W ciągu ostatnich 12 dni, Indonezję nawiedziła seria trzęsień ziemi. Wszystkie ostatnie tego typu zjawiska wystąpiły na wyspie Lombok. Kolejny silny wstrząs miał miejsce w czwartek i wywołał panikę wśród mieszkańców.

Trzęsienie ziemi, które według agencji USGS miało siłę 5,9 stopnia, dotknęło wyspę Lombok i przyczyniło się do kolejnych zniszczeń. Według indonezyjskiej agencji geologicznej, wstrząs był płytki i miał moc 6,2 stopnia w skali Richtera. Na wyspie wybuchła panika, ale nie wiadomo, jak wielu ludzi zostało poszkodowanych w wyniku najnowszej aktywności sejsmicznej.

Tymczasem władze wciąż próbują udzielić pomocy mieszkańcom, którzy ucierpieli w wyniku niedzielnego trzęsienia. Liczba ofiar śmiertelnych jest trudna do ustalenia. Z Indonezji docierają różne informacje, według których zginęło od 259 do nawet 347 osób. Wstrząs o mocy 6,9 stopnia zniszczył tysiące domów. Ponad 150 tysięcy ludzi straciło dachy nad głową, a kolejne tysiące pilnie potrzebują pomocy humanitarnej. Służby ratunkowe wciąż przeszukują gruzy w poszukiwaniu ofiar tej katastrofy.

Sytuacja jest obecnie tak trudna, że wielu poszkodowanych dopiero po kilku dniach otrzymało pomoc medyczną. Skala zniszczeń jest ogromna, a mieszkańcy oczekują na pomoc i modlą się, aby nie doszło do kolejnego silnego trzęsienia. Wszystko jest możliwe, bowiem od niedzieli, na wyspie Lombok odnotowano ponad 350 wstrząsów wtórnych.