Joga zmienia ciało na poziomie genetycznym
Image
Joga jest znana od wieków. Nie są to zwykłe ćwiczenia, joga wręcz zobowiązuje do pewnego stylu życia. Norweskich naukowców zastanawiało to dlaczego te ćwiczenia tak skutecznie poprawiaja ludzkie zdrowie. Udało im się ustalić, że joga wpływa na człowieka na poziomie genetycznym poprawiając go w tym i jego układ odpornościowy.
Aby zrozumieć, dlaczego wykonywanie asan i medytowanie tak korzystnie wpływa na ludzki organizm, naukowcy przeprowadzili eksperyment z udziałem 10 osób. Każdy wolontariusz przez dwa dni między 6:30 a 8:30 ćwiczył jogę. Podczas dwóch następnych dni przez dwie godziny dziennie relaksowali się spacerując lub słuchając muzyki (klasycznej lub jazz'u). Codziennie, przed i zaraz po tych aktywnościach, pobierano badanym krew, w celu analizy komórek jednojądrzastych krwi obwodowej.
Naukowcy odkryli, że zmiany w ekspresji genów w obu przypadkach nie były takie same: po zajęciach z jogi, liczba genów działających w komórkach odpornościowych była trzy razy wyższa, niż po innych metodach relaksacji i wynosiła odpowiednio 111 i 38. Już wcześniej podejrzewano, że ćwiczenia relaksacyjne mogą wpływać na ekspresję genów, ale zaskakuje fakt, że efekt był niemal natychmiastowy.
Artykuł pochodzi z portalu tylkomedycyna.pl
- Dodaj komentarz
- 12372 odsłon
Polecam prace Bruce'a
Polecam prace Bruce'a Liptona, ktory udowadnia, ze to nie geny decyduja o naszych cechach (dotyczy to 95% osob), tylko sposob myslenia i percepcji wplywa na geny.
Testowalem to na wlasnej skorze i potwierdzam, ze tak rzeczywiscie jest. Klucz do zmiany jest w nas.
Fajna sprawa, tylko człowiek
Fajna sprawa, tylko człowiek w tej pozycji przypomina męskie genitalia :/
http://www.yogadangers.com/
http://www.yogadangers.com/
, http://tnij.org/vjq5
Większych bredni nie czytałem
Dodane przez naświadectwo (niezweryfikowany) w odpowiedzi na http://www.yogadangers.com/
Większych bredni nie czytałem :)
Dobrze prawisz: Bruce
Dobrze prawisz:
Bruce Lipton:
1. Nowa Biologia
2. Przeskok Ewolucyjny od kryzysu do życia w harmonii
Ty, który jesteś powielaczem
Ty, który jesteś powielaczem tego steku bzdur..ale ty gupi jesteś..
Joga to podstęp szatana, jego mamienie człowieka, to zniewolenie jego.Zapoznaj się lepiej z materiałami ludzi, którzy przez to szataństwo przeszli,z tego Bóg ich wyzwolił i teraz Jego wielbią..a potem zastanów się jeszcze raz,czy nadal uparcie będziesz fascynował się tym szataństwem.Materiały do zapoznania znajdziesz na stronie wobroniewiaryitradycji
Chwała Panu,Panem jest Jezus !
Oxox, nadstaw policzek a nie
Dodane przez oxox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ty, który jesteś powielaczem
Oxox, nadstaw policzek a nie wojuj w tak nikczemny i malostkowy sposob. To jest klasyczny przyklad opetania i pogmatwania. Uwazaj komu sluzysz bracie...
Jeśli służy Jezusowi
Dodane przez oxox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ty, który jesteś powielaczem
Jeśli służy Jezusowi Chrystusowi to popieram. Wiadomo od dawna, że wszystkich zmysłów do postrzefania świata nie mamy, więc należy postępować wg. jedynego Boga Ojca wszechmogącego stworzyciela nieba i ziemi i Jezusa Chrystusa syna Jego jedynego a Pana naszego.
Dlaczego ? dlatego, że istnieją siły których nie widzimy a są nam niekożystne.
Różne postacie mogą przybierać, najpierw pozytywne ale ostatecznie kradną naszą dusze a nawet o tym nie wiemy.
Jesteśmy w ciele tylko na chwile, no dla człowieka może i długo kilkadziesiąt lat, ale w skali duszy to jak matura, kilkadziesiąt minut i minęło.
Warto być ostrożnym w stosunku do tego co niepochodzi od Boga wyżej wspomnianego.
nie ma czegoś takiego jak
Dodane przez MCRemek w odpowiedzi na Jeśli służy Jezusowi
nie ma czegoś takiego jak jedyny bóg. to świezy wynalazek. duchowość ma setki tysięcy lat (najstarsze wykopaliska archeologiczne potwierdzające barwienie ochrą a więc myślenie symboliczne ma 100tyś lat) a mono bóg to nadjordański wymysł . precz z tymi ideami nad jordan.
