Kategorie:
Katar, niewielkie państewko położone nad Zatoką Perską, przeżyło prawdziwe chwile grozy. W sobotę, ten suchy pustynny kraj został dosłownie zalany. Niebezpieczne powodzie wywołały chaos i częściowy paraliż komunikacyjny.
Intensywne opady deszczu sprawiły, że wiele ulic było nieprzejezdnych, a kierowców ostrzegano przed ograniczoną widocznością. W Katarze odwołano część lotów, a sklepy i uniwersytety zostały zamknięte. Wiele domów zostało zalanych.
Meteorolog Steff Gaulter zwróciła uwagę, że w sobotę w Abu Humor, dzielnicy Dohy, spadło około 61 mm deszczu na metr kwadratowy. Dla porównania, średnie roczne opady w stolicy wynoszą 77 mm.
Niebezpieczna pogoda sprawiła ogromne problemy dla lotnictwa. Katar toczy spór dyplomatyczny między innymi z Arabią Saudyjską, Bahrajnem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla tego niewielkiego państwa. Dlatego część lotów zostało odwołanych, a niektóre samoloty musiały wylądować na lotniskach w innych krajach.
W niedzielę, Katar wciąż zmagał się z niekorzystną, choć łagodniejszą pogodą. Opady deszczu nie były już tak intensywne, a woda znacząco opadła. W poniedziałek, warunki meteorologiczne były jeszcze bardziej korzystne i już wkrótce, w Katarze znów zrobi się sucho i gorąco.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze