Korea Północna posiada surowce warte biliony dolarów

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Prachatai/CC BY-NC-ND 2.0

Korea Północna jest doskonale wszystkim znana jako kraj, który uciska własnych ludzi. Co ciekawe, w bardzo podobny sposób głośno i otwarcie mówi się o Wenezueli, Syrii i Iranie a Stany Zjednoczone gotowe są nieść demokrację z pomocą swoich żołnierzy i rakiet. Co łączy ze sobą te państwa? Chodzi oczywiście o surowce.

 

Wenezuela posiada największe potwierdzone rezerwy ropy naftowej na świecie, lecz spadające ceny tego surowca doprowadziły tam do poważnego kryzysu. Ogarnięta wojną domową Syria posiada strategiczne położenie - Iran i Katar planowały wybudować rurociąg gazowy, który przebiegałby przez terytorium tego kraju. Z kolei Iran posiada jedne z największych udokumentowanych rezerw ropy na świecie oraz największe zasoby gazu ziemnego. Stany Zjednoczone często wysyłają groźby pod adresem Teheranu, zagroziły obaleniem rządu i nakładają sankcje za rozwój technologii rakiet balistycznych. Dla porównania Arabia Saudyjska, reżim porównywalny do Iranu, jest bliskim sojusznikiem USA.

Korea Północna kojarzona jest raczej z biedą, głodem, uciskiem i obozami koncentracyjnymi. Ze względu na prace nad pociskami balistycznymi dalekiego zasięgu i bronią nuklearną państwa zachodnie obłożyły ją licznymi sankcjami. Stany Zjednoczone wielokrotnie naciskały, aby Chiny i Rosja również nałożyły na nią ograniczenia. Ostatnio na forum ONZ poparto zaostrzenie sankcji, które mają pozwolić ograniczyć zyski Korei Północnej wynikające z eksportu surowców o ponad 30%, tj. z 3 miliardów do 2 miliardów rocznie.

 

Istnieje jednak pewien bezsporny fakt, który przy okazji konfliktu między USA a Koreą Północną jest stosunkowo rzadko przytaczany przez media. W rzeczywistości Pjongjang posiada ogromne złoża surowców, lecz właśnie ze względu na sankcje nie jest w stanie w pełni wykorzystać swojego potencjału. Głęboko pod górzystymi regionami na terenie tego państwa znajduje się około 200 odmian minerałów, w tym złoto, żelazo, miedź, cynk, magnezyt, wapień, wolfram i grafit oraz metale ziem rzadkich, które wykorzystywane są w produkcji nowoczesnych technologii. Niektóre pokłady surowców należą do największych na świecie. Według różnych szacunków, północnokoreańskie złoża mogą posiadać wartość od 6 do 10 bilionów dolarów.

 

Korea Północna jest zbyt biedna, aby zbudować infrastrukturę potrzebną do wydobycia i eksportu tych surowców i w dalszym ciągu musi polegać na pomocy krajów sąsiednich. Również w ramach sankcji Pjongjang otrzymał zakaz sprzedania części minerałów. Dlatego ogromne bogactwa znajdujące się w regionie górskim pozostają w przeważającej większości nietknięte, a to co uda się już wydobyć jest sprzedawane do Chin za bardzo niską cenę.

 

Zaangażowanie Donalda Trumpa w konflikt północnokoreański może oznaczać, że Stany Zjednoczone będą próbowały zagarnąć te surowce, dlatego tak często mówi się o "prewencyjnym uderzeniu", które ostatecznie może doprowadzić obalenia Kim Dzong Una. Można zatem powiedzieć, że USA chcą rywalizować z Chinami o cenne minerały.

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Ok. Sam Kolega widzi, jaki

Ok. Sam Kolega widzi, jaki chaos pojęciowy czyni cytowana przez Kolegę gama definicji i pojęć. Dzielenie włosa na czworo nie sprzyja niczemu innemu jak... wyłysieniu... - pozdrawiam.. Smile

 No i przepraszam za te inwektywy. Irytuje mnie współczesna nauka, która niczego nie wnosi... niestety.

 Tylko prosze nie kitować mi, że mamy internet, telewizję i loty w kosmos i szybkie samochody, czy telefonię komórkową, bo to nie zostało zrobione dlka nas, tylko dla elit, by zwielokrotnić spokojną i wyważoną ludzką percepcję dla zwiekszenia ludzkiej wydajności, za mniejsze wynagrodzenie. "Kiedyś"... za jeden projekt rysowany na desce rapitografem dostawałem wiecej kasy, niż dzisiaj za 10 tworzonych na komputerze.. Kolega też... robi jako niewolnik czasu...

 Nauka niestety przyspieszyła nasze tempo bilogiczne, wskutek czego uganiamy sie za własnym ogonem tracąc to co w życiu najcenniejsze... Czas...i zdrowie... Smile

Portret użytkownika Mineralog

Ach "za moich czasów, za

Ach "za moich czasów, za moich czasów". Smile

Wie Pan, z czasem beton się kruszy i jest wtedy remont.