A o Faraonie Echnatonie to
Dodane przez cierń w odpowiedzi na nie ma czegoś takiego jak
A o Faraonie Echnatonie to słyszał ? Też wierzył w jednego Boga.
jasne, i co? byl to jego
Dodane przez Pulsar (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A o Faraonie Echnatonie to
jasne, i co? byl to jego (świeży) wynalazek który trwał tylko podczas jego rządów.
"cierń", w d.... spadaj
Dodane przez cierń w odpowiedzi na nie ma czegoś takiego jak
"cierń", w d.... spadaj gimbusie!
Twoja reakcja jest typowym
Dodane przez oxox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ty, który jesteś powielaczem
Twoja reakcja jest typowym przykładem na zachwianie religijnego status qou. Idee chrześcijańskie, jak każde inne opanowały umysły, stworzyły sztuczne osobowości (ego) i walczą o miejsce bytu z innymi, jak np jogą, okultyzmem, islamem, judaizmem, etc. Gdy wyznawcy czują się zagrożeni używają wszystkich chwytów, nawet tak absurdalnych by zgromadzić większą grupę podobnych sobie "myślicieli" i stworzyć azyl. Problem jest wtedy, gdy pojawiają się tzw niewierzący lub niezdefiniowani, których nie można przypisać do jakiejś z religii czy ateizmu, nie przykładają też dużej wagi do konkretnego systemu filozoficznego. Więc ciężko jest się z nimi wykłócać o to który Bóg jest prawdziwszy.
Ostatecznym wyjściem pozostaje wykpienie pewnych technik nawet jeśl działają o niebo lepiej niż modlitwy w najkosztowniejszych świątyniach. Bo tak jak w każdej mentalnej anomalii liczy się sam fakt posiadania struktury wyznaniowej i identyfikacji jednostki w społeczeństwie, a zazwyczaj nie wystepuje dążenie do prawdy (która tak na marginesie sama się broni, tworzenie tego typu stron: "wobroniewiaryitradycji" mówi więc samo za siebie).
Gdyby było inaczej zastanawiałbyś się np. nad sensem istnienia i praktykowania danej wiary, drążył obiektywnie temat innych systemów czy zadawał wiele pytań, np dlaczego wybrałem taką religię, a może rodzice za mnie wybrali? Jednak zapewne sądzisz, że takie zachowanie byłoby podszeptami Szatana, który kusi (swoją drogą trzeba przyznać, że bardzo to wygodne i inteligentnie pomyślane). Ignorujesz więc sumienie i pozwalasz by religa kierowała życiem, więc nie wspomnę kto tu jest zniewolony.
Także pieski jak zwykle szczekają, karawana jedzie dalej.
Do wpisu OXOX- BŁĄD = cyt.
Dodane przez oxox (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ty, który jesteś powielaczem
Do wpisu OXOX-
BŁĄD = cyt. "Chwała Panu, Panem jest Jezus" - Panem jest Bóg, a Jezus jest Jego Synem!!! My również jesteśmy JEGO dziećmi, bo jak powiedział Jezus, jesteśmy Jego /Jezusa/ braćmi. Lepiej Ci powiem; jest w nas ISKRA BOŻA czyli DUSZA, którą Bóg w nas "tchnął".
A w temacie medytacji to: MODLITWA jest rozmową z Bogiem, a MEDYTACJA jest WSŁUCHIWANIEM się w Jego Głos!
Dostęp złu /szatanowi/ do siebie daje człowiek, na zasadzie "podobne przyciąga podobne", masz złe myśli, złe życzenia - to i zło się do Ciebie przyklei. Człowiek prawy, żyjący w zgodzie z "Boską Energią" tzn.życzący ludziom, światu i sobie DOBRZE nie musi się obawiać zła. On przyciąga DOBRO.
I nie wyzywaj ludzi od głupich - z jakiej racji oceniasz innych niżej siebie, KTO dał Tobie takie prawo??!
a mozesz podac co konkretnie
a mozesz podac co konkretnie MyAGE ? tego kolegi bruce'a liptona?
Codzi o książkę "Biologia
Dodane przez kluskamarcel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na a mozesz podac co konkretnie
Codzi o książkę "Biologia przekonań". Jakiś czas temu czytałem, również bardzo polecam.
