Kolejne wstrząsy w okolicy wulkanu Cumbre Vieja! Zgłoszono aż 3000 trzęsień ziemi

Kategorie: 

Źródło: Adriano Nobile (Twitter)

Niedawno informowaliśmy o silny roju trzęsień ziemi w okolicach wulkanu La Cumbre Vieja. Od tamtej pory, sytuacja jedynie wyeskalowała, a władze Wysp Kanaryjskich, zarejestrowału prawie 3000 wstrząsów w południowej części wyspy La Palma.

Aktywność sejsmiczna pod Cumbre Vieja, La Palma, Wyspy Kanaryjskie migruje nieznacznie na północny zachód, na głębokości około 8 km, z 20 płytkimi trzęsieniami ziemi na głębokościach od 1 do 3 km. Wulkanolodzy, są już pewni, że źródło tego roju ma pochodzenie magmowe i jest związane z wtargnięciem magmy do komory wulkanu Cumbre Vieja.

Alert wulkaniczny nadal pozostaje na poziomie żółtym dla gmin El Paso, Los Llanos de Aridane, Mazo i Fuencaliente de la Palma. Podobne roje trzęsień ziemi, miały miejsce w przeszłości, z czego ostatni, odnotowano pod koniec grudnia ubiegłego roku. Wówczas, trzęsienia ziemi rejestrowano jednak na znacznie większych głębokościach, rzędu 30 km. Może to wskazywać, że magma zaczyna się wznosić. Wulkan La Cumbre Vieja wybuchł ostatnio w 1971 roku i jest uważany za jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na Wyspach Kanaryjskich.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Alvinos

Jeszcze raz:  

Jeszcze raz:  

Tu jest opis jednego z możliwych scenariusz - ogólnie, jak ten wulkan wybuchnie, to może do oceanu wpaść kupa skał i spowodować tsunami, które mocno zdewastuje wschodnie wybrzeże USA i Kanady - fale mogą sięgać nawet do 25 metrów wysokości, co będzie po prostu katastrofą...  Tutaj.

Oraz tutaj.

Po polsku.

Portret użytkownika px2195

Drzewa łączniki były małe i

Drzewa łączniki były małe i duże za hiperborei, za Gan Eden. Ważne że wszystkie przyciągały orgon Wilhelma Reicha, energię/Ducha Centrum, oraz pole firmamentu. Fenomenologiczne jest że sięgały nierzadko 100 km i inne rzeczy, silikobiologia, sześcienne włókna. Jednak nauka nie kończy się na samej sensacyjnej rozwalcowanej fenomenologii ani kombinatorycznej matematyce. Per analogiam, czy ktokolwiek powiedział, że drzewa łączniki muszą być krzemowe „jako że każde z nich było krzemowe”? Mylenie kwantyfikatorów, tak samo jak ze Żydami. Natura ma różnorodność, od skrajnej „lewicy”, poprzez nijakość (rekin groźny i z chrząstki leczniczy), aż po skrajną prawicę oraz „poza–lewoprawy”, dobre i złe skrótem. Są rzeczy niedobadane, istnieją rzeczy niezbadane – ponieważ nauka bez mistyki staje się konserwatyzmem. Na gruncie bycia człowiekiem, bez czegoś anielskiego, nie pojmie się istoty bytu oraz nawet metodologii.

Portret użytkownika moon fake

Bez megalomanii z tymi

Bez megalomanii z tymi drzewami. Gdzie średnica wyspy a wysokość drzewa. Nie 100 metrów bo tyle to mają sekwoje o średnicy do 10 m (zostało tylko 9 sztuk od czasów usrańsko-jankeskiej grabieży indiańskiej ziemi). Tamte drzewa były większe. 500 metrów i więcej. Dajmy na to niech mają ze 3 do 5 kilometrów bo to było zależne od ciśnienia które po zderzeniu planet spadło o prawie połowę i to właśnie ciśnienie decyduje o wzroście, nie tylko roślin z resztą. Tak samo jak przez setki lat spadało przez pokolenia tak może przy zwiększeniu ciśnienia przez pokolenia rosnąć. Tzw Eden to nie miejsce na Ziemi a cała planeta, która była objęta tymi warunkami. Ale, ale - policz sobie tylko proporcje średnicy pnia do wysokości. Z tą wyspą to nie ma nic wspólnego.

Portret użytkownika px2195

Drzewa i liczne ogromne ich

Drzewa i liczne ogromne ich świadectwa – pnie odnoszę do wklęsłej a nie wydrążonej Ziemi. Nie było wysp przed zalaniem sokiem z wyciętych (potop i tzw. epoka lodowcowa) drzew łączników. Słona woda która się z nich wylała stanowiła tzw. eliksir życia dla dawnych organizmów (i obecnie halit to elektrolit dla organizmu), wg Szczytyńskich, potem rozlała się do postaci oceanów itd. – zasoliła wody dotychczas słodkie. A nierównomierności powierzchni, oceany, morza, góry, wyspy, kanion w Kolorado, np. też tarasy skalne – wynikają z nasypów kopalni – ze specjalnych maszyn, którymi także odłamano tzw. oko Sahary od firmamentu – czym z kolei doprowadzono eter ponad sferą firmamentu do przypływu i obniżenia ciśnienia troposferycznego powietrza poprzez otwór, wraz ze zmianą proporcji tlenu do azotu. A wulkany też były innym przemysłem, piecami dymarkowymi w których spalano może śmieci i hybrydy z zewnątrz coś przerabiały. Teraz się mówi o atakach wulkanów, przecież ta lawa w kopernikanizmie to powinna stopić chyba ze całą skorupę. Jednak najciekawsza strona NC to optyka, zakresy dyspersji, brak prążków zielonego w transmisji światła słonecznego, gwiazdowego i księżycowego wewnątrz Ziemi „kapsułowej” nieruchomej (choć warstwowej, tylko Asgard i Agharta nie są wewn. tylko na zewn.) . Jest to wspólne przesunięcie ku czerwieni, w każdy ranek i pod każdy wieczór o ile odpady w strefie chmur nie zasłaniają w stopniu uniemożliwiającym obserwację. Trzeba być tylko wrażliwym na kolory.

Skomentuj