Kategorie:
Właściciel domu na Florydzie Alejandro Otero powiedział, że obiekt wyglądający jak kawałek śmiecia kosmicznego uderzył w dach jego domu i przedostał się przez dwa piętra. Prawdopodobnie jest to część trzytonowego zestawu akumulatorów ISS, który według NASA powinien był całkowicie się spalić po ponownym wejściu na orbitę. Na szczęście w zdarzeniu nie było ofiar. Otero w końcu udało się skontaktować z NASA, która obecnie prowadzi dochodzenie.
W 2021 roku ISS zrzuciła gigantyczny, 2,9-tonowy zużyty akumulator, który kilka tygodni temu dostał się do atmosfery nad Zatoką Meksykańską. Według obliczeń NASA blok powinien był spłonąć doszczętnie, jednak część jego fragmentów dotarła jeszcze do powierzchni ziemi, a jeden z nich uderzył w budynek mieszkalny Otero, o czym poinformował 15 marca na swoim koncie w portalu społecznościowym X, dołączając do swojego wpisu ze zdjęciami niezidentyfikowanego obiektu niszczącego.
"Cześć! Wygląda na to, że jeden z tych kawałków ominął Fort Myers i wylądował w moim domu. Połamał dach i przeszedł przez dwa piętra. Prawie ranił mojego syna. Czy możesz mi pomóc skontaktować się z NASA? Moje wiadomości i e-maile pozostały bez odpowiedzi.”
Jak widać z tej wiadomości, Otero początkowo próbował samodzielnie skontaktować się z NASA (bezskutecznie). Następnie udało mu się skontaktować ze słynnym astrofizykiem Jonathanem McDowellem. Ponieważ miejsce i czas zdarzenia pokrywały się z obliczonymi danymi dotyczącymi ponownego wejścia pakietu akumulatorów z ISS, McDowell zgłosił to przedstawicielom NASA, po czym pozostałości sztucznego meteorytu i gruzy domu Otero zostały przesłane do analizy.
Według obliczeń śmieci kosmiczne z ISS nie mają praktycznie żadnych szans na trafienie człowieka na Ziemi, jednak rosnąca gęstość zaludnienia i wzrost ilości śmieci kosmicznych opuszczających orbitę może sprawić, że taki incydent będzie całkiem realny. Na szczęście w tym przypadku nie było ofiar, chociaż Otero będzie musiał zapłacić ogromny rachunek za naprawę swojego domu, a perspektywy otrzymania ubezpieczenia lub odszkodowania od NASA są bardzo niejasne. Ponadto jest mało prawdopodobne, aby obecnie istniały normy prawne mające zastosowanie w tej sytuacji.
Hello. Looks like one of those pieces missed Ft Myers and landed in my house in Naples.
— Alejandro Otero (@Alejandro0tero) March 15, 2024
Tore through the roof and went thru 2 floors. Almost his my son.
Can you please assist with getting NASA to connect with me? I’ve left messages and emails without a response. pic.twitter.com/Yi29f3EwyV
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Skomentuj