W nawiązaniu do artykułu
W nawiązaniu do artykułu polecam tą książkę, napisaną przez byłego jogina, który poznał dokładnie wszystkie tajniki tej sztuki.
http://chomikuj.pl/jfranz/Ksi*c4*85*c5*bcki+PDF_biblia/*c5*9amier*c4*87+Guru,1860002717.pdf"
Rabbi R. Maharaj jest potomkiem długiej linii bramińskich kapłanów i guru. Codziennie spędzał długie godziny na medytacji, lecz stopniowo w jego życie zaczęło wsączać się rozczarownie. W naturalny i uczciwy sposób opisuje hinduskie życie i zwyczaje, idąc tropem swojego pełnego trudności poszukiwania sensu życia oraz walki o wybor między hinduizmem a Chrystusem.
W czasach, kiedy wschodni mistycyzm, religia i filozofia fascynują wielu ludzi na Zachodzie, Maharaj oferuje pełne świeżości i ważne obserwacje czynione z perspektywy jego własnego doświadczenia."
"Unikalne świadectwo wewnętrznej walki Hindusa i odkrytego przez niego ostatecznego triumfu nad śmiercią. Ksiażka wyzywająca i inspirująca. To trzeba przeczytać"
Joga śmiertelne zagrożenie -
Joga śmiertelne zagrożenie - http://milujciesie.org.pl/nr/temat_numeru/joga_smiertelne_zagrozenie.html
Joga to tylko ćwiczenia, tu
Joga to tylko ćwiczenia, tu chodzi o coś więcej, o nastawienie i o umysł, no ale przecież w tym czasie co uprawiali Yoge to nie robili nic innego "nie myśleli prawda :P" robili to z wyłączonym umysłem i skupili się tylko na gimnastyce :P
do wszystkiego trzeba
do wszystkiego trzeba dorosnąć. śmieszą mnie wypowiedzi typu ZAGROŻENIE. zazwyczaj mówią tak ludzie bez jakiej kolwiek wiedzy, joga i medytacja jest pewnego rodzaju narzędziem które przyrównał bym do noża, umiejętnie wykorzystanie tego narzędzia daje nam mnustwo pożytku a w rękach idioty staje sie niebespieczne
pozdrawiam
Mnie też kiedyś smieszyły
Dodane przez szafir (niezweryfikowany) w odpowiedzi na do wszystkiego trzeba
Mnie też kiedyś smieszyły tego typu wypowiedzi dopóki nie postanowiłem zerwać z pokojowymi i pełnymi miłości praktykami Bliskiego Wschodu. Też smieszyły mnie słowa zaściankowych katolików, którzy przecież są ciemną masą, która swe wierzenia i wiedzę czerpie co najwyżej z książek, a ja przecież doświadczyłem najprawdziwszej prawdy prosto z jej źródła. Znałem przyszłość i przeszłość, istotę wszystkiego. Nie będę tego opisywał jakie 'mnustwo' pożytku miałem z tych praktyk. Po prostu zaufaj kolejnej osobie która podpisuje się całym sobą, że joga to zło i nie tylko joga, ale nawet glupia, czy nieglupia medytacja. To otwarcie się na byty dużo badziej jaśniejące i inteligętne od nas. Dla wtajemniczonych: Człowiek nie jest Bogiem, nie jest cząstką jego świadomości. Człowiek jest stworzeniem Bożym, świadomą istotą ale stworzeniem, czymś odrębnym od Niego, choć jego kochanym dzieckiem, za które oddał życie z miłości. Zastanówcie się nad dwoma rzeczami: Pycha i pokora. Ja czy Bóg? Czy Bóg może być bezwolną masą, której częścią świadomości jesteśmy? Wiem, że piszę, może dla niektórych nie od rzeczy ale Ci co powinni, zrozumią co mam na myśli. Choć patrząc po sobie dawniej pewnie moze oleją bo wiedzą lepiej. Bracie proszę Cię dla Twojego dobra, na 2 tyg. porzuć tych nauczycieli a poznasz ich naturę. Jeśli w nich jest Bóg uszanują Twoją wolną wolę. Spowiedź i codzienna eucharystia.Pójdz choć raz na takie coś,choć przez tydzień, ale całkowicie drogą Jezusa i tylko Jego, a zobaczysz co sie zacznie dziać. Dlaczego? Na to sobie już sam odpowiesz. Jeśli to dla Ciebie nie do wykonania zeby spróbować to też masz questa.Nie lękajcie sie:) Pozdrawiam
Nie neguję katolików, ani
Dodane przez fazz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Mnie też kiedyś smieszyły
Nie neguję katolików, ani inne wiary, ale spowiadał się będę przed Bogiem, a nie przed człowiekiem. Bo on niby taki namaszczony ? Tłukli Ci do głowy od niemowlaka takie rzeczy, że ksiądz odpuszcza grzechy. Wierzysz w to, Twoja sprawa, ale dla mnie jest to niedorzeczne. Ksiądz za kasę odprawi każdą modłę i to dla Ciebie jest wybawieniem ?
