ,wszystko ok redakcjo ?
pozdrawiam
Nawet nie wiadomo, dokąd się
Nawet nie wiadomo, dokąd się wyprowadzic... Strzygą nas jak owce - nieme i ślepe...
Monsanto ma siedzibę również
Monsanto ma siedzibę również w Polsce
http://www.monsanto.pl/kontakt/siedziba_firmy/
http://www.monsanto.pl/kontakt/siedziba_firmy/
Świadomość ludzi, czyli
Świadomość ludzi, czyli owiec, jest tak nikła, że płakać się chce -
Przypominam motto, jakie zamieściłam w swoim ostatnim poście
"99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju
i na rzeź w czasie wojny. Politycy i biurokraci to owczarki,
a gospodarzami farmy są bankierzy i midasy - światowa finansjera"
Ja od niedawna mieszkam w niewielkim mieście i w ramach choćby mikroskopijnej samowystarczalności hoduję kilka kur. Nigdy takimi tematami nie interesowałam i dopiero teraz z przerażeniem odkryłam, że absolutnie wszystkie mieszanki paszowe dla drobiu zawierają kukurydzę GMO. a najgorsze, że nie tylko duże farmy stosują żywienie paszowe drobiu, ale nawet ludzie, którzy na podwórku trzymają kilka kur!!!
Tzw. wiejskie jajka, to mit.
Ja oczywiście karmię moje kury tradycyjnie, ale niedawno kiedy kupowałam kukurydzę w miejscowym "GS-sie" i pytałam czy przypadkiem nie jest GMO, to do rozmowy wtrącił się jakiś miejscowy rolnik-miłośnik GMO. Nieopatrznie wciągnęłam się w bezsensowną wymianę zdań i zostałam zakrzyczana, nieomal zlinczowana.
Ludzie nie mają zielonego pojęcia co to GMO, a rolnicy myślą, że dzięki GMO wzrośnie wydajność i zarobią kokosy. Nie dociera do większości, że celem tych podstępnych działań jest zniszczenie polskiego rozdrobnionego rolnictwa, czego konsekwencją będzie drastyczny wzrost bezrobocia i zniszczenie bezpieczeństwa żywnościowego kraju.
Ludzie nie wiedzą co to jest modyfikacja genetyczna, myślą, że to jest to samo co krzyżowanie i ulepszanie odmian roślin i zwierząt, które odbywa sę od wieków.
To jest skandaliczny brak wiedzy, bo modyfikacja genetyczna nie odbywa się w naturze:
pomidor z genem muchy,
karp z genem człowieka,
ziemniak z genem meduzy itp
- takie frankensztajny nigdy nie powstają w naturze, to sa manipulacje laboratoryjne.
Możliwość patentowania genotypów, to skandal, który woła o pomstę do neba.
A ludzie są głupi jak owce, natomiast "psy owczarki", czyli w tym wypadku "naukowcy", dziennikarze, politycy itp, którzy popierają GMO i na dodatek twierdzą, że to nie szkodzi, są także głupi a do tego nikczemni.
Poza szeregiem różnych
Dodane przez star w odpowiedzi na Świadomość ludzi, czyli
Poza szeregiem różnych wątpliwości, taki karp z genem człowieka ociera sie o kanibalizm.
No bo niestety z tymi owcami
Dodane przez star w odpowiedzi na Świadomość ludzi, czyli
No bo niestety z tymi owcami to prawda...i to dosłownie. Ludzie w większości zachowują się jak zwierzęta - reagują na bodźce, a nie myślą i przewidują. Ciebie rozpoznali jako "obcego", który chce im zniszczyć ładną wizję świata w którym "już zawsze będzie słońce". No i niestety znajdują się ludzie, którzy mają korzyści z takiego zbydlęcenia ludzi. Wcale nie są głupi - ale nikczemni na pewno.
Nie przekonasz ich. Nie da rady. Jedyne IMO co można - to robić swoje i się nie przejmować. A to oznacza wejście na kurs kolizyjny. Teraz pytanie - czy zrobisz to jak CZŁOWIEK, z podniesionym czołem, godnością i siłą? Jeżeli tak, to ONI przegrywają.
Często w naszej mentalności
Często w naszej mentalności tkwi błędne przekonanie o szlachetnych powodach modyfikacji genetycznych. Wmawia się nam, że rośliny są odporne na pasożyty, bardziej wytrzymałe etc. Niestety rośliny modyfikuje się nie po to, aby broniły się przed pasożytami lecz po to, aby zniosły tony pestycydów i herbicydów pompowanych w uprawy aż do momentu zbiorów. Monsanto sprzedaje ziarno odporne na Roundup, którego sam jest producentem. Nie ma to nic wspólnego z wychodowaniem roślin odpornych na pasożyty. W tym tkwi jeden z podstawowy ch problemów GMO!
http://gmo.blog.polityka.pl/2
Dodane przez trolec (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Często w naszej mentalności
http://gmo.blog.polityka.pl/2012/06/17/stanmy-po-zielonej-stronie-mocy/
kilka lat temu kupilem
kilka lat temu kupilem ORGANICZNY krowi nawoz dla kwiatow przed domem ....wyrastaja w tym miejscu jakes zielone badyle ....i zadna wymiana ziemi nie pomaga .raz uzyty roundup czy inne g.... tego typu wedruje w systemie zamknietym .zoladek,ziema,roslina,zoladek...i cagle w mocy.......szkoda gadac.......
ACTA... genetycznie
ACTA... genetycznie modyfikowane pszczoły... natknęłam się na ten artykuł:http://www.wykop.pl/ramka/1036951/acta-a-gmo-patent-na-zywnosc/ następnie przeczytałam ten list: http://icppc.pl/sciagnij/2012/protestotwarty.pdf ... pod jego wpływem podpisałam petycję (trochę po czasie, ale chciałam wyrazić swoją opinię) : http://alert-box.org/petycja/rozporzadzenie-zakazujace-gmo/ ... następnie znalazłam link do strony http://www.monsanto.pl/, gdzie dowiedziałam się, że działa w Polsce od lat 70, a z powodzeniem funkcjonuje na polskim rynku od 1995 roku, dysponuje polami doświadczalnymi w różnych regionach kraju oraz prowadzi dystrybucję swoich produktów za pośrednictwem największych hurtownii w segmencie rolniczym....
przyglądając się mapie sieci dystrybucyjnej oraz raportom, np.
"Najnowsze wyniki ze zbiorów kukurydzy DEKALB" -> http://www.monsanto.pl/aktualnosci/art48.html i pozostałym ...
można dojść do wniosku, że pola doświadczanle to "pola doświadczalne", które powiększyły już dawno swoją powierzchnię o inne pola, które "doświadczalnymi" się stały ... teraz pozostaje jeszcze rozliczenie, ale to już ACTA załatwią ... i o jakich zakazach teraz mówimy ....?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-bedzie-miedzynarodowy-skandal…