Jeśli oszczędzać to tylko w banku, czyli telewizyjna mantra reklamowa

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Agresywny marketing telewizyjny promuje oszczędzanie w bankach przedstawiając to jako coś realnego i bezpiecznego. Kolejne kampanie propagandowe sponsorowane przez banki próbują wytworzyć w ludziach dziwne przeświadczenie, że oszczędzanie pieniędzy polega na wpłacaniu ich na rachunek bankowy. Reklamy nęcą tak skutecznie, że ciemna masa gotowa jest zapomnieć o przypadku Cypru, gdzie konta bankowe, któregoś dnia po prostu zajęło państwo.

 

No więc jak to jest z tym oszczędzaniem, czy lepsza jest przysłowiowa skarpeta schowana gdzieś w szafie? Trzeba pamiętać, że na oszczędności ze skarpety państwo tez ma swoje sposoby i po to jest inflacja, aby opodatkować takie pieniądze. Powoduje się po prostu poprzez psucie pieniądza, że za tą samą kwotę można kupić coraz mniej. 

 

Do tych pieniędzy chcą też się dobrać banki, stąd kuszenie rzekomo opłacalnymi lokatami, które po odliczeniu inflacji i podatku belki w najlepszym wypadku wychodziły delikatnie ponad zero. Ludzie oddają bankom swoje pieniądze i odbierają trochę więcej niż mieli a w tym czasie te same banki obracają ich pieniędzmi pożyczając je wielokrotnie.

 

To jak ryzykowne jest oszczędzanie pieniędzy w banku powinno być dla każdego jasne po przypadku Cypru. Naiwnością jest oczekiwanie, że bankrutujące państwo pozwoli na wypłacenie pieniędzy, które tak jak w przypadku OFE, uznaje za swoje. Dość przypomniec o deklaracji prezydenta Komorowskiego, który powiedział niedkawno, że "wytworzyło się mylne wrażenie, że pieniądze z OFE należą do obywateli i nawet moga być dziedziczone".

 

Gdy będzie trzeba tak jak sięgnięto po OFE tak sięgnie się po pieniądze na kontach. I z dużym prawdopodobieństwem zostaną one skonfiskowane, czy to ustawowo, czy też poprzez kontrolowane bankructwa kilku banków, jak to zrobiono na Cyprze. Gdy już do tego dojdzie prawdopodobnie tak jak tam, rząd zablokuje rachunki po kolejnym biegu na banki i zostaną wprowadzone stałe limity wypłat tych rzekomo własnych pieniędzy, które podobno bezpiecznie w banku rosną.

 

Te zagrożenia są tak ewidentne, że tylko wyjątkowo tępe osobniki tego nie dostrzegają. Wielu "cwanych gapów" dobrze myślało próbując inwestować w złoto, ale lepiej to robić bez pośrednictwa podejrzanych hochsztaplerów, lecz kupować sztabki, fizyczne złoto. I to jeszcze trzeba umieć je sprawdzać, aby nie kupić czegoś z wolframowym rdzeniem zamiast pełnej sztabki, bo i takie rzeczy się zdarzają.

 

Skoro, więc banki są niepewne w trudnych czasach, a złoto nie dość, że jest przyczyną ataków spekulacyjnych to jeszcze można kupić trefne, wtedy pojawiają się inne z pozoru szalone pomysły na inwestycje. Na przykład coraz bardziej popularne robi się inwestowanie w trunki, na przykład starą whisky albo w drogie francuskie wina. Kupuje się je przeważnie beczkami i wtedy można zabezpieczyć się przed utrata wartości własnych pieniędzy a w razie czego przynajmniej będzie się właścicielem przedniego trunku. To i tak lepsze niż sytuacja tych, którzy stracą wszystko na rachunku jakiegoś bankrutującego banku.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Rysiek

Najlepszą inwerstycją obecnie

Najlepszą inwerstycją obecnie jest srebro-kupowane bezpośrednio w KGHMie-granulat sprzedawany po 30 kg-zmówić się ze znajomymi, przetopić w odpowiednich punktach (certyfikaty kosztują coprawda ale to nic) na sztabki jednej uncji. Spory zysk na samym początku a w razie kryzysu najlepiej takie upłynnić.

Portret użytkownika tubylec

Na moim koncie w banku jest

Na moim koncie w banku jest 12 groszy i więcej już nie będzie, nie zależy mi na tej kwocie jakoś szczególnie więc jak mi ją bank ukradnie to się nie potnę .. kasy nie oszczędzam, wydaję na bieżąco a ogólnie to przygotowuję się do życia bez pieniędzy, inwestuję w naukę praktycznych umiejętności bo jak pieniądz zniknie albo uczynią go wirtualnym to tylko ludzie którzy coś pożytecznego potrafią będą się liczyć .. a urzędasy to do hydraulicznej prasy.

Portret użytkownika jj

  nie od dzis wiadomo ludziom

 
nie od dzis wiadomo ludziom na ziemi ze tylko to jest twoje co masz w reku, banki pelnia wazna funkcje w systemie, tylko ich wlasciciele sie troche rozpedzili I strzyga ludzi, ktorzy nie maja pojecia jak to wszysgko dziala., admin, banki nie moga pozyczac pieniedzy deposytorow to jest zabronione ich wlasnymi regulacjami, skad maja kase na nieskonczone pozyczki-poszukajcie I znajdziecie.
nie zastwnawia nikogo ze ludzie maja coraz mniej kasy w banku, a lichwy sie namnozylo I mozna doslownie "pozyczyc" kase na kazdym rogu...jak to nie daje do myslenia, proponuje wrocic do seriali.nie ma jednej rady na inwestycje.moim zdaniem musi portfolio byc zroznicowane, na pewno srebro, zloto, ziemia lub nieruchomosc-nie na "kreche".mysle ze najwazniejsza inwestycja jest mala, lokalna spolecznosc, ludzi ktorzy beda sobie pomagac a przede wszystkim bronic tego co maja.pozdrawiam out.
 