"Mnustwo" "niebespieczeństwa"
Dodane przez szafir (niezweryfikowany) w odpowiedzi na do wszystkiego trzeba
"Mnustwo" "niebespieczeństwa" powiadasz. Cóż, jak napisałeś "do wszystkiego trzeba dorosnąć." Zacznij od podstaw. Nie porywaj się od razu na słownik poprawnej polszczyzny. Drobnymi krokami też dotrzesz do celu. "ludzie bez [b]jakiej kolwiek wiedzy[/b]"... zacznij od analizy tego prostego cytatu Twoich mądrości. I proszę, nie pogrążaj się przypadkiem tłumaczeniem dysortografią, dysleksją i wszelkimi innymi "dys". To nie kącik zwierzeń. Jesteś zwyczajnym ignorantem wobec poprawy i samodoskonalenia się, a masz odwagę moralizować. Cóż, odwaga jest pożądaną cechą, ale idąca w parze z niewiedzą, ignorancją i nieuctwem bywa destrukcyjna.
brawo pomidor wyłapałeś
Dodane przez Pomidor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Mnustwo" "niebespieczeństwa"
brawo pomidor wyłapałeś wszystkie błędy w moim poście. oceniłeś i zaszufladkowałeś, jesteś dumny pewnie z siebie, a czy robisz czasem coś sam od siebie czy idziesz z falą stada. W stadzie wszystkie barany bardzo ładnie beczą, a co sie dzieje gdy jeden z nich nagle odkryje że może szczekać...
Czy poprawne pisanie wyrazów
Dodane przez Pomidor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Mnustwo" "niebespieczeństwa"
Czy poprawne pisanie wyrazów jest przejawem mądrości? książkowej czy życiowej?
Ty przejawiłeś ignorancję wobec tego, co napisał Szafir. Nie wniosłeś nic do dyskusji poza wywyższeniem się.
Spójrz na siebie.
@Pomidor Kimże TY jesteś, by
Dodane przez Pomidor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "Mnustwo" "niebespieczeństwa"
@Pomidor
Kimże TY jesteś, by negować naukowo stwierdzone zaburzenie neurologiczne, jakim jest dysortografa ?
Stwierdzasz, iż poprawne pisanie to "umiejętność, którą powinien posiadać każdy" - lecz w swej niewiedzy lub ignorancji wynikającej z Twojej pychy, nie chcesz pojąć tego, że nie każdy rodzi się z taką zdolnością, by przejawiać taką umiejętność.
Proszę, dokształć się w google i poszukaj info o tym, że wzrasta liczba zaburzeń neurologicznych wśród dzieci, a więc zaburzenia takie stają się normą w obecnym społeczeństwie.
Zpowodu, iż nie wnosisz nic merytorycznego do tematu, a raczej szukasz zwady z innymi, robiąc śmietnik w komentarzach, co dowodzi że jesteś trollem, a więc Twoje komentarze zostały niedopuszczone do publikacji.
Skoro dysortografię
Dodane przez Pulsar (niezweryfikowany) w odpowiedzi na @Pomidor Kimże TY jesteś, by
Skoro dysortografię podciągniemy" pod zaburzenia neurologiczne, to od razu sklasyfikujmy tak samo zwyczajne lenistwo. Stwórzmy dysfunkcyjne społeczeństwo, które własnym lenistwem wszystko i wszędzie będzie zasłaniać "zaświadczeniami". Nikt mi nie wmówi, że brak umiejętności korzystania ze słownika, choćby wbudowanego w przeglądarkę, bądź sprawdzeniu tekstu przed wysłaniem w dowolnym interaktywnym słowniku jest zaburzeniem neurologicznym. To zwyczajny brak szacunku tak dla języka, jak i potencjalnego czytelnika. Przez swobodną interpretację kilku prostych zasad poprawnego pisania tworzy się swoiste "potworki", a nie wpisy. No ale cóż... skoro moich wpisów nie dopuści się do publikacji to nic mi po tym, chyba to jakoś przeżyję;) Mimo wszystko szczerze życzę utrzymania poziomu tejże stronie i oby kreatywne inaczej posty znalazły więcej akceptacji niż moja skromna osoba.
A gdzie ja napisałem że
Dodane przez Pomidor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Skoro dysortografię
A gdzie ja napisałem że dysortografia wynika z lenistwa ??!
