Nielegalna produkcja bursztynu w trzech regionach Ukrainy (Żytomierz, Równe i Wołyń) może spowodować ogłoszenie ukraińskiego Polesia jako strefy katastrofy ekologicznej.

Informacje takie podał w poniedziałek szefa policji państwowej Ukrainy Siergiej Knjażew w Żytomierzu na spotkaniu w sprawie zwalczania nielegalnego wydobycia bursztynu.

„Katastrofalne konsekwencje środowiskowe - ponad 6 200 hektarów zniszczonych gruntów leśnych i ponad 1 000 hektarów gruntów rolnych” - powiedział. „Przy wirtualnym braku mechanizmu ochrony środowiska i prac konserwatorskich dalsza sytuacja może prowadzić do konieczności uznania północnej części naszego regionu strefą ekstremalnej katastrofy ekologicznej.”

Według Knjażewa nielegalne wydobycie, prowadzone w sposób otwarty, angażują lokalnych mieszkańców, którzy wielokrotnie sprzeciwiali się próbom przedstawicieli państwa zmierzającym do zaprzestania kryminalnego pozyskiwania bursztynu. Szef policji zauważył również, że obecnie problem ten po raz pierwszy przeszedł z poziomu regionalnego na krajowy.

Spotkaniu na temat nielegalnego wydobycia bursztynu przewodniczy prezydent Ukrainy Wołodymyr Żeleński. W swoich uwagach wstępnych zauważył, że kontrolowana przez państwo ekstrakcja kamieni półszlachetnych stała się bardzo poważna od 2014 roku.