Kometa ISON zmieniła kolor na zielony, co może oznaczać, że zawiera cyjanowodór

Kategorie: 

Kometa ISON widziana 4 października - foto: G.Rhemann

Do tej pory większość zdjęć wykonanych komecie C/2012 S1 (ISON) to obrazy czarnobiałe. To format często stosowany w astronomii, ale okazuje się, że warto prowadzić równiez obserwacje w inny sposób, na przykład fotografując ten obiekt w RGB, czyli w widzialnych kolorach. Właśnie dzięki takim zdjęciom udało się ustalić, że kometa ISON niedawno zmieniła swój kolor i obecnie świeci wyraźnie na zielono.

 

Po raz pierwszy zmianę koloru tej komety zauważono 28 września tego roku. Docierała wtedy w okolice Marsa. Na próżno było jednak szukać jakichkolwiek komentarzy związanych z tą niezwykła przemianą. Obserwacje zielonego jądra i komy prowadzą zresztą obecnie prawie wyłącznie astronomowie amatorzy.

Kometa ISON - 28 IX 2013 - Foto: Michael Jaeger

Prawdy jednak nie sposób ukrywać w nieskończoność i czas powiedzieć o tym głośno. Kometa ISON jest już zielona. Prawdopodobnie odpowiada za to Słońce, które poprzez swoje ciepło i rozmaite inne oddziaływania, wywiera bezpośredni wpływ na powierzchnię jądra komety prowadząc do jego powolnego odparowywania. Specjaliści twierdzą, że zmiana koloru to dobry znak, ponieważ świadczy o aktywności tego ciała niebieskiego, co z kolei może wskazywać na to, że ISON będzie tak jasna jak przewidywano.

 

Słońce odparowując jądro kontrybuuje w powstaniu komy. Ta mgła gazowa poruszająca się wraz z jądrem odpowiada za warkocz kometarny. Zwykle skład chemiczny takiego tworu zwiera wodę, pył, dwutlenek węgla, amoniak i inne gazy. Koma ma przeważnie ogromne rozmiary. Na przykład tak zwana Wielka Kometa z 1811 roku miała ją w wielkości 1,4 miliona kilometrów, czyli niemal tyle ile wynosi średnica Słońca.

Kometa ISON  - 4 X 2013 - Foto: Chris Schur

W tym roku mieliśmy już przypadek komety, która miała zielony kolor. Była to kometa Lemmon F6, której jądro zawierało duże ilości cyjanowodoru. Zielony kolor komety ISON może wskazywać na to, że jej skład chemiczny jest podobny. Oprócz cyjanowodoru zieloną poświatę może też dawać dwuatomowy węgiel. Obie te substancje wystawione na działanie promieniowania ultrafioletowego mogą jaśnieć właśnie w tym kolorze.

 

Cyjanowodór to silnie trujący gaz o zapachu migdałów składający się z jednego atomu wodoru i jednego atomu węgla. Dwuatomowy węgiel znany jest ze swoich właściwości korozyjnych. Nie ma jednak możliwości, aby ziemska atmosfera została zatruta w wyniku przelotu przez pozostałości przelotu ciała niebieskiego gubiącego tego substancje w przestrzeni kosmicznej. Ich stężenie będzie po prostu zbyt małe, żeby realnie wpłynąć na skład atmosfery ziemskiej.

 

 

Informacja pochodzi z serwisu - tylkoastronomia.pl

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Syriusz

Cyjanowodór to silnie trujący

Cyjanowodór to silnie trujący gaz o zapachu migdałów składający się z jednego atomu wodoru i jednego atomu węgla. Dwuatomowy węgiel znany jest ze swoich właściwości korozyjnych.
Widze że redaktorzy z chemią za pan brat Biggrin
HC?!!
 
HCN - CYJANOWODÓR , KWAS PRUSKI 
dwuatomowy węgiel ? korozyjny ? WTF?
w zasadzie cyjanowodór to ciecz o temp wrzenia 26 stopni 
 
pozdrawiam  :)

Portret użytkownika Hornir91

Jesteś jedyny, który zwrócił

Jesteś jedyny, który zwrócił uwagę na ten błąd. Chwała Ci za to, masz u mnie browara :D. Tak naprawdę chodzi o cyjan "(CN)2", który, będąc gazem, występuje w komie komet i to on świeci na zielono (nie żaden cyjanowodór, który jest cieczą i jest znany jako kwas pruski). Autorowi radzę zajrzeć czasem do podręcznika chemii, by nie przepisywał takich głupot jak cyjanowodór (HCN), składający się z węgla i wodoru (a gdzie azot? Na wakacjach?). 

Strony

Skomentuj