Ty chyba naprawdę jesteś aż tak wysoko wykształcony, że nie dostrzegasz już prostych przyziemnych rzeczy. Osoba z dysortografią może korzystać z pomocy jakie zapewnia słownik, ale nie musi ! Wiele osób pisze tu to co czuje i nie zawraca sobie głowy słownikiem,... zresztą moje doświadczenie dowodzi, iż słownik potrzebują właśnie takie typy jak TY,... nawet jednego zdania nie umiecie przeczytać bez poprawiania - więc kto tu jest bardziej upośledzony ?
Robiono kiedyś doświadczenia na temat badań nad mózgiem, jak odczytuje zapis czytany i okazało się że osoby sporo czytające i umiejące szybko czytać nawet nie zauważały błędów w tekście w postaci odwróconych liter czy braku znaków interpunkcyjnych, gdyż ich mózg "na bierząco" niwelował te błędy podczas szybkiego czytania.
Po drugie - po co komu poprawna ortografia ???!
W wielu słowach mówionych i tak nie rozróżniasz "ó" z "u" - "ch" z "h" itd.
Czyż nie można by było tego burdelu uprościć ??!
Ale cóż - tradycja języka jest ważniejsza.
Co to znaczy "szacunek dla języka" ? Albo "szacunek dla potencjalnego czytelnika" ?
Czyżby ten czytelnik nie umiał przeczytać tekstu z błędami i odnieść się do merytorycznej treści przekazu, a raczej skupia się tylko na błędach piszącego, co dowodzi iż to raczej On ma brak szacunku dla piszącego, - a przecież stare przysłowie powiada - "rządasz szacunku, wpierw okaż go sam".
Jest takie powiedzenie - "im wyższa szkoła, tym głupszy łeb" - i z tego co widzę, sprawdza się to jak ulał.
Kiedyś pisać i czytać umiał tylko zamorzny Pan, a gmin trzynamo w analfabetyźmie i niewiedzy, - i to ci Panowie właśnie odpowiadają za taki stan ortografii jaki mamy. Ale jak to napisano w Biblii:
"Mąż bogaty jest w swoich oczach mądry, lecz ubogi, który ma rozeznanie, potrafi go przejrzeć." (Przysłów 28:11)
A z czego wynika brak
Dodane przez Pulsar (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A gdzie ja napisałem że
A z czego wynika brak sprawdzenia tekstu przed wysłaniem? Z manifestu?! Może takiego wewnętrznego? Chyba nie powinienem Tobie tłumaczyć narzędzi pomocnym sprawdzaniu pisowni? I mylisz się co do mnie na każdym kroku, bowiem nie jestem ani "wysokokształcony", ani tym bardziej humanistycznie. Odebrałem jednak naukę w czasach poprzedniego ustroju, kiedy poniekąd wschodni sąsiad trzymał łapę na Ojczyźnie. Dziś, mając eurokołchoz z wszelkim "dys" i brakami w umiejętności korzystania ze słownika forumowicz nie potrafi zadać sobie trudu skorzystania nie tylko ze słownika (w formie materialnej), ale jest ignorantem wobec mnóstwa narzędzi, które sprawdzą poprawność spisanego przezeń tekstu.
Powołujesz się na badania, doświadczenia, a nie rozumiesz prostej zasady, iż język polski jest językiem złożonym, stosunkowo trudnym, ale przez zasób słów wieloznacznych pewne zasady musiały być wprowadzone i mają jak najbardziej rację bytu. Tu nie chodzi o literówki, erraty do spisanych opracowań. Tu chodzi o kulturę wypowiedzi, której zewsząd brak. Nie sztuką jest "zeszmacić" ojczystą mowę, ale utraciwszy ją nie zdołamy do niej wrócić. A to wszystko dzieje się też na Twoich oczach. Twoją bierność jeszcze bym zrozumiał, ale obrony takich praktyk (tym bardziej jako moderator) już nie bardzo.
Być może wyszło na to, iż czepiam się Szafira, ale to błędne spostrzeżenie. Takich osób jest znakomita większość, którzy poprawnie kilku zdań nie potrafią napisać. I proszę nie napisz mi, że większość nie może się mylić, bo powołam się centyliony much, które jedzą g*... przecież one też nie mogą się mylić.
I piszę Ci to jako umysł typowo ścisły, technicznie geodezyjny. Ten sam, który może też nie rozumiał, ale zrozumieć musiał co mogła oznaczać repeta za "mnustwo niebespiecznych"... w 2 (drugiej) klasie szkoły podstawowej.
A swoją drogą, chciałbyś czytać mapę/szkic w stylu: "kierónek wshodni . warstwice wskazójom na..."
@Pomidor Moment, bo widzę że
Dodane przez Pomidor (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A z czego wynika brak
@Pomidor
Moment, bo widzę że się nie rozumieny...
