Brytyjska firma biotechnologiczna Oxitec od jakiegoś czasu oferuje nową technologię do zwalczania komarów. Jest to bardzo sprytna metoda. Polega na wypuszczeniu do środowiska dużej ilości zmodyfikowanych genetycznie samców komarów, które potem mieszają się z lokalną populacją implementując gen bezpłodności następnemu pokoleniu insektów.

Firma Oxitec już w 2010 roku robiła testy tej technologii. Odbyło się to na Kajmanach i wypuszczono wtedy około 3 milionów komarów GMO. W efekcie populacja insektów spadła tam aż o 80%, więc uznano to za duży sukces. Następnym krokiem było zaproponowanie tej techniki komercyjnie, co właśnie nastąpiło.

Komary GMO są obecnie wypuszczane w Panamie. Oxitec produkuje na miejscu do 240 tysięcy zmodyfikowanych genetycznie insektów z gatunku Anopheles, które odpowiadają za rozprzestrzenianie się takich chorób jak denga czy malaria. Oczywiście stosowanie takich organizmów GMO niesie za sobą wiele kontrowersji, ponieważ nigdy nie można wykluczyć, że tak poważna ingerencja w naturę nie spowoduje nieprzewidzianych konsekwencji. Całkiem realne jest na przykład załamanie niektórych łańcuchów pokarmowych.

Nie można też wykluczyć, że dojdzie do jakichś mutacji tych stworzeń, co może doprowadzić do skutku odwrotnego od zamierzonego. Przedstawiciele Oxitec twierdzą, że traktują te zagrożenia bardzo poważnie i zawsze dokładnie kontrolują skuteczność ich metody. Można to jednak skwitować tak, że Monsanto również twierdziło, że DDT jest nieszkodliwe po czym okazało się, że jest inaczej.