Kategorie:
Rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Heather Nauert, potwierdziła, że kolejni pracownicy ambasady w Hawanie doświadczyli ataku dźwiękowego. Kolejni pracownicy skarżyli się pod koniec maja na objawy spowodowane najprawdopodobniej przez atak akustyczny.
Pierwszy incydent, dotyczący 26 amerykańskich pracowników na Kubie, został wykryty w 2017 roku. Domniemany atak akustyczny został również przeprowadzony na pracowników ambasady w Chinach. Kolejny przypadek został potwierdzony przez lekarzy w pod koniec czerwca. Pracownicy zgłosili niepokojące objawy pod koniec maja i zostali przetransportowani do kraju na początku czerwca.
Kuba zaprzecza jakiemukolwiek udziałowi w tych incydentach. Administracja Donalda Trumpa uważa jednak, że niewielki kraj jest odpowiedzialny za ataki i żąda wykrycia sprawcy ataku akustycznego. Stany Zjednoczone wycofały większość personelu z ambasady w Hawanie, co doprowadziło do anulowania wiz dla Kubańczyków oraz wydalenia kubańskich dyplomatów przebywających w Waszyngtonie.
Zespół lekarzy z Perelman School of Medicine z Uniwersytetu w Pensylwanii zbadał w ubiegłym roku 21 pracowników ambasady w Hawanie. Odkryto, że posiadają oni m. in. łagodne uszkodzenia mózgu, w tym utraty pamięci oraz słuchu, bóle głowy oraz zaburzenia równowagi.
Oddzielny zespół naukowców z Uniwersytetu Michigan opublikował w marcu raport, który wskazuje na to, że w ambasadzie umieszczono prawdopodobnie dwa podsłuchy lub inne urządzenia umieszczone bardzo blisko siebie. Urządzenia te generują fale ultradźwiękowe, które nakładając się na siebie, powodują uszkodzenia mózgu.
Ocena:
Opublikował:
B
Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl |
Komentarze
''Najpewniejszym dowodem na istnienie inteligentnego życia we wszechświecie jest to ,że nie próbowali się z nami skontaktować.''
Skomentuj