Tak samo jest z nieaktualną wiedza. Smile

Świat musi iść do przodu, inaczej wapien będzie mineralem cały czas Smile

Polecam Mineralogię ogólną, a poziom wyzej - szczegółową Bolewskiego. Na sam początek. Tam jest (i nie tylko tam!) opisane czemu 2+2=4, a nie 5 Smile

Miłego dnia

Portret użytkownika keri

2+2 bywa dyskusyjne

2+2 bywa dyskusyjne Smile

"Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych... itp. itd.
- Dziękuję, skontaktujemy się z panem.
Następnie wchodzi filozof:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta znowu prezes.
- Hmmmm, to trzeba by się zastanowić nad symboliką liczby dwa... można by zacząć od kultury antycznej albo nawet hinduizmu... trzeba by też pomyśleć o aspektach znaczenia połączenia obu dwójek... itd. itd.
Kolejny wchodzi matematyk i słyszy to samo pytanie.
- Cztery - odpowiada bez zastanowienia.
Ostatni wchodzi prawnik i na zadane pytanie powoli wstaje, podchodzi do okna, zaciąga żaluzje, zamyka drzwi na klucz. wraca na swoje miejsce, siada, spogląda prezesowi prosto w oczy i pyta:
- A ile ma być?"

Portret użytkownika keri

Wytrzymałośc betonu zależy od

Wytrzymałośc betonu zależy od tego kto i z czego go robił.

Jeśli beton jest z piasku, gdyż cement poszedł na lewo na prywatną budowę domku, to będzie się z czasem kruszył. Podobnie jeśli jest nierówne podłoże pod betonem lub szpary w betonie, w których zamarza lód.

Dobrze zrobiony beton nie kruszy się tysiącami lat.

Portret użytkownika Mineralog

Którakolwiek z tych pozycji

Którakolwiek z tych pozycji jest dobra do nauki dla początkującego aczkolwiek "na start" są to dość trudne do przebycia słonie (pamiętam jak sam interpretowałem).

W którym roku zaszły zmiany? Nie pamiętam. Smile Pamiętam, że uczono mnie na 1 roku studiów "nowych" według niektórych "dinozaurów" definicji. Polecam brać nowsze wydania, ale jeśli ktoś się szczerze zainteresował tematem to każda forma jest dobra. Smile

Pozdrawiam serdecznie

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Rozśmieszasz mnie dzieciaczku

Rozśmieszasz mnie dzieciaczku... "Stara" definicja już jest "nieaktualna"... :), bo nowa gównozmieniająca jest właściwa.. Smile Nie rozumiesz tłuczku, że definicje zmieniają młode wilczki nauki, zakopując stare pod ziemią ale nie zmienia to istoty rzeczy?

Brak kontynuacji strożytnej wiedzy postawiło naszą cywilizację w punkcie wyjścia, tzn na poziomie wiedzy sprzed tysięcy lat, czyli zaczynamy od początku...

 Właśnie przez takich "odkrywców definicji" jak ty...

Definicja magnetyzmu, czy grawitacji zmieniła się na przestrzeni 2000 lat, ale nie zmieniła samego zjawiska, które do dzisiaj nie jest znane i wyjaśnione. Głupi po prostu jesteś...

P.S. pan Bolewski nie jest dla mnie żadnym autorytetem... To następny gównozmieniający naukowiec z układami z bezpieką i przez nich forowany... Karierę zrobił w czasie galopującego bolszewizmu w Polsce...

Portret użytkownika Mineralog

"Definicja magnetyzmu, czy

"Definicja magnetyzmu, czy grawitacji zmieniła się na przestrzeni 2000 lat, ale nie zmieniła samego zjawiska, które do dzisiaj nie jest znane i wyjaśnione"

Skoro Panu nie jest znane zjawisko grawitacji, proszę pozdrowić ode mnie Obcych, jak już Pan dotrze, tylko proszę uważać na wiatr słoneczny, żeby Pana nie zawiało. :) Podobnie z magnetyzmem. Aczkolwiek prawda, Ziemia nie wszystkie sekrety nam jeszcze oddała, to jednak wiemy już (wcale się nie opierając na wiedzy średniowiecznej), że idąc ciągle do przodu, nie spadnie Pan w otchłań z krawędzi Ziemi. Smile

A zarzuty ku bezpiece... Fakt, komuna nie była przyjaznym systemem, ale nie wolno mieszać polityki do nauki. Nigdy.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Skoro uczony człowiek zna

Skoro uczony człowiek zna definicję magnetyzmu i grawitacji proszę ją tutaj zacytować abym się obśmiał na całego... Smile

 Te "znaczące autorytety" okresu komunistycznego wypłynęły ze względów czysto politycznych a nie merytorycznych. Jedyne co się w komunie ostało z nauki, to szkoła lwowska. Dlatego najwybitniejsze jednostki po Politechnice Wrocławskiej osiągnęły Nobla o czym dzieciaczek nie ma pojęcia... Smile

Portret użytkownika keri

AMR, z tym noblem to akurat

AMR, z tym noblem to akurat żadne wyróżnienie. Najgorsze ścierwa otrzymują pokojowa nagrodę nobla, wśród wyróżnionych nie ma prawie nikogo prawego, dobrego i mądrego. Lista promowanych to obślizgła lista chazarów. To coś jak oskary - imprezka czosnkowa Smile

Strony

Skomentuj