Kilkukilometrowe pęknięcie ziemi w Argentynie

Kategorie: 

Źródło: DiarioPanorama.com

Niepokój i zaskoczenie, tak można w skrócie opisać uczucia, jakie towarzyszą mieszkańcom miejscowości Otumpa w Argentynie. W okolicy ich domów pojawiło się długie na 3 kilometry pęknięcie ziemi.

 

Geologiczna nieprawidłowość spowodowała podzielenie miejscowości na pół. Według mieszkańców pęknięcie zrobiło się widoczne po ulewie, która nawiedziła okolicę 25 grudnia 2012. Wtedy w krótkim czasie spadło ponad 200 mm opadów.

Pęknięcie ciągnie się ponad 3 kilometry aż do pobliskiego lasu, w którym podobno nadal postępuje. Miejscowi nie wierzą, że zjawisko to ma związek z deszczem i upatrują w tym fenomenie manifestacje zjawisk sejsmicznych. Wiele osób w tej okolicy obawia się poważnego trzęsienia ziemi.

 

 

Źródło: DiarioPanorama.com

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika magi74

  Szanowny ADMINIE. Moze czas

  Szanowny ADMINIE. Moze czas zareagowac! Troche robi sie niesmacznie od tych wyzwisk. Wolne slowo, wolnym slowem ale moze Ci mlodziency- nie nazwe inaczej bo wypowiedzi nie wskazuja na wiek dojrzaly- proponuje zeby zmienili portal gdzie beda mogli sie wykrzyczec i wybluznic. Pelno takich w sieci. To maja byc dyskusje na poziomie?
   Strona straci zupelnie na wartosci.
   A wy mlodziency umowcie sie na pojedynek gdzie indziej albo podniescie nieco swoj poziom intelektualny  

Portret użytkownika milache

Matko kochana... Katastrofy

Matko kochana... Katastrofy na Ziemi były, są i będą. Raz większe, raz mniejsze. Anomalia pogodowe w historii występowały. Trzęsienia też. Silne upały, srogie zimy też. Wybuchy wulkanów też. Nigdy nie jest stabilnie. Proponowałbym przestudiować pierw historie Ziemi, a potem przeczytać artykuły na zmianynaziemi.pl i zakwalifikować je według uzyskanej wiedzy historycznej.
 
Nic się dziwnego nie dzieje. A prawdę mówiąc koniec może nastąpić w każdej sekundzie. jest doprawdy tysiące zagrożeń, które mogą nas unicestwić. Phi

Portret użytkownika Kalina

milache napisał: Matko

milache wrote:

Matko kochana... Katastrofy na Ziemi były, są i będą. Raz większe, raz mniejsze. Anomalia pogodowe w historii występowały. Trzęsienia też. Silne upały, srogie zimy też. Wybuchy wulkanów też. Nigdy nie jest stabilnie. Proponowałbym przestudiować pierw historie Ziemi, a potem przeczytać artykuły na zmianynaziemi.pl i zakwalifikować je według uzyskanej wiedzy historycznej.
 
Nic się dziwnego nie dzieje. A prawdę mówiąc koniec może nastąpić w każdej sekundzie. jest doprawdy tysiące zagrożeń, które mogą nas unicestwić. Phi

Zgadzam sie calkowicie! Chcialabym tylko jeszcze dodac, ze biorac to wszystko co sie dzieje obecnie to wlasciwie sekundy w zyciu naszej ziemi i to powinnismy brac jako punkt wyjsciowy! Mojemu synowi tez powtarzam, ze jestesmy tylko pylem gwiezdnym! Pozdrawiam wszystkich i przestancie sie nakrecac, opluwac i wyzywac!

