Kategorie:
Korea Północna może w każdej chwili wrócić do prób jądrowych i testów rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. Swoje groźby przedstawiła w związku z najnowszymi sankcjami, które Stany Zjednoczone nałożyły w połowie stycznia.
Od początku 2021 roku Korea Północna przeprowadziła już cztery próby rakietowe. Dwa testy dotyczyły pocisków hipersonicznych. Następnie USA po raz pierwszy za rządów Joe Bidena nałożyły sankcje.
W odpowiedzi Korea Północna przekazała 20 stycznia, że rozważa teraz wznowienie działalności, którą wcześniej zawiesiła "w ramach dobrej woli" - chodzi o próby jądrowe i testy rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. Wspomniano również o konieczności przygotowania się do "długoterminowej konfrontacji".
Rozmowy na linii Korea Północna-USA już w 2019 roku utknęły w martwym punkcie. Kim Dzong Un domagał się złagodzenia sankcji gospodarczych w zamian za negocjacje w sprawie rozbrojenia nuklearnego. Jednak Stany Zjednoczone oczekiwały bezwzględnego i bezwarunkowego rozbrojenia.
Po ostatnich testach rakietowych USA nie tylko nałożyły nowe sankcje, ale też domagały się nowych międzynarodowych sankcji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Ostatecznie wprowadzenie nowych restrykcji zostało zablokowane przez Chiny i Rosję. Stany Zjednoczone ogłosiły, że są gotowe do wznowienia rozmów z Koreą Północną, ale bez warunków wstępnych.
Nie można wykluczyć wznowienia retoryki wojennej na Półwyspie Koreańskim. Jeśli Korea Północna wróci do testów jądrowych i balistycznych, USA będą nakładać kolejne sankcje. Strony będą znów straszyć się konfrontacją i wpadną w błędne koło prowokacji, które tylko pogorszy sytuację.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Czekam na dzień, w którym Japonia upomni Polskę do wypłat odszkodowań za Hiroszimę i Nagasaki.
Skomentuj