Korea Północna i Południowa porozumiały się w sprawie deeskalacji napięcia

Kategorie: 

Źródło: Internet
Po około trzech tygodniach napiętej sytuacji na granicy koreańskiej, oba kraje ogłosiły porozumienie. Korea Północna oficjalnie wyraziła żal z powodu eksplozji min, które poważnie zraniły dwóch południowokoreańskich żołnierzy. Natomiast Korea Południowa zgodziła się wstrzymać propagandę, którą nadawano z wielkich głośników umieszczonych na granicy.

 

Władze obu Korei prowadziły w ostatnim czasie intensywne rozmowy we wsi Panmundżom - znajduje się ona na granicy obu państw w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej na linii demarkacyjnej. Co ciekawe, 27 lipca 1953 roku w tym samym miejscu podpisano zawieszenie broni, które oficjalnie zakończyło wojnę koreańską. Również i tym razem udało się osiągnąć porozumienie.

 

Korea Północna ubolewa nad wydarzeniami, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Warto zwrócić uwagę na to, że północnokoreańskie władze w dalszym ciągu nie przyznają się do podłożenia min i odpalenia rakiety w kierunku swojego południowego sąsiada. Zapewniono również o wycofaniu quasi-stanu wojennego, który wprowadzono wcześniej na granicy.

 

Natomiast Korea Południowa wstrzymała nadawanie propagandy. Obie Koree zapowiedziały że będą prowadzić kolejne negocjacje, które będą nastawione na poprawienie wzajemnych relacji i być może pozwolą uniknąć kolejnych prowokacji. Stany Zjednoczone i ONZ z zadowoleniem przyjęły informację o porozumieniu.

 

 

Źródło: https://www.washingtonpost.com/world/asia_pacific/north-korea-hates-those-loudspeakers-because-they-make-fun-of-kim/2015/08/24/439f6039-3f37-490b-9fa1-e3b8022893e6_story.html

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika achiles

Szatany się zdygały i

Szatany się zdygały i porachowały, no i wyszło im, że EUROPA, już się w ich machlojkach wreszcie połapała w UKRAIŃSKIM KOTLE, z zasypywaniem EUROPY ISLAMSKIMI UCHODŹCAMI, to i musieli odpuścić KIMOWI, bo sami, to oni może i podbić umieją, tylko jakąś małą REPUBLIKĘ BANANOWĄ, a nie tak KRAJ ZMILITARYZOWANY I UZBROJONY, jakim jest Północna Korea. 

Skomentuj