Według brytyjskiego urzędu meteorologicznego Met Office przyszły rok 2023 będzie gorętszy niż 2022. Prognozy wskazują, że będzie to dziesiąty rok z rzędu, w którym temperatura na świecie będzie wyższa o co najmniej 1 stopień od średniej.

Według agencji, oprócz globalnego ocieplenia spowodowanego działalnością człowieka, przyczynami tego będą zjawiska El Niño La Niña na Pacyfiku. Są to wahania temperatury powierzchniowej warstwy wody w równikowej części Oceanu Spokojnego, które mają zauważalny wpływ na klimat.

Zwykle El Niño pojawia się, gdy kierunek wiatru jest zachodni, wtedy na półkuli zachodniej robi się cieplej, wilgotniej, a ciśnienie spada, w tym czasie na półkuli wschodniej robi się bardziej sucho i zimniej. Przeciwnie, La Niña pojawia się przy wschodnim wietrze, a regiony „zmieniają się” wraz z ich niezwykłymi warunkami pogodowymi.

Eksperci uważają, że temperatura ustabilizuje się za około trzy lata, kiedy to La Niña zastąpi El Niño. Wcześniej naukowcy ostrzegali, że rosnące temperatury doprowadzą do katastrofalnych skutków dla ludzi i przyrody, w tym do suszy i pojawienia się różnych chorób.