Kolejna niebezpieczna grupa plam na tarczy słonecznej

Kategorie: 

Widok plamy 1520 - SDO

Jeden z największych aktywnych obszarów, jakie powstały w trakcie trwającego 24 cyklu słonecznego wychodzi na pozycje, które skutkować będą geoefektywnością ewentualnych zjawisk. Już teraz plama 1520, o której mowa, generuje rozbłyski M. Astrofizycy przyznają, że rozbłysk X jest kwestią czasu.

 

Region 1520 posiada bardzo skomplikowaną strukturę magnetyczną Beta-Gamma-Delta, która powoduje wielkie prawdopodobieństwo wystąpienia najsilniejszych rozbłysków. Gdy do tego dodamy pozycje umożliwiającą ostrzeliwanie Ziemi oznacza to, że aktywność z tego miejsca należy wziąć szczególnie pod uwagę.

 

Dzisiaj rano plama 1520 spowodowała rozbłysk klasy M. Amerykańska agencja NOAA specjalizująca się między innymi w predykcjach pogody kosmicznej, uważa, że jest aż 80% szans na powstanie kolejny rozbłysków M oraz 25% szans na rozbłysk klasy X.

 

Niektórzy zwracają uwagę na szczególne podobieństwo konfiguracji magnetycznej plamy 1520 do słynnych plam 486 z października 2003 roku. To właśnie z plamy 486 doszło do drugiej największej w historii erupcji słonecznej zarejestrowanej przez człowieka. Miało to miejsce dokładnie 4 listopada 2003 roku. Rozbłysk X, jaki wtedy miał miejsce został ostatecznie zaklasyfikowany, jako X28+. Zjawisku towarzyszył koronalny wyrzut masy, cały komponent był skierowany w Ziemię.

 

Zjawiska te spowodowały zorze polarne w miejscach, w których zwykle nie występują. Było to już 8 lat temu a od tego czasu nasza zależność od telekomunikacji radykalnie wzrosła. Trudno przewidzieć, jakie byłyby skutki w czasach dzisiejszych. Niewątpliwie gdyby doszło do powtórki największego w historii rozbłysku porównywalnego z tym, jaki miał miejsce w 1859 roku, spowodowałby on globalny chaos.

Należałoby się liczyć z wieloma przerwami w dostępie do energii elektrycznej i komunikacji. Całkiem prawdopodobne jest to, ze wiele z urzadzeń elektronicznych nadawałoby się wtedy jedynie do wyrzucenia, ponieważ zniszczyłaby je elektrostatyka spowodowana przez aktywność Słońca. Dlatego własnie każdy świadomy mieszkaniec naszej planety powienien zwracać bacznie uwagę na to co dziehje się na naszej najbliższej gwieździe.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika MonaLisa

Kochana Żmijko, skąd masz

Kochana Żmijko, skąd masz tyle jadu? Właśnie byłam końcem czerwca-początkiem lipca w takiej dziurze - las, rzeka, mała wioseczka, żaden sklep, zero kontaktu - brak zasięgu internetu i nawet komórki! Dwa tygodni bez cywilizacji. Ale jak były burze magnetyczne - odczułam to na własnej skórze, byłam senna rano; wieczorem - rozdrażniona, suchość w ustach - piłam jak wielbłąd!, i ból w skroniach, a mięśnie ciała - jak struny gitary były napięte. Zapisałam sobie te dni i godziny (bo to odbywa się zazwyczaj w ciągu 2 dni) - a potem sprawdziłam w ZNZ info o słoneczku - 100% sprawdziło się! Koleżanka mi podpowiada, żeby biuro prognoz aktywności słonecznej otworzyć, bo odczuwam już kilka godzin wcześniej, że coś się niedobrego stanie - dziwny niepokój wewnętrzny.Jak nic nie odczuwasz, nie reagujesz - masz szczęście! Bo to żadna przyjemność, do tego - wyłamujesz się z rytmu, zaniedbujesz swoje zadania i t.d.Możecie ze mnie śmiać, ile chcecie - mi to "wisi". Mnie więcej interesują opisy innych Internautów, bo wtedy lżej to znosić, bo wiesz - nie jesteś sam, nie zwariowałeś jeszcze...Pozdrawiam!

Portret użytkownika morfeusz

gadanie wciaz strasza i nic

gadanie wciaz strasza i nic sie nie dzieje ,rozblyski wielkie hehe jakies planety hehe ogladam slonce przez gwiazdogapa 16 cali i nic nie widze .czuje rozczarowanie wielkie bo licze na jakis kataklizm a tu lipa wkolo tylko gadanie i gadanie.a co do tego miasta co kitajce zbudowaly nie ze niema lipy .LIPA JEST JAK NIEWIEM.

Portret użytkownika Dr Piotr

Szperałem już jakiś czas temu

Szperałem już jakiś czas temu trochę po stronach i forach podpowiadających jak uchronić chociaż część elektroniki w klatce Faradaya, podstawowa ochrona niewielkiego sprzętu elektronicznego jest stosunkowo prosta. Żeby uchoronić elektronikę (dysk USB, pendrive, telefon komórkowy, netbooka, laptopa, aparat cyfrowy itp. itd.) wystarczy zwykła aluminiowa skrzynka wyłożona wewnątrz dobrym izolatorem np. drewno, tektura, styropian. Ja osobiście zakupiłem sobi taką w Castoramie (w sprzedaży są takie jak na kosmetyki po 69 pln) i tam cały czas składuję wszystko co chcę zabezpieczyć. W żadnym wypadku NIE NALEŻY jej podłączać pod żadne uziemienie! Ważne dla nas dane radzę wypalić na płyty CD/DVD, to dobry sposób na zabezpieczenie danych na tyle na ile trwała jest płyta, dla zapewnienia jak najdłuższej jej trwałości ważne jest, aby nie narażać jej na częste zmainy temperatur, czyli trzymać w szczelnych etui lub walizkach przy większej ilości płyt.

Strony

Skomentuj