Ja Cię doskonale rozumiem, ale jest jedna rzecz,... tutejszy edytor tekstów gdzie piszemy komentarze nie ma automatycznej opcji podkreślania błędów lub jej automatycznej poprawy.
Wybacz, ale nie każdy posiada pakiet biurowy Microsoft Office, czy OpenOffice, gdzie w Wordzie można sprawdzić ortografię pisanego tekstu.
Tymbardziej że, kopiuj-wklej jest czynnością uciążliwą i nie każdy ma ochotę sprawdzać jak pisze - gdyż każdemu zalezy na szybkim przekazaniu swych myśli, a nie zabawiać się w "gryzipiórka" by poprawnie napisać swój tekst.
Skoro lubisz tak język Poski i jego gramatykę, to chwała Ci za to, ale,.... daj innym żyć !
Nie każdy jest taki jak TY.
Robi się coraz większy OT i
Dodane przez Pulsar (niezweryfikowany) w odpowiedzi na @Pomidor Moment, bo widzę że
Robi się coraz większy OT i chociaż jest niepożądany, gdyż nie dotyczy tematu to jednak dotyka pewnego problemu. Dla mnie jest on dość istotny, dla Ciebie mniej, a dla jeszcze innych kompletnie nieistotny. I tak naprawdę ta dyskusja rozbija się właśnie o to.
W porządku zatem, chociaż nie akceptuję tego, to jednak rozumiem, że być może przykładam zbyt dużą wagę do jakości (nie istoty) wyrażania się na forum. Nie mam w intencji więcej tutaj "faszyzować", ale miło byłoby skorzystać czasem z www.korektor.net/slownik.html. Kopiuj wklej wcale nie jest takie uciążliwe i trwa dosłownie chwilkę. Sam często korzystam, bo mimo iż staram się pisać poprawnie to błędów się nie ustrzegam.
I absolutnie nie chciałbym, aby każdy był taki jak ja. Jak sam widzisz bywam problematyczny;) Myślę, że na tym możemy skończyć ten OT.
Pozdrawiam.
W harmonii żyją mole i
W harmonii żyją mole i b-mole. Tyle o harmonii.
Same komentarze od osób bez
Same komentarze od osób bez wiedzy.
Nie, przepraszam - Bruce Lipton godny polecenia, chociaż nie widzę większego związku z jogą.
chrzescijany, nikt wam nie
chrzescijany, nikt wam nie każe uprawiać jogi, abyś cie prędzej do tego swojego nieba poszli ;) świat byłby lepszy bez was i waszych braci po fachu - muslimów. niepozdrawiam
Uważaj bo jedni i drudzy w
Dodane przez cierń w odpowiedzi na chrzescijany, nikt wam nie
Uważaj bo jedni i drudzy w imię Pana potrafią zrobić krzywdę - we fragowaniu nie mają sobie równych. Ich racja jest najmojsza i niech cię ręka boska chroni jak wypunktujesz im błędy czy całkowity brak logiki w argumentacji. Oni sami są cholernie realnym zagrożeniem. Misjonarze, którzy kochają być golonymi owcami, największą zaś nagrodę otrzymają jak pasterzowi się zachce a niewiasty nie będzie w pobliżu...
Nie mam pojęcia o czym Ty tu
Dodane przez black.serpent (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Uważaj bo jedni i drudzy w
Nie mam pojęcia o czym Ty tu napisałeś... powinieneś odpuścić sobie współżycie z komputerem na jakiś chociaż czas... może wówczas zaczniesz mówić ludzkim głosem ;-)
Coś racji jest w tym co mówisz, ale to Ty dajesz moc swojemu przeciwnikowi, prowokując go, czując się uległym wobec jego siły którą sam imaginujesz.
Jak już tak siedzisz w tym informatycznym matrixie, to używając semantyki którą powinieneś zrozumieć, polecam film Green Lantern
Żywię nadzieję że po "lekturze" tego filmu przestaniesz zasilać własną energią swoich "wrogów"... a z czasem zrezygnujesz w ogóle z powoływania wrogów do życia.
Być może masz rację, być może
Dodane przez ArDoR w odpowiedzi na Nie mam pojęcia o czym Ty tu
Być może masz rację, być może tylko troszkę a być może wogóle... bo widzisz ja jestem typem człowieka, dla którego całe życie to walka. Jeżeli kogoś lub czegoś nie darzę sympatią to nie ukrywam tego. Pozwolę sobie jeszcze zacytować fragment pewnego utworu z dedykacją dla wszystkich świętoyebliwych:
"[...]Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał
Wrogów poszukam sobie sam.
Dlaczego kurwa mać bez przerwy
Poucza ktoś w co wierzyć mam[...]"
A. Garczarek
Witam serdecznie.
