Kategorie:
Nowa władza w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że standardy, których rzekomo miała przestrzegać, stanowiąc kompletne przeciwieństwo Donalda Trumpa, to tylko puste frazesy.
W czasie urzędowania Trumpa oraz w trakcie kampanii prezydenckiej, zarzucano mu powiązania z Rosją. To stanowiło jeden z głównych punktów walki z jego sposobem prowadzenia polityki. Trump jednak od początku blokował flagowy projekt Federacji Rosyjskiej oraz Niemiec, jakim jest gazociąg Nord Stream 2. Stany Zjednoczone nałożyły w czasie jego prezydentury liczne sankcje na przedsiębiorstwa, uczestniczące w budowie nowego gazociągu, który godzi w interesy oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski, państw bałtyckich czy Ukrainy.
Jeśli więc uznano Trumpa za prorosyjskiego, mimo skutecznego utrudniania budowy tego gazociągu, to jak określić zachowanie Joe Bidena? Nowa administracja USA jest bowiem gotowa pod pewnymi warunkami znieść sankcje. Jeżeli Biden otrzyma ze strony Niemiec propozycje kompromisu, w postaci pakietu rozwiązań, które pozwolą pogodzić interesy wszystkich stron, to odstąpi od presji, jaką wywiera na wszystkich podmiotach zaangażowanych w ten projekt.
Jednym z czynników, które mogą wpłynąć na złagodzenie sankcji, może być mechanizm blokujący przesyłanie gazu przez Nord Stream 2, w przypadku zmniejszenia dostaw przez Ukrainę. Biden naciska także na konieczną renegocjację rosyjsko-ukraińskiej umowy gazowej. Nord Stream 2 ma bowiem omijać Ukrainę. Putin wykorzystywał już ograniczenia w dostawie gazu, jako środek nacisku na ten kraj. Skala szantażu była jednak ograniczona, gdyż gazociągiem biegnącym przez Ukrainę, dostarczany był także gaz do Niemiec.
Gdyby udało się dokończyć gotowy w ponad 90 procentach projekt, Rosja uzyskałaby jeszcze większe prawo do sterowania polityką w bloku post-sowieckim. Niemcy, którzy pouczają innych (w tym Polskę) w kwestii łamania standardów, umów i praw, po raz kolejny udowodnią z kolei, że w momencie, gdy w grze jest ich własny interes, wyrzucają traktaty do kosza. Tak było też w przypadku szczepionek na COVID-19. Ustalono wspólną, sprawiedliwą pulę dla całej UE, a Niemcy na boku kupowali dla siebie dodatkowe dawki.
Jeżeli Biden, nawet pomimo przedstawionych kompromisowych propozycji ze strony Niemiec, ostatecznie da zielone światło dla Nord Stream 2, udowodni, że jest de facto bardziej prorosyjski niż Trump. Jak obóz Demokratów będzie chciał z tego wybrnąć? Wypowiedzi krytykujących Trumpa za kontakty z Rosją jest całe mnóstwo, nie da się ich usunąć. Zawsze ktoś do nich nawiąże. Jak więc Biden obroni to, o czym wcześniej mówił?
To niejedyny przykład z ostatnich dni, pokazujący jak bardzo podwójne są standardy najbardziej wpływowych obecnie polityków amerykańskich.
Joe Biden zapowiedział chęć przeznaczenia bilionów dolarów na uczynienie ze Stanów Zjednoczonych globalnego lidera rozwiązań ekologicznych. Jednym z elementów tej transformacji, ma być wymiana całej floty pojazdów rządowych, na w pełni elektryczną. Warunek jest taki, że muszą to być samochody wyłącznie amerykańskie.
Jak wiadomo, w tym momencie jest jeden główny faworyt do wygrania przetargu - Tesla. Elon Musk ma dobre kontakty, bo zarówno SpaceX, jak i Starlink, już realizują rządowe zlecenia. Wymiana wspomnianej floty będzie miała historycznie wielką skalę. Mowa bowiem o 650 tysiącach najróżniejszych pojazdów. W grę wchodzą jeszcze modele takich koncernów jak Ford, General Motors czy Lucid.
Niby nic w tym niepokojącego, ale sprawa ma drugie dno. Otóż Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów, trzecia osoba w państwie, która tak bardzo chciała impeachmentu Trumpa na kilka dni przed końcem jego kadencji za rzekome „podżeganie do powstania”, która tak naciska na to, aby uniemożliwić Trumpowi start w kolejnych wyborach, sama łamie prawo. W jaki sposób?
Politycy i jacykolwiek inni inwestorzy giełdowi, nie mogą wykorzystywać tajnych informacji, mogących wpłynąć na wyceny akcji przedsiębiorstw. Tymczasem mąż Nancy Pelosi - Paul - postawił milion dolarów na utrzymanie się wysokich notowań Tesli na giełdzie. Jeśli firma Elona Muska będzie beneficjentem polityki Joe Bidena, a wgląd w plany nowego prezydenta USA - z racji pełnionej funkcji - mogła mieć Nancy Pelosi, to mamy do czynienia z ogromnym konfliktem interesów! Parlamentarzyści w USA i członkowie ich rodzin mogą posiadać akcję spółek, ale w transakcjach nie mogą wykorzystywać niepublicznych informacji. A w tym wypadku mamy do czynienia z wykorzystaniem takich danych! Co więcej, Biden zapowiedział także dopłaty do samochodów elektrycznych dla obywateli, co jeszcze bardziej wzmocni kurs akcji takich firm jak Tesla, a przy okazji znacząco zwiększy majątek Nancy Pelosi i jej męża.
Wiele wskazuje więc na to, że Biden i spółka jeszcze wielokrotnie udowodnią, że w jego/ich wypadku doskonale pasuje powiedzenie „przyganiał kocioł garnkowi”.
Źródła:
https://www.dw.com/pl/nord-stream-2-usa-gotowe-do-zniesienia-sankcji/a-56432164
https://www.tvp.info/52053193/paul-pelosi-maz-szefowej-izby-reprezentantow-usa-postawil-1-mln-usd-na-akcje-tesli-biden-zapowiedzial-doplaty-do-samochodow-eletrycznych
Ocena:
Opublikował:
Marcin Kozera
|
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj