Kategorie:
Karpacz to jeden z głównych celów podróży mieszkańców Dolnego Śląska, bądź też jeden z punktów odwiedzanych podczas wyjazdów do Czech. To niepozorne miasto jest domem dla wielu niezwykłych miejsc, o których dziś postaram się wam opowiedzieć.
Pierwsze co rzuca się w oczy, podczas eksploracji Karpacza to duża ilość obiektów sakralnych porozrzucanych po mieście (przynajmniej w stosunku do jego skali). Okazuje się, iż funkcjonuje tam oecnie kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa, Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny oraz kaplice św. Wawrzyńca i Matki Boskiej Ostrobramskiej. Do tego dochodzi jeszcze słynny "Kościół Górski Naszego Zbawiciela" znany dziś jako Świątynia Wang.
Powstał on jeszcze w 1842 roku w miejscowości Vang, leżącej nad jeziorem Vangsmjøsa w Norwegii. W XIX wieku świątynia stała się za mała na potrzeby ludności miejscowości Vang, która chcąc wybudować nowy kościół, musiała zaciągnąć pożyczkę na pokrycie kosztów budowy. Wtedy norweski malarz Jan Krystian Dahl przebywający w Dreźnie skłonił pruskiego króla Fryderyka Wilhelma IV do zakupu świątyni za 427 marek dla berlińskiego muzeum. W 1841 rozebraną świątynię przewieziono najpierw do Szczecina, a potem do Berlina, jednak koleje losu doprowadziły do tego, że zaprzyjaźniona z królem hrabina Fryderyka von Reden przekonała go, żeby przewiózł kościółek na Śląsk.
Ponieważ mowa tu o mieście leżącym w Karkonoszach, trudno nie wspomnieć o licznych szlakach turystycznych ciągnących się od Karpacza. Z okolic miasta zaczyna się żółty i niebieski szlak. Dotarcie do czerwonego i zielonego wymaga od turystów pewnej dozy determinacji, ale ich końcowe odcinki również zbliżają się do miasta. Do tego, wart wzmianki jest jeszcze czarny szlak, który w zasadzie stanowi kontynuację żółtego.W samym Karpaczu znajduje się również wiele ośrodków narciarskich a nawet skocznia narciarska nazywana "Orlinek". Nie uchodzi wątpliwości, że Karpacz to miasto które żyje najbardziej w okresie zimowym ale nie jest to przecież nic złego. Tym bardziej, że turyści, którzy zmierzają tam w okresie letnim lub nawet poza sezonem, również znajdą coś dla siebie.
Na myśl przychodzi tu słynna "Anomalia Grawitacyjna", Muzeum Zabawek czy też lokalny browar "Sowiduch". Ten trzeci przykład jest szczególnie ciekawy, ze względu na możliwość obserwowania całego procesu tworzenia piwa, na własne oczy. No i przy okazji, ponieważ jest to również restauracja wiąże się to również z możliwością zjedzenia posiłku po ciężkim dniu eksploracji. Sam Karpacz ma oczywiście do zaoferowania wiele więcej, ale o tym przekonacie się już na własnej skórze.
Ocena:
Opublikował:
M@tis
Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl. Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych. Facebook: https://www.facebook.com/M4tis Twitter: https://twitter.com/matisalke |
Komentarze
Skomentuj