No i stało się. Doszło do kolejnego islamskiego zamachu w Wielkiej Brytanii, tym razem w Londynie. Wczoraj w godzinach wieczornych, trójka zamachowców w furgonetce najpierw rozjeżdżała ludzi na moście londyńskim (London Bridge), a następnie zaatakowali nożami ludzi w okolicach Borough Market.

Do tych dramatycznych zdarzeń doszło wczoraj około 23:00 czasu uniwersalnego. Po krótkim rajdzie po moście, gdzie rozjechano kilka osób, islamiści zatrzymali busa, którym się poruszali i chwycili za noże i wybiegli dźgając kogo popadnie. Naoczni świadkowie twierdzili, że biegali po ulicach za ludźmi starając się ich ugodzić i krzyczeli, że robią to dla Allaha. 

Źródło: TVN24

Oficjalnie poinformowano, że w wyniku zamachów śmierć poniosło 7 osób, oprócz tego unieszkodliwiono trójkę zamachowców, którzy zostali zastrzeleni przez policjantów. Brytyjskie służby dopiero dwie godziny po atakach przyznały, że były to zamachy terrorystyczne, ale do tej pory nie przyznano, że to dzieło islamistów. Niektóre media donoszą jednak, że sprawcy byli "mężczyznami pochodzenia śródziemnomorskiego", a podczas rzezi krzyczeli, że robią to dla Allaha. 

"Nie damy się zastraszyć terroryzmowi" - mówi islamski burmistrz Londynu w jednym - Sadiq Khan

Burmistrz Khan, ten sam, który wcześniej oświadczył, że mieszkańcy Londynu muszą się przyzwyczaić do zamachów, wypowiada teraz truizmy o potrzebie walki z terrorystami i dziwnie przypomina to retorykę stosowaną w celu wybielania Niemców poprzez sprawianie wrażenia, że naziści byli beznarodowi. Tak samo teraz udaje się, że to tylko terroryści pomijając przymiotnik "islamscy".

Nie ma wątpliwości, że na zachodzie Europy trwa wojna religijna i nikt już nie może się tam czuć bezpiecznie, a praktycznie wszelkie imprezy masowe stanowią zagrożenie dla ich uczestników, gdyż dla dżihadystów są doskonałą okazją do ataków. Jednak wczorajsze wydarzenia z Londynu wskazują na to, że bezpiecznym nie można się czuć również przemieszczając się po mieście, albo siedząc w restauracji.

Zachodni politycy poprzez swoją nieodpowiedzialną politykę imigracyjną doprowadzili do tego, że Europa stała się niebezpieczna. Dżihadyści stosują cały wachlarz rodzajów ataków na niewiernych. Wysadzają się, rozjeżdżają ciężarówkami, zabijają nożami, siekierami , czym się da. W tym czasie europejscy politycy martwią się, nie o ofiary, ale o islamistów, których może dotknąć niechęć społeczeństwa. Jednak im bardziej tuszują oni zbrodnie zaproszonej do Europy dziczy, ingerując w przekaz medialny, tym bardziej budzi to sprzeciw ludzi, którzy widzą co się dzieje. Czas się przebudzić, bo jeśli nie islam zaleje nasz kontynent, a granica cywilizacji europejskiej znajdzie się na Odrze.

Jihadi terrorists shouting 'this is for Allah' have reportedly killed seven people in London https://t.co/CemQPeEEKc pic.twitter.com/PksMgySU9D

— Daily Mail U.K. (@DailyMailUK) June 3, 2017