Witam serdecznie. Medytacją,jogą zajmuję się kolejny osmy rok. Opisze moje doświadczenia subiektywne.
Na samym początku trzeba zacząć nauczyć się prawidłowo oddychać tj. Opanować Pranajame.
Ćwiczenia z oddychaniem np. w ciągam powietrze, ale za to wydycham o wiele więcej powietrza-kilka powtórzeń. Ćwiczyć należy od dolnych mięśni brzucha aż pod górę do klatki piersiowej przy jednoczesnym używaniu przepony.
Jednym z podstawowych elementów jogi i medytacji jest dotlenienie wszystkich komórek w organizmie aby uwolnić od napięć umysł.
Napięcia powstają w umyśle. Umysł przenosi napięcia na meridiany. To są małe kanały które przenoszą energię pola elektrycznomagnetycznego na układ nerwowy. Wyniku stresy dochodzi do zaburzeń przepływu prądu w człowieku.
Zadaniem medytacji jest wyciszenie się. Następnie zwrócenie się, do swojego wnętrza.
Trudniejsze do opanowania jest kontrolowanie przepływu wewnątrz dwóch przeciwnych biegunów energii. Płyną one wzdłuż kanału od postawy kręgosłupa, aż pod górę.
Ostatnio wyregulowałem sobie bicie serca. Na bez wdechu zmniejszyłem liczbę drgań serca aby uwolnić serce od napięć. Działa świetnie ale za to doświadczyłem napięć które, się uwalniały, po przez drgania niekontrolowane mięśni.
Smaku wody nie da się
Dodane przez mały chłopiec … (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Witam serdecznie.
Smaku wody nie da się opisać,zanim się nie skosztuje.. :)Dzięki za podzielenie się cennymi osobistymi doświadczeniami!!Ja ćwiczę od 3 lat jako samouk a od pół roku z pomocą trenerki w grupie - i jestem pełna radości i zdumienia,jak cudownie się czuję fizycznie,emocjonalnie i duchowo!!Joga wspaniale dopełnia moje osobiste doświadczenie z Bogiem,istotą Jego wszechstronnej Mądrości oraz wspaniałomyślnej Miłości.Stałam się silniejsza wewnętrznie,z optymizmem podejmuję wyzwania życiowe i podchodzę z dystansem do problemów,starając im się raczej przyjżeć a nie utożsamiać z nimi..W miarę pogłębiania medytacji i wytrwałości w ćwiczeniach mniej się martwię,jestem coraz spokojniejsza i pewna,że mam przyjaźń potężnego Sojusznika,który mnie prowadzi i chroni zawsze,gdy zajdzie taka potrzeba.Myślę,że Jezus też medytował.. trwał w modlitwie - kontemplacji (czuwał) i stąd m.in. Jego zdolność do niezwykłych czynów i poświęceń... :)))Serdecznie pozdrawiam i zachęcam wszystkich do stopniowego zakosztowania Jogi..modlitwy..wiary a w konsekwencji - drogi do spełnionego,radosnego życia!!
Za promocję jogi rezygnuję z
Za promocję jogi rezygnuję z zaglądania do tego portalu,
zresztą inne wiadomości coraz mniej warte
Pragnę podzielić się,
Pragnę podzielić się, wewnętrzną wiedzą.
Stres(lęk,strach,obawa,przerażenie )
W/wym. rzeczy powodują zaburzenia przepływu energii elekromagnetycznej w układzie neuronów tym samym wpływając na zmiany napięcia w komórkach nerwowych.
Czasem pojawiają się, symptomy a później choroby narządów.
Więc relaks po przez wyciszenie działa jak rzeka.
Cel jogi już od dawien jest
Cel jogi już od dawien jest wypaczony. Korzyści jakie przynosi 'uprawianie' jogi dla zdrowia czlowieka są tylko skutkiem ubocznym. Ignorancja mianowała skutek celem.
A co sądzicie o Trzecim
Dodane przez Santiago88 w odpowiedzi na Cel jogi już od dawien jest
A co sądzicie o Trzecim Testamencie?