 
 
 
 
 
 

Portret użytkownika ariel

Generalnie masz rację - w

Generalnie masz rację - w teorii. Jednak kilka negatywnych rzeczy Ci wrzucę:
-jak w takim kraju jak Polska nie masz to Ci urzędnicy nie zabiorą
-jeżeli zaczniesz inwestować w lokalną grupę to wcześniej czy później przyczepi się jakieś socjopatyczne bydlę. Z drugiej strony w małych grupach dużo szybciej takie bydlę wyłapać no chyba, że zacznie się powoływać na jakiś immunitet np: sędziowsko,prokuratorsko, poselski.

Portret użytkownika jj

  hm, to proponujesz zeby zyc

 
hm, to proponujesz zeby zyc na skraju ubostwa zeby mi  nikt nic  nie zabral, dziwne spojrzenie, nie popieram.
kazdy ma prawo stworzyc swoja spolecznosc, ktora bedzie rzadzic sie swoimi prawami, mozna odwolac wszystkie kontrakty z obecnym chorym rzadem.
dlugo by tu pisal, a efektow nie bedzie zadnych, bo nikomu sie nie chce pouczyc, wiec to na tyle.
 
 

Portret użytkownika Jurgon

Autorowi proponuje aby

Autorowi proponuje aby jeszcze napisal o szkodliwosci wychodzenia z domu...grozi to potraceniem przez auto albo jeszcze innymi prawdopodobnymi wypadkami. Trzymajcie kase w skarpetach i nie wychodzcie z domu!!!

Portret użytkownika borek

najlepiej chyba kupować złoto

najlepiej chyba kupować złoto , srebro , platynę no i ziemie ale oczywiście z zarobków kowalskiego można kupić złotko z czekolady więc najlepiej inwestować w spirytus Smile też zawsze ma swoją cenę a do tego w zimowe wieczory grzeje i raduje zmysły ... a teraz czekam na pozytywne komentarze tych ze złożonymi łapkami jaki to zepsuty alkoholik muszę być Smile

Portret użytkownika Dr Piotr

A tak na wesoło i trochę

A tak na wesoło i trochę zbaczając z tematu,ktoś na necie wpadł na genialny pomysł spłaty naszego zadłużenia.Dla niewtajemniczonych wynosi ono około 23 000 pln na osobę.I tu pomysł na akcję :)spłacamy dług mogąc dowolnemu politykowi dać wzamian w mordę.Czyli wybieramy jednego lub ilu chemy i dzielimy przez ich ilość kwotę zadłużenia,a potem to już tylko ustawić ich sobie w rzędzie i walić liścia za liściem.Na pewno wielu chętnych by się znalazło ochotniczo do spłaty długu,dług by się spłacał, a politycy w końcu zrobiliby coś dobrego dla narodupoświęcając własne gęby :)tylko Tusk i Rostowski mogliby jednak tego nie przeżyć heheheh Biggrin

Portret użytkownika ariel

Robi się ciekawie. To co

Robi się ciekawie. To co nazywa się dzisiaj kryzysem zostalo wywołane przez banki poprzez zabieranie nieruchomości osobom nie będącym w stanie spłacać dlugów. Nie wchodzę w to czy banki dawały kredyty sensownie czy też nie ale w mechanizm.
Zobaczcie, że poważny problem zaczął sie wtedy gdy banki zamiast próbować dogadać się z dłużnikami nad zmianą form spłaty długu wychodziły po najprostszej linii oporu - zabranie nieruchomości. Na rynku zaczęły pojawiać się dodatkowe nieruchomości sprzedawane przez banki po zaniżonej cenie co tylko pogorszyło krach w nieruchomościach. 
 

Portret użytkownika Izzo

Ale dlaczego martwicie się o

Ale dlaczego martwicie się o ciemną masę która trzyma pieniądze w banku?
Przecież to będzie dobry ruch gdy potracą oszczędności ,akurat dla takiego który pieniędzy tam nie trzyma. Krach gospodarczy i tak wam te pieniądze zdewaluuje do poziomu papieru toaletowego gdy wszyscy będziecie je trzymać w szufladce w mieszkanku.
Gdy pieniądze leżą w banku są one jakoś tam dla państwa cenne no i te same pieniądze w szufladce też cenne pozostają. Gdy wszyscy w szufladce trzymać je będą to państwo nijak nie może zmusić obywatela aby je oddał w potrzebie, bo nikt przy zdrowych zmysłach ich dobrowolnie nie odda na zatracenie. No więc wtedy państwo wprowadza inny mechanizm i np. wymienia banknoty na nowe albo wprowadza Euro ,no i wtedy musicie przyjść do banku je wymienić po kursie niezadowalającym was.
A jak ciemna masa, to jest z 90% trzyma je w banku to te 10% trzymających w szufladzie może spać spokojniej.
 
Zresztą jaka to różnica czy wprowadzają wam podatek 50% w banku czy macie 50% spadek inflacyjny w szufladzie?
Dlatego lepszy podatek dla szarej tłuszczy w banku niż inflacja "dla wszystkich mądrych" w szufladzie.
Zachęcajcie raczej frajerów do trzymania w banku sami trzymając kasę w szufladzie, wtedy podatek was nie dotknie w dużym stopniu jak tych w bankach.

Strony

Skomentuj