Kometa Leonarda zanika i zachowuje się w nienormalny sposób

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Coś dziwnego dzieje się z najbardziej oczekiwaną w tym roku kometą. Kometa Leonard, powinna stawać się coraz jaśniejsza w miarę zbliżania się do Słońca. Zamiast tego, wbrew wszelkiej logice, wydaje się że jej blask powoli znika. Kometa Leonard zbliży się do Ziemi w niedzielę 12 grudnia. Jej peryhelium, czyli najbliższe podejście do Słońca wypada na 3 stycznia 2022 roku.

 

Najbardziej prawdopodobna hipoteza jest taka, że ​​kometa Leonarda rozpada się już teraz, na długo przed zbliżeniem do Słońca. W niektórych przypadkach, komecie może po prostu zabraknąć lodu, co zdaniem naukowców, jest mało prawdopodobne w tym wypadku. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby nazwać kometę Leonard martwą. Realną oznaką jej zagłady, byłaby utrata jonowego warkocza - strumienia naładowanych cząstek skierowany od komety w kierunku przeciwnym do Słońca.

Istnieje kilka czynników, które mogą zniszczyć kometę. Przyciąganie grawitacyjne Słońca lub dużej planety, może ją rozerwać. Jeśli materia komety nie wyparuje we właściwy sposób, może gwałtownie przyspieszyć jej obrót tak bardzo, że kula lodu rozpadnie się samoistnie. Jeśli taki los spotka kometę Leonard, naukowcy nigdy nie dowiedzą się jaki proces wywołał jej rozpad.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika John Wołodja

Matis a może kometa nie jest

Matis a może kometa nie jest tym co wymyślaja wasi "naukowcy", trudno jest dokładnie cokolwiek sprawdzić bez możliwości zbadania obiektu. Te ich badania na odległość to są jedynie domysły i teorie. Nie wiecie czym są gwiazdy, co jest tam wysoko ponad naszymi głowami też nie wiadomo bo człowiek tam nie dotarł. Wy zostaliście nakarmieni science-fiction.

Portret użytkownika Quark

Twój radykalny sceptycyzm

Twój radykalny sceptycyzm dowodzi jedynie calkowitego braku zrozumienia naukowych metod badawczych i bezgranicznej ignorancji opartej o zaprzeczanie wszystkiemu czego nie rozumiesz bo zrozumieć nie potrafisz . Twojego mózgu też nikt nidgy nie widział , nie zbadał ani ręką nie pomacał a twierdzisz że go masz .. udowodnij to !

Portret użytkownika Mar C

Jakiego lodu? tam zadnego

Jakiego lodu? tam zadnego lodu nie ma, ani wloskiego ani bambino. A po za tym czemu nazywacie ją kometą Leonarda? 

Leonard to jakis z bozej łaski pracownik instytutu obserwacyjnego, oplacanego przez podatnikow i nie ma prawa miec do nazwania komety swoim imieniem!

Skomentuj