Kim Dzong Un chce traktatu pokojowego z USA

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube/The Telegraph

Wciąż nikt nie potrafi zrozumieć co się stało, że Korea Północna nagle zmieniła swoją politykę zagraniczną o 180 stopni i zaczęła ubiegać się o względy Stanów Zjednoczonych. Już w kwietniu ma dojść do ważnego spotkania pomiędzy liderami obu Korei, ale prawdziwy przełom może nastąpić w maju, jeśli Donald Trump faktycznie spotka się z Kim Dzong Unem.

 

Niedawne rozmowy między delegacją władz Korei Południowej a przywódcą Korei Północnej przyniosły nieprawdopodobne rezultaty. Relacje między Koreami mają wejść na jeszcze wyższy poziom – Kim Dzong Un i Moon Jae-in wkrótce będą mogli porozumiewać się poprzez specjalną linię telefoniczną. Pjongjang złożył obietnicę, że nie zaatakuje Seulu i wstrzyma testy rakiet balistycznych. Podobne deklaracje, lecz o jeszcze większym znaczeniu zostały złożone Stanom Zjednoczonym.

 

Południowokoreańska delegacja rządowa przekazała Amerykanom, że Korea Północna godzi się oddać swoją broń nuklearną i zrezygnować z dalszych prac nad programem jądrowym, ale chce jak najszybciej przeprowadzić bezpośrednie rozmowy z Donaldem Trumpem i domaga się gwarancji bezpieczeństwa – dotychczas takim gwarantem było posiadanie broni nuklearnej, ale Un, jak sami widzimy, z nieznanych przyczyn właśnie zmienił zdanie.

Południowokoreańska gazeta The Dong-a Ilbo podała w poniedziałek kolejne szczegóły. Dowiadujemy się, że Korea Północna chce, aby Stany Zjednoczone otworzyły placówkę dyplomatyczną w Pjongjangu i zgodziły się podpisać traktat pokojowy. Co więcej, Kim Dzong Un może także uwolnić amerykańskich więźniów w ramach „upominku”.

 

Zmiany w nastawieniu Korei Północnej spotkały się z niedowierzaniem i zaskoczeniem w Stanach Zjednoczonych. Jeszcze bardziej zdziwił fakt, że Donald Trump zgodził się na historyczne spotkanie z Kim Dzong Unem. Część amerykańskich mediów zaczęła wręcz krytykować prezydenta stwierdzając, że Trump dał się nabrać na dziwne zagrywki komunistycznego dyktatora. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno te same media krytykowały go za wciąganie Stanów Zjednoczonych w wojnę nuklearną. Atak na Koreę Północną – źle. Dyplomacja i pokojowe rozwiązanie konfliktu – też źle.

 

Swoją drogą, ostatnie zachowania Korei Północnej są mocno podejrzane. Chiny są zadowolone z takiego obrotu spraw z prostej przyczyny – jeśli Pjongjang przestanie „zagrażać” Stanom Zjednoczonym i jej sojusznikom to obecność amerykańskich wojsk na Półwyspie Koreańskim stanie się zbędna. To samo dotyczy tarczy antybalistycznej THAAD, którą zainstalowano w Korei Południowej. Zaistnieje też możliwość zniesienia międzynarodowych sankcji, które szkodzą interesom Chin i Rosji. Nie jest również żadną tajemnicą, że bardzo napięte relacje na linii USA-Korea Północna były korzystne w szczególności dla amerykańskich koncernów zbrojeniowych. Z wymienionych wyżej powodów, jakiekolwiek porozumienie wydaje się mało prawdopodobne, ale nie można wykluczać, że jest to tylko część jakiegoś większego planu.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika dd

Sytuacja trudna do uwierzenia

Sytuacja trudna do uwierzenia. Ale zawsze może się takie potknięcie zdarzyć jeżeli krajem rządzi jeden człowiek - Un. Ale równie szybko może podjąć decyzję przeciwną bo taki będzie miał humor.

Trudno się domyślać jakie mogłyby być przyczyny - albo ma nóż na gardle albo został przekupiony. A w jego przypadku oddawanie broni nuklearnej to tak jakby zostawić niezamknięte drzwi w mieszkaniu i poinformować osiedle o swojej decyzji.

 

Portret użytkownika Jan Nowak

To będą takie same gwarancje

To będą takie same gwarancje bezpieczeństwa - umowa jakie USA NATO dała Rosji , albo Rosja dała Ukrainie ,  ze np.  po wyprowadzeniu byłych wojsk ZSRR z byłych krajów RWPG nie będzie tam wojsk z USA NATO i co jest warta ta umowa dziś ???  tyle są warte te umowy !

Portret użytkownika Korale koloru koralowego

Kto rzadzi Unia Europejska i

Kto rzadzi Unia Europejska i Trumpem? To nie jest strach przed narodem , to jest strach przed mediami i Sorosem ktory przy pomocy Antify i garstki anty niewazne czy globalistow ,sexistow rasistow i co tam jeszcze chory umysl wymysli wytworzyl wspolczesny obraz Swiata. Kto nie jest z nimi jest wrogiem ludzkosci ,wiadomo kto nie dal sie sprzedac . A Kim Dzon Un nie chce by Korea Pln. skonczyla jak Irak ,Libia i co tam jeszcze. Pokazal ze ma jaja i nie peka.

Portret użytkownika Rocafella

Nikt nie pozwoli na jakieś

Nikt nie pozwoli na jakieś pokoje w tamtym regionie bo wojsko USA musi pływać w tamtych rejonach. Prędzej Trumpa zastrzelą niż pozwolą na jakieś pokojowe rozwiązania i burzenie planu CIA na lata do przodu.

 

Portret użytkownika U_P_Adlina

Zrozumieć tę sytuację nie

Zrozumieć tę sytuację nie jest tak trudno. W uSSmanii trwa wojna na górze. Chiny i Rosja nie mogą bezposrednio pomóc trumpowi, bo natychmiast posądzono by go o putinofilię, więc posługują się swoim podopiecznym, czyli Kimem. Kim wyciąga rękę do trumpa i być może dojdzie do porozumienia, co będzie niewątpliwym jego (trumpa) sukcesem na arenie międzynarodowej, co z kolei umocni pozycję trumpa w faszyngtonie, a osłabi jego wrogów.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Strony

Skomentuj