Jedna czwarta mężczyzn jest gotowa uprawiać seks z robotem

49% amerykańskich dorosłych zgadza się, że w ciągu najbliższych 50 lat roboty seksualne będą swobodnie sprzedawane w sklepach z artykułami elektronicznymi. Ludzie w przyszłości będą do tego zagadnienia odnosić się dość spokojnie. Teorię tą potwierdza słynny futurysta Jan Pirsen, znany z faktu, że 85% jego przewidywań jest bardzo trafnych i dokładnych. Pirsen jest przekonany, że do roku 2050 erotyczne roboty będą szeroko rozpowszechnione w naszym świecie. Taka wizja jest często przedstawiana w dziełach sztuki. Na przykład w szwedzkiej telewizji w programie pn. „Prawdziwi ludzie” lub w wideogrze pn. Detroit: Become Human.

 

Nie wszyscy Amerykanie są gotowi na taką przyszłość. Na przykład tylko 9% kobiet jest gotowych do kontaktów seksualnych z robotem. Mężczyźni są bardziej otwarci na takie eksperymenty i chęć stosunków z maszyną deklaruje 24% z przebadanej grupy. Podsumowując statystyki dla obu płci, aż 16% ludności USA jest gotowa wchodzić w kontakty ze sztucznymi kochankami. Wielu respondentów martwi się jednak o kwestię, czy w takich wypadkach seks należy uważać za zdradę w odniesieniu do naturalnych partnerów? (tak myśli 36% kobiet i 29% mężczyzn).

 

Dla 52% respondentów, którzy godzą się na seks z robotami, najważniejszym czynnikiem decydującym jest wygląd maszyny. Najczęściej respondenci przyznawali, że robot powinien przypominać prawdziwą, realną osobę. Jednak Amerykanie nie są całkowicie pewni, że współżycie seksualne z urządzeniem jest w stanie zaspokoić ich potrzeby emocjonalne i wątpią, że możliwe jest ustanowienie normalnych relacji międzyludzkich z robotem.