Kategorie:
Wczoraj spełniły się zapowiedzi dotyczące nakładania ewentualnych kar dla państw, które wyraziły sprzeciw dla przymusowego przyjmowania obcych kulturowo migrantów, a mówiąc inaczej - za "brak solidarności". Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Czechom, Polsce i Węgrom za złamanie prawa europejskiego.
Sytuacja wygląda wręcz absurdalnie. Kraje członkowskie, które zabrały do siebie islamskich uchodźców mają w tej chwili poważne problemy z zachowaniem bezpieczeństwa na swoim terytorium. Mieszkańcy tych państw każdego dnia są narażeni na islamski terroryzm. Przy każdym zamachu rządy i media robią co mogą, aby ukryć tożsamość morderców, unikać jak ognia powiązania między terroryzmem a masową niekontrolowaną migracją oraz ocieplić wizerunek islamu - często jednak bez skutku.
Unia Europejska "ubolewa" nad tym, lecz sprawą priorytetową jest w tej chwili rozprawienie się z niewielką grupą państw, które wyraziły sprzeciw dla przymusowego przyjmowania tzw. uchodźców. Do Brukseli nie docierają żadne argumenty - nie przemawia do niej fakt, że Polska, która nie zgodziła się na relokację w ramach unijnego programu, należy do najbezpieczniejszych krajów w Europie. Nikt nie potrafi przypomnieć kiedy w naszym kraju miał miejsce ostatni islamski zamach terrorystyczny, ponieważ takiego po prostu nie było.
Dla Unii Europejskiej nie liczą się obawy Polaków. Polska ma przestrzegać prawa unijnego bez względu na wszystko, a skoro to prawo złamała to czekają nas teraz konsekwencje. W dniu wczorajszym Komisja Europejska rozpoczęła postępowanie za złamanie prawa. W pierwszej kolejności do Warszawy, a także do Budapesztu i Pragi, wysłany zostanie formalny list. Czechy, Polska i Węgry mają dać odpowiedź czy przyjmują migrantów. Ostatecznie sprawa może trafić do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, gdzie podjęta zostanie decyzja o nałożeniu kary.
Polska znalazła się pod ostrzałem. Decyzja Komisji Europejskiej jest dobrą okazją dla sił opozycyjnych wobec rządowi. Platforma Obywatelska, która wraz z "Nowoczesną" walczyła o demokrację w Polsce, wyraziła teraz sprzeciw dla możliwego referendum w sprawie przyjmowania uchodźców. Szef PO Grzegorz Schetyna nazwał pomysł prezydenta Andrzeja Dudy "absudrem". Sprzeciw proniemieckiej partii politycznej jest oczywisty - wyniki ewentualnego głosowania w tej sprawie pokażą, że mieszkańcy Polski nie chcą uchodźców.
Natomiast znany "polski dziennikarz" Tomasz Lis stwierdził, że w całej Europie jest tylko jeden kraj, w którym Państwo Islamskie osiągnęło prawie wszystkie cele. Jego zdaniem Polska nie przyjmuje migrantów ze strachu, co jest sukcesem ISIS i "nie były tu nawet potrzebne zamachy". Czyli w Europie Zachodniej terroryści ponieśli druzgocącą porażkę - choć zamachy są tam częste i regularnie giną ludzie to Tomasz Lis próbuje nam wmówić, że tamtejsze społeczeństwa nie odczuwają strachu. Jeśli tak mają wyglądać sukcesy terrorystów to faktycznie lepiej żeby Polska bała się zmasowanej islamskiej migracji, niż żeby na ulicach polskich miast eksplodowały bomby i ginęli ludzie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990
Strony
Skomentuj