Matka Polka

Portret użytkownika Wojox

Koledzy to jest efekt

Koledzy to jest efekt przegrzania Ziemi. Na południowej półkuli jest teraz lato. Australia się pali, w ameryce południowej też nie wesoło. Ale dla wielu nic się nie dzieje oczywiście. Ziemia jest mocno wykastrowana z lasów, ludzie w dalszym ciągu myślą że mogą bezkarnie dewastować dom w którym mieszkają.
Koniec świata, to koniec niegodziwości i niegodziwców. To nie przypadkowe działanie jakiejś asteroidy, przebiegunowania itp. Bóg zrobi porządek i mogą zgrzytać zębami, co zresztą jest przepowiedziane. Ewangelie wskazują aby wyczekiwać tego dnia.

Trzy etapy poznawania prawdy: najpierw wyśmiewana, później zaprzeczana a na końcu oczywista. Arthur Schopenhauer

Portret użytkownika nietykalny

b0r napisał:widze że mimo

b0r wrote:
widze że mimo uplywu roku 2012 roku i minecia 21 grudnia i tak dalej nie brakuje ludzi z watpliwym zdrowiem psychicznym ktore udzielaja sie na tej stronie

A to widzę że ta data przypadła. Ci to gustu.?
Lekarza tu też mamy...wzruszające
Baran jesteś i tyle jak nie widzisz co się. W około ciebie dzieje!!!!
udajesz mędrca czy nie wiem.?
Wkurw...a mnie takie pisanie...
Podaj argumenty!!!! Wytłumacz to racjonalnie...

Portret użytkownika b0r

Niestety muszę zakończyć

Niestety muszę zakończyć dyskusję z tobą ponieważ nie rozmawiam z ludźmi mającymi zaburzenia osobowości lub zwyczajnie chorymi psychicznie. Nie rozumiesz że media tobą manipulują? będą tak formuować artykuły aby były one wiarygodne i przekonywaly ludzi do tego stopnia aby im bezgranicznie wierzyc. A ta strona powstała tylko w jednym celu. Aby rozpowszechnić chore poglądy o rzekomym końcu świata który miał nastapić 21.12.2012 ale oczywiscie nie nastapil poniewaz byla to plotka puszczona przez najaranego wariata, osobe chora na umysle lub po prostu biednego czlowieczka typu pan P.Geryl ktory chcial sie wzbogacic na tym tak aby nie musial nic juz do konca zycia robic. i takich koncow swiata bedzie jeszcze duzo. Sam juz kilka ich przezylem i wiem ze to jest kompletna bzdura. I mnie nie obchodza zadne artykuly o burzach slonecznych czy pekajacej glebie poniewaz slonce swieci i swiecic bedzie .a jak bedzie mialo skonczyc swiecic lub zwyczajnie nas spalic to juz ciebie ani mnie na tym swiecie nie bedzie. a ziemia pekala i pekac bedzie. ale niestety ludziom tak zakompleksionym jak ty tego sie nie wytlumaczy poniewaz wiekszosc czytelnikow tej strony zyje w swiecie wirtualnym a nie rzeczywistym. ale dobra koniec tego pisania bo juz nie chce mi sie z toba gadac. i nie odpisuj bo nie mam zamiaru juz tu zagladac w ciagu najblizszych dni.

Portret użytkownika Pulsar

@b0r(nie zarejestrowany)

@b0r(nie zarejestrowany) Piszesz...

 "...ta strona powstała tylko w jednym celu. Aby rozpowszechnić chore poglądy o rzekomym końcu świata który miał nastąpić 21.12.2012..."

Zapewniam, iż ta stronka nie powstała dla celu jaki sugerujesz. Nazwa tego portalu to "zmiany na ziemi" - i tym zajmuje się ta strona - obserwowanie zmian dziejących się na naszej planecie.

To, iż wielu upatrywało koniec świata w dacie 21.12.2012 - to tylko ICH życzeniowe pragnienie by tak się stało, a pragnienie to nie było oparte na twardych dowodach, lecz na zasłyszanych i wyczytanych mitach i domysłach ludzi, którzy łgali jak najęci by uzyskać na tym swe własne cele.

Strony

Skomentuj