Sam temat bardzo ciekawy,
Dodane przez orson card (niezweryfikowany) w odpowiedzi na A co sądzicie o Trzecim
Sam temat bardzo ciekawy, chociaż jak dotąd przeczytałem jedynie część. Fakt że zostały odrzucone przez kościół katolicki nie dziwi - duża ilość niewygodnych dla jakichkolwiek ugrupowań religijnych sformułowań. Jednakże po przetrawieniu pewnych fragmentów, wiele rzeczy jak zwykle nie daje mi spokoju. Osobiście wydaje mi się, że człowiek jeszcze albo źle pojmuje słowo "miłość", albo... to faktycznie pewna forma manipulacji. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć (z racji czysto ludzkiej ułomności) ciągłego dążenia do jednej fomy energii podczas, gdy najstarsze filozofie czy wierzenia skłaniają się raczej do zrozumienia swojej prawdziwej istoty bez podziałów, do wygaszenia dualizmu. Dobro, zło i wszystko pomiędzy nimi jest absolutnie względne - to co dla mnie jest najwyższym dobrem dla kogoś innego może być przecież czymś zgoła odmiennym. Jezus ciągle mówi o czynieniu dobra, ja zaś pytam jak ja mam rozumieć "dobro" ? Czy wogóle mam wpływ na bieg wydarzeń ? Czy naszym życiem kierują ciała niebieskie, czy to jedynie zabobon? Co decyduje o tym, że każdy z nas jest innym człowiekiem, przecież różnimy się już samym wyglądem, dlaczego jeden człowiek wiedzie szczęśliwe życie zaś drugi przez cały swój żywot jest doświadczany w każdej sferze życia ? Dlaczego jeden ma talent do matematyki a drugi do języków obcych ? Oida ouden eidos... ale szukam i popełniam błędy jak każdy inny obarczony niewiedzą na tym padole łez. Ja widzę to wszystko jako inteligentny projekt, gdzie fałsz przeplatany z prawdą tworzy to co nazywamy egzystencją w takiej czy innej formie. Całe to uniwersalne "splątanie" to gra jednego... teatr Boga, rozszczepienie jego jaźni, która istnieje we wszystkim. Nawet ci cholernie działający mi na nerwy anonimowi ewangeliści katolicyzmu są jego przejawem - "Wielki kosmiczny żart" jak powiedział pewien mistrz wschodu.
zrob tak : wyskocz najpierw z
Dodane przez black.serpent (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Sam temat bardzo ciekawy,
zrob tak :
wyskocz najpierw z pierwszego pietra , pozniej z drugiego, pozniej z trzeciego.
wtedy przekonasz sie czy masz wplyw na bieg wydarzen
Miruś idz wypij piwko z
Dodane przez mirek (niezweryfikowany) w odpowiedzi na zrob tak : wyskocz najpierw z
Miruś idz wypij piwko z kolegami, dyskusja z takimi jak ty prowadzi donikąd ;)
albo bóg jest, albo go nie
albo bóg jest, albo go nie ma. Jeżeli jest, to każda większa wiara uważa, że jest dobry dla swego ludu i WSZECHMOCNY.
Wyznawcy wszystkich większych religii uważają, że cholernie istotne jest z punktu widzenia boga, czy zapieprzają dookoła jego posągu w prawo, czy w lewo, czy też walą łbem o posąg.
Prawa moralne mają zbliżone do siebie , ale ten kierunek zapierda..ania jest tak istotny i tak ważny dla istoty WSZECHMOCNEJ. Gdyby bogów było wielu mogłoby to być istotne, ale skoro jest podobno jeden dla wszystkich, to jakie to ma znaczenie dla Niego.
nikt siłą nikogo o medytacji
nikt siłą nikogo o medytacji nie zmusza , a ilość chrześcijaństwa na świecie jest WYŁĄCZNIE wynikiem nawracania ogniem i mieczem. Kto ma więcej krwi na rękach? Chrześcjanie czy buddyści? :) Niewygodne fakty to wciąż fakty B-)
niepozdrawiam abrahamowe ćwoki.
( w swoim oku belki nie widzicie a drzagi wszędzie, znacie to? )
Oj kolego, przydałaby Ci się
Dodane przez cierń w odpowiedzi na nikt siłą nikogo o medytacji
Oj kolego, przydałaby Ci się medytacja, bo jesteś agresywny. Trzeba mieć naprawdę wąski umysł, aby wiązać medytację z teologią. Gdybyś choć trochę zgłębił temat technik wyciszania, medytacji, zauważyłbyś na rynku wiele publikacji o medytacji dla chrześcijan i innych wiar.
Z resztą sama medytacja jest procesem, a nie ideologią. Wierz sobie w co chcesz, wyciszanie temu nie przeszkadza.
Jest taka modlitwa, różaniec się nazywa. Podczas tej modlitwy osiągasz stan wyciszenia. I to tylko kropelka wiedzy specjalnie dla Ciebie :) nie musisz dziękować haha
p.s. najwięcej krwi na rękach mają ludzie dążący do władzy, lub do jej utrzymania. Jeżeli już musisz "przyklejać łatki", to rób to na tornistrze, od ludzi się odwal.
wyznawcy jakiej religii
Dodane przez stivi (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Oj kolego, przydałaby Ci się
wyznawcy jakiej religii zabili najwięcej ludzi w imię tej religii? proste pytanie, prosta